
W tym roku na przełomie marca/kwietnia rozpocząłem przygodę z "hodowlą Lilii". Zakupiłem trzy cebulki Lilii Azjatyckiej Pomarańczowej. Posadziłem - każdą do osobnej doniczki. Jedną w trakcie kwitnięcia dałem Teściowej na dzień Matki (bardzo się ucieszyła).
Kwiatostany Lilii przekwitły i zostały jak już wyczytałem same nasienniki

W zeszłym tygodniu wróciłem z urlopu i zauważyłem w jednej doniczce, że przy łodydze Lilii wyrosły dwa liście jakby chwast (początkowo pomyślałem). Lekko chciałem spróbować do wyrwać, ale była znacząca siła oporu, więc olśniło mnie, że mogą to być liście Lilii

Czy to możliwe, żeby takie coś wyrosło z łuski/cebulki? i co mam z tym zrobić?
Następne moje pytanie jest odnośnie nasienników. Wyczytałem, że jeżeli nie chce się mieć nasion, to można je usunąć, żeby Lilia mogła budować cebulkę. Ale ja chciałbym spróbować z nasionami

Kolejne pytanie: czy jeżeli będę czekał na te nasiona, to czy one na pewno tam będą i czy na pewno coś z nich wyrośnie?
Kiedy i jak zbierać nasiona?
Pozdrawiam serdecznie i z niecierpliwością czekam na Wasze cenne porady

Adrian
Załącznik nr 1
http://images76.fotosik.pl/758/90ee7dfd05234163.jpg
http://images76.fotosik.pl/758/1066d8f26882913e.jpg
Załącznik nr 2
http://images77.fotosik.pl/758/c77263200404d827.jpg
Za duże zdjęcia (regulamin), zamieniłam na linki./Iwona