Pomidory-choroby i szkodniki cz.11

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
ABan
500p
500p
Posty: 988
Od: 2 sie 2012, o 13:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11

Post »

Joaker

Te plamy przypominają trochę brunatną plamistość. Na jednym ze zdjęć widać też mszyce.
Pozdrawiam
Adam
MlodyPomidor
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 11 cze 2014, o 22:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11

Post »

Demeter: Czy jest jakaś możliwość uratowania pomidorów? Ja nie pryskam ich herbicydami. Widocznie faktycznie słoma z obornika.
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7524
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11

Post »

ABan- też mi się tak wydawało, ale chciałam się upewnić, co to za paskudztwo się przypałętało.

Mszyce niegroźne, jest ich w pomidorach na sztuki.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Awatar użytkownika
amma
100p
100p
Posty: 104
Od: 31 maja 2012, o 22:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11

Post »

Jokaer
wydaje mi się że to niedobór manganui boru . Żółknące końcówki liści to prawdopodobnie niedobór boru (na owocach były by w postaci kolistych mikro spękań wokół szypułki) .
Takie objawy mogą być przy nadmiernej wilgotności podłoża albo po podaniu dużej dawki nawozu wapniowego.
Awatar użytkownika
Deerf
50p
50p
Posty: 72
Od: 19 maja 2010, o 17:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11

Post »

jokaer pisze:Nie podobają mi się te plamki żółte, czy to nie jakaś choroba?
Cały pomidor wygląda jak okaz zdrowia, nawet liście ma nieposkręcane, wszystko super, tylko te plamki.
a nie jest to zaraza z. ? http://www.miedzian.pl/index.php?strona ... kat=1_4_15 (2 zdięcie)
Kropek pisze:To przed południem czy rano ? W takich temperaturach przy lekkich powiewach wiatru to gacie schną mi na płocie w pół godziny wieczorem :wink:
Jak masz się możliwość w godzinach przed południowych to przed południem (wczesne popołudnie też może być) czyli wtedy kiedy jest najbardziej newralgiczny moment dla pomidorów, a jak np z powodu pracy nie ma takiej możliwości to rano.
Nie chodzi tylko o to, że schnie szybko, ale podlanie wieczorem tunelu zwiększa ogólną wilgotność.

Re: gienia1230: ja również nie leje po liściach, ale zawsze tu się chlapnie tam się chlapnie, teraz dolne liście miejscami są tuż nad ziemią, a nawet jej dotykają więc w ciągu dnia sobie spokojnie wyschną.

demeter pisze:MlodyPomidor to wyglada na fitotoksyczne działanie środków ochrony roślin-najczęściej herbicydów.Albo sam czyms opryskałeś albo w oborniku jest słoma traktowana glifosatem lub antywylegaczami.
Ja bym śmiało wykluczył glifosat (roślina po prostu zamiera, żółknie na 23 str pomidory sąsiada potraktowane glifosatem), antywlegacze (typu moddus, medax top, czy oparte na chlorku chromekwatu) również nie powinny tego zrobić bo mają krótkie działanie na roślinach pryskanych (w końcu pomidor w fazie rozsady można podlewać antyutleniaczem płynnym).

A kolega MlodyPomidor niech wstawi wyraźne zdjęcia bo na podstawie tych to łatwiej piksele policzyć niż stwierdzić co tam widać :)
najlepiej dowiedz się czym była pryskana roślina która została wykorzystana na ściółkę dla zwierząt. Zdecydowana większość oprysków pozostawia niewielkie ilości środków chem, ale na wielu napisane jest co można uprawiać, a czego nie i po jakim czasie (po ilu latach) po zastosowaniu danego herbicydu. Często pisze że najlepszym sposobem na zagospodarowanie słomy jest pozostawienie na polu i przyoranie :)
Chwieją się w polu maki purpurowe
Jakimś marzącym, sennym, dziwnym chwianiem...
W słonecznym blasku południa mdlejące...
Awatar użytkownika
Pyxis
200p
200p
Posty: 373
Od: 19 lip 2013, o 12:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11

Post »

Esmeralda pisze:Pyxis, na moje oko - duża wilgotność i dużo żarcia. Dokładnie tak samo mam u siebie (dość dużo kurzyńca dałam).

Ale poczekałabym jeszcze na inne opinie.
OK.
Poczekac moge, tylko nie wiadomo, czy ktos zechce rzucic okiem. :)
Awatar użytkownika
Kropek
200p
200p
Posty: 250
Od: 12 lip 2012, o 20:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11

Post »

Deerf pisze: Nie chodzi tylko o to, że schnie szybko, ale podlanie wieczorem tunelu zwiększa ogólną wilgotność.

Aaaa... Sorki , Ty o tunelu mówiłeś a ja myślałem ,że o gruncie.


Pyxis - jak Twoje pomidorki były nawiezione ?
Alyaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2004
Od: 30 sie 2013, o 16:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11

Post »

jokaer pisze:(...)
Mszyce niegroźne, jest ich w pomidorach na sztuki.
Pilnuj ich ilości, u mnie też na początku były na sztuki. Potem oprócz zielonych i takie szare - mniejsze bezskrzydłe. Atakują wierzchołki pomidorów (nie wszystkie odmiany), liście i wierzchołki przez to się wykręcają jak te na zdjęciach Pyxisa (ale od spodu kolonie i pojedyncze sztuki latających). Po HT część padła, ale nie wszystkie.
Awatar użytkownika
Pyxis
200p
200p
Posty: 373
Od: 19 lip 2013, o 12:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11

Post »

Kropek - dostaly 1x Florowitu do pelargonii 8ml/l. W tym roku jednak wymienialem czesc ziemi na warzywniku, bo ja mozna bylo po polaniu woda kilofem lupac. Dalem podloze z pod pieczarek i torf. Nie docenilem wartosci tego popierczakowego odpadu i dalem go sporo. Na jesieni. Mysle, ze ze mokrego wyszlo jakies 3-4kg/m2. Przekopalem go a na wiosne wymieszalem calosc z torfem i ziemia rodzima na glebokosc jakis 20-25cm glebogryzarka. Torfu bylo 60l/m2.
Awatar użytkownika
Kropek
200p
200p
Posty: 250
Od: 12 lip 2012, o 20:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11

Post »

Chciałem sprawdzić moją teorię , czy przypadkiem nie dzieję się tak kiedy roślina przekopie się do obornika poprzez warstwę ziemi , którą był przysypany.
LightAtDawn
100p
100p
Posty: 138
Od: 30 wrz 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11

Post »

Czy to może być zaraza??

pomidory w doniczkach,
podlewane florovitem,
pryskane dwa razy OW:

EDIT.: dodam, że to są zdjęcia z dwóch różnych krzaków tej samej odmiany,
na jednym są zmiany na liściach, na drugim na łodydze,
reszta pomidorów wygląda ok


Obrazek

Obrazek

Obrazek Obrazek
regulamin
Awatar użytkownika
danutka66
500p
500p
Posty: 733
Od: 11 sie 2006, o 15:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opolskie cudne

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11

Post »

To ja nieśmiało jeszcze podpytam o to podlewanie,tez podlewałam wieczorem,mniemając ,że tym sposobem przez noc sobie wody pochłepcą :wink: ,a nie tak jak tu ktoś już napomknął...godzina i piach.Czy te godziny przedpołudniowe dotyczą też uprawy w gruncie?Pytam,bo w ostatnie upały u mnie o 11-tej już 28 w cieniu
DorisF
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 10 kwie 2014, o 12:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11

Post »

Czy ktoś może zerknąć na moje fotki z pomidorkami, dot skręconych liści nie bardzo wiem co mam z nimi zrobić:((
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7524
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11

Post »

Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Awatar użytkownika
Kropek
200p
200p
Posty: 250
Od: 12 lip 2012, o 20:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11

Post »

Na moje to nic im nie dolega.

Jaką masz temperaturę w namiocie ?
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”