Pikowanie pomidorów cz.2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
tencia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1493
Od: 26 sty 2013, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

Dlaczego są stawiane na scyropianie ,ja mam tylko na parapecie czy to żle?Dodam że w nocy jest chłodno i chyba niepotrzebnie je podlałam dzisiaj ,bo wyczytałam ,żeby nie podlewać az ziemia przeschnie
Awatar użytkownika
santana51
500p
500p
Posty: 633
Od: 13 maja 2012, o 18:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, działka za Wyszogrodem

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

Też się zastanawiam czemu na styropianie, chyba żeby nie było im za gorąco od grzejnika, tak sądzę.
  • Pozdrawiam Jurek
Awatar użytkownika
danutka66
500p
500p
Posty: 733
Od: 11 sie 2006, o 15:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opolskie cudne

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

tencia pisze:Dlaczego są stawiane na scyropianie ,
Bo dzięki temu roślinki są wyżej/rama okienna/...u mnie też styropian
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

Nie tylko, u mnie sadzonki z powodu tego co za oknem mają zimny wychów, w dodatku parapet mam baaardzo głęboki i niestety dość zimny.
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8276
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

Popikowałam wreszcie moje Vilmy. Nie spieszyłam się z nimi bardzo, bo ciągle były małe :lol:
Taki pomidor to ma same zalety w czasie długiej kwietniowej zimy, przynajmniej nie zajmuje pół parapetu ;:306

Fajne też są Betaluxy, bo krępe i sztywne. Nie można tego powiedzieć o Opałkach i innych Fiutkach 8-)
Awatar użytkownika
OgrodnikSebek
200p
200p
Posty: 376
Od: 29 mar 2013, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

Ludzie dajcie spokój z lampami . Cierpliwości słońce już nie długo będzie. Nie ma to jak naturalne metody a nie sztuczne... To tak jakbyście wy żyli w świecie żarówek..... Cierpliwości..
Sebastian . Zapraszam na : http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=65136" onclick="window.open(this.href);return false;
Marianzet1
100p
100p
Posty: 186
Od: 20 lip 2008, o 17:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

Witam.
Czym zasilić sadzonki by się bardziej ukorzeniły.
Pozdrawiam Marian
------------------
Awatar użytkownika
GunnarSK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1766
Od: 1 paź 2009, o 17:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

Marianzet1 pisze:Witam. Czym zasilić sadzonki by się bardziej ukorzeniły.
Na początku nie trzeba zasilić. A później jakimś azotem dla rozrostu wegetatywnego (liście i korzenie). Rośliny o typie generatywnego (tzw zdechlaki) i tak nigdy nie będą silne.
pozdrawiam, Gunnar
Awatar użytkownika
Miatka
50p
50p
Posty: 55
Od: 23 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Nowa Wieś k.Pruszkowa

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

aguskac, a kiedy siałaś swoje pomidory Vilma? Moje były siane bardzo dawno temu i jakoś zatrzymały się w rozwoju. To już ich 5 tydz życia od wysiania i okropnie wolno rosną. Wiem, że to malutkie pomidorki, ale chyba aż tak powoli nie rosną? Niektóre mają już trzeci liść właściwy, a niektóre dopiero go wypuszczają.

Mam nadzieje, ze taki powolny wzrost to cecha charakterystyczna tego pomidorka, a nie moje złe warunki uprawy, choć przyznam, że mam wyjątkowo chłodno w pokoju (tak po prostu lubię).
Magda
Awatar użytkownika
joannamm
500p
500p
Posty: 577
Od: 27 lut 2013, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie, nad rzeką Brdą

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

Moje pomidorki stoją na południowym parapecie, czy po pikowaniu od razu postawić je tam z powrotem czy przez jakiś czas trochę dalej od okna?
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

Marianzet1 Witam.
Czym zasilić sadzonki by się bardziej ukorzeniły.
Ja dodaję Astvit ale to niezupełnie jest nawóz.
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8276
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

Miatka pisze:aguskac, a kiedy siałaś swoje pomidory Vilma?
Posiałam 2 Vilmy w połowie lutego i te mają ok 10- 12cm, ale potem stwierdziłam, że dosieję jeszcze, bo można je wcisnąć wszędzie :) Te posiane w marcu mają po ok 5-7 cm rosną baaardzo wolno, ten typ tak ma.
Chłód na pewno spowalnia ich wzrost, moje stoją w pełnym słońcu do 14-tej.
Awatar użytkownika
kanclerz
500p
500p
Posty: 505
Od: 15 lip 2012, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

Marianzet1 pisze:Witam.
Czym zasilić sadzonki by się bardziej ukorzeniły.
z czego co pamiętam to do wzrostu korzeni potrzebny jest fosfor a nie azot ;:173
Marianzet1
100p
100p
Posty: 186
Od: 20 lip 2008, o 17:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

Mnie też wydawało się że potrzebny jest fosfor,tylko pod jaką nazwą występuje?.Mam super fosfat ,lecz nie wiem w jakiej proporcji.
Pozdrawiam Marian
------------------
Awatar użytkownika
Miatka
50p
50p
Posty: 55
Od: 23 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Nowa Wieś k.Pruszkowa

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

aguskac pisze:
Miatka pisze:aguskac, a kiedy siałaś swoje pomidory Vilma?
Posiałam 2 Vilmy w połowie lutego i te mają ok 10- 12cm, ale potem stwierdziłam, że dosieję jeszcze, bo można je wcisnąć wszędzie :) Te posiane w marcu mają po ok 5-7 cm rosną baaardzo wolno, ten typ tak ma.
Chłód na pewno spowalnia ich wzrost, moje stoją w pełnym słońcu do 14-tej.

Uff, to dobrze, bo już je spisałam na straty. W takim razie dam im szansę, niech rosną do końca, może coś z nich będzie, choć wyglądają nieciekawie. Niech już słońce wychodzi, to może ruszą do przodu. ;:3
Magda
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”