Wreszcie udało mi się zrobić - obiecane
Tomkowi - zdjęcia z
bordowo-czerownego (fioletowego?) phalaenopsisa-kameleona 
Mimo że uzbroiłam się w lepszy aparat, nie jestem pewna, czy zdjęcia oddają prawdziwy kolor mojego kameleona

Cóż, chyba już taka jego uroda...

Trzy ostatnie kwiaty na pędziku są najmłodsze, pozostałe wyblakły od słońca...
Przy okazji zrobiłam zdjęcia mojego nowego
Phal. Peabody - ma już 4 kwiaty, 3 pączki... i z drugiego obciętego przez producenta pędu, rośnie odbicie

Niestety ostatnio zauważyłam na końcu pędu wełnowce...

Chyba ukryły się w pączkach, bo właśnie stamtąd wylazł jeden robal... Mam nadzieje, że na dwóch robalach się skończy - podłoże już wymieniłam...
A na deser zostawiłam zdjęcia dwóch najnowszych nabytków z OG -
Paphiopedilum Magic Lantern (ten z marmurkowymi listkami) i
Paphiopedilum Pinocchio x liemianum . Ten pierwszy ma dwie rozety, ma kwitnąć za ok. 12 miesięcy, a drugi z jedną rozetą za ok. 12-18 miesięcy... o ile do tego czasu ich nie uśmiercę

To pierwsze sabotki w mojej kolekcji, więc wszelkie wskazówki są mile widziane
