Jagoda kamczacka cz. 2
- Margita
- 500p
- Posty: 527
- Od: 21 kwie 2012, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Jagoda kamczacka cz. 2
Posadziłam wiosną dwie jagody: duet i inną opisaną jako typ 19 i nic więcej. Co to może być za odmiana? Chcę jesienią dosadzić jeszcze jedną, do jedzenia prosto z krzaczka, nie musi być bardzo plenna, byle była słodka. Jaką wybrać?
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3922
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Jagoda kamczacka cz. 2
Dziś zauważyłem letnie kwiaty na Czelabianka i Wojtek.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Re: Jagoda kamczacka cz. 2
Drugi raz kwitną ??? ja ze swoja jagodą mam problem niestety 

Re: Jagoda kamczacka cz. 2
A jakiż to problem ?
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Jagoda kamczacka cz. 2
Od pewnego czasu zaczynaja usychać mi sadzonki :/ najpierw liście żółkną,robią się brązowe aż sadzonka cala jest brązowa najlepsze jest to że po jakimś czasie są nowe przyrosty na nich.
Pryskałem od grzyba i robaka ale nic nie pomaga.
Pryskałem od grzyba i robaka ale nic nie pomaga.
Re: Jagoda kamczacka cz. 2
A w czym żeś to posadził. Ogólnie jakie ma warunki i jakie nasłonecznie / oraz zabiegi, bo przyczyna na pewno leży w ziemi, tylko trza zdiagnozować dokładnie co
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2518
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Jagoda kamczacka cz. 2
Albo "słabe" sadzonki 

Re: Jagoda kamczacka cz. 2
Słabe sadzonki hmmm raczej nie po posadzeniu wszystkie się przyjęły ładnie,przyrosty były nawet spore,parę owoców też było. Wszystko zaczęło się w maju aż do tej pory. Nasłonecznienie jest w pełnym słońcu pH ok 5 - 5,5,nawadnianie puszczone. Parę metrów dalej rosną maliny. Jak tylko zobaczyłem co się dzieje od razu pryskałem topisnem i sadoplonem stosowałem tez środek od przędziorka magusa i fastac jak dobrze pamiętam (wiadomo nie wszystko na raz tylko w odstępach). Podsypałem też nawozem wieloskładnikowym i amofoska ale myślę że to nie zaszkodziło. Ale znalazłem też pędraka wyrwałem parę uschniętych sadzonek ale korzenie były. Poniżej zdjęcia jak to mniej więcej wygląda.






Re: Jagoda kamczacka cz. 2
A jeszcze mi odpowiedz co to za rodzaj ziemi ?
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Jagoda kamczacka cz. 2
Klasa ziemi III rodzaj hmmm tego nie wiem ale chyba brunatna lub bielicowa jak o to chodzi
Re: Jagoda kamczacka cz. 2
To zasadnicza różnica w glebach
napisz chociaż jak się woda zachowuje na tej ziemi/ po dużych upałach pewnie taka trochę maźlgaja ?
1.Zgubiła cie moim zdaniem ,,bylejakość ''/ co ja bym zrobił.
2. Od wiosny to wszystko (wczesnej ) obsypał jakimiś dobrze rozłożonymi trocinami lub korą ( z umiarem żeby nie było grzybów )
Leć do tartaku i bierz taka zleżałą a jak świeżą to do tego 50 kg saletrzaku lub saletry amonowej na pryżmie ( tniesz koszty)
3. Sensowne dysponowanie nawozami ( tutaj sam powiedz byle jak rozrzucone i pieniedze wywalone w błoto ). Możesz używać florovitu ogólnego jest dogelbowo- dolistnym nawozem. Można go wzmocnić bodajże 2 % azotem jak się nie mylę .
4. Pod koniec sezonu tylko czasem łapie mączniaka i tutaj działa Amistar ) .
Woli gleby bardziej suche, optymalnie mogą być uboższe, ale nie znoszą długotrwałej suszy, te opisy o super- hiper wytrzymałości to bajka, może w dzikim stanie tak rośnie. Zbyt przepuszczalna ziemia to pali słońce. Masz nawadnianie ok ale wszystko z umiarem.
Pamiętaj nie stać się na bylejakosć
w razie pytaj i odp mi na pytanie z początku 

1.Zgubiła cie moim zdaniem ,,bylejakość ''/ co ja bym zrobił.
2. Od wiosny to wszystko (wczesnej ) obsypał jakimiś dobrze rozłożonymi trocinami lub korą ( z umiarem żeby nie było grzybów )
Leć do tartaku i bierz taka zleżałą a jak świeżą to do tego 50 kg saletrzaku lub saletry amonowej na pryżmie ( tniesz koszty)
3. Sensowne dysponowanie nawozami ( tutaj sam powiedz byle jak rozrzucone i pieniedze wywalone w błoto ). Możesz używać florovitu ogólnego jest dogelbowo- dolistnym nawozem. Można go wzmocnić bodajże 2 % azotem jak się nie mylę .
4. Pod koniec sezonu tylko czasem łapie mączniaka i tutaj działa Amistar ) .
Woli gleby bardziej suche, optymalnie mogą być uboższe, ale nie znoszą długotrwałej suszy, te opisy o super- hiper wytrzymałości to bajka, może w dzikim stanie tak rośnie. Zbyt przepuszczalna ziemia to pali słońce. Masz nawadnianie ok ale wszystko z umiarem.
Pamiętaj nie stać się na bylejakosć


Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Jagoda kamczacka cz. 2
Ja sadzonki jagody kamczackiej kupowałam w Gospodarstwie Ogrodniczym Romańskich (Tarczyn). Jagódki bardzo ładnie rosną
Dodam, że mam dwie odmiany: Atut i Morena. Większość z Was hoduje Atut z Duetem i teraz się zastanawiam, czy dobre połączenie wybrałam. Myślicie, że z Moreną też może być?

- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7549
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Jagoda kamczacka cz. 2
Mam to samo co MrPomO
Nie ze wszystkimi, ale z małymi sadzonkami, a raczej dwuletnimi, moimi siewkami.
Wszystko było super do pewnego momentu i potem zaczęły te liście schnąć tak samo.
Wczoraj zastanawiałam się, czy nie jest to po prostu brak potasu,
ponieważ moje grusze mają jego klasyczne objawy.
Nie ze wszystkimi, ale z małymi sadzonkami, a raczej dwuletnimi, moimi siewkami.
Wszystko było super do pewnego momentu i potem zaczęły te liście schnąć tak samo.
Wczoraj zastanawiałam się, czy nie jest to po prostu brak potasu,
ponieważ moje grusze mają jego klasyczne objawy.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Re: Jagoda kamczacka cz. 2
Dwuletnia/ zależnie oczywiście od opieki / to jest już duża sadzonka. Podłoże przede wszystkim , byle jak po łebkach / sugerując sie cudownymi opisami, że to ze stali wytrzyma wszystko/ jest błędem.
Drugą takową sprawą którą opisywałem po doświadczeniach na własnym kawałku tego łez padołu
jest półcień/ lub też częsciowa ochrona przed słońcem w przypadku młodych roślin/ ja mam naturalny parasol w postaci rozłożystej jabłoni. I gra. A te w pełnym słońcu szkoda gadać / zresztą błędy sam popełniłem nawet wiem jakie, a sadzonki jak marzenie
tak były jak je przywiozłem. No, ale człowiek uczy się only time.
Drugą takową sprawą którą opisywałem po doświadczeniach na własnym kawałku tego łez padołu


Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Jagoda kamczacka cz. 2
Mi się wydaje że za późno puściłem nawadnianie i po prostu zaczęły usychać
jeden Pan na mój problem odpisał tak
"Jagoda kamczacka charakteryzuje się dwoma fazami wzrostu w sezonie wegetacyjnym. Pierwsza faza kończy się z początkiem czerwca. później następuje 2-4 tygodniowy spoczynek i następuje kolejny przyrost. Ten drugi przyrost oczywiście jest ściśle uzależniony od przebiegu pogody jak i wieku roślin. Wiadomo, że młodsza roślina będzie miała większą ochotę kontynuować wzrost.
Co do opadania liści to i u mnie tak bywa choć nie zawsze. w zeszłym roku pod koniec lipca dorosłe krzewy zgubiły około 90% liści. Nie wpłynęło to na przezimowanie. Nie zagłębiam się w ten temat bo rośliny żyją i owocują. być może jet to grzyb, a może i przędziorek.
Ostatnie zdjęcie wydaje mi się, że przedstawia roślinę podgryzioną przez pędraka lub uszkodzoną gracolem. W wilgotnym roku jagoda potrafi zregenerować system korzeniowy nawet 1 mm pod powierzchnią gleby -naprawdę wystarczy jej kawałek żywej tkanki kontaktującej się z wilgotną glebą.
Jagoda jak i większość gatunków sadowniczych najbardziej preferuje chyba pH 5,5-6."

"Jagoda kamczacka charakteryzuje się dwoma fazami wzrostu w sezonie wegetacyjnym. Pierwsza faza kończy się z początkiem czerwca. później następuje 2-4 tygodniowy spoczynek i następuje kolejny przyrost. Ten drugi przyrost oczywiście jest ściśle uzależniony od przebiegu pogody jak i wieku roślin. Wiadomo, że młodsza roślina będzie miała większą ochotę kontynuować wzrost.
Co do opadania liści to i u mnie tak bywa choć nie zawsze. w zeszłym roku pod koniec lipca dorosłe krzewy zgubiły około 90% liści. Nie wpłynęło to na przezimowanie. Nie zagłębiam się w ten temat bo rośliny żyją i owocują. być może jet to grzyb, a może i przędziorek.
Ostatnie zdjęcie wydaje mi się, że przedstawia roślinę podgryzioną przez pędraka lub uszkodzoną gracolem. W wilgotnym roku jagoda potrafi zregenerować system korzeniowy nawet 1 mm pod powierzchnią gleby -naprawdę wystarczy jej kawałek żywej tkanki kontaktującej się z wilgotną glebą.
Jagoda jak i większość gatunków sadowniczych najbardziej preferuje chyba pH 5,5-6."