Ogród Lokiego ? część kolejna

[kogra]

Współczuję strat, można się zniechęcić po takich doświadczeniach.
U mnie chłodno ale już bez przymrozków.
Na szczęście tylko 2 rośliny trochę ucierpiały, reszta bez szkód.
No i robi się coraz cieplej.
Bodziszek żałobny to moje utrapienie, bo sieje się wszędzie mimo iż ścinam kwiatostany po kwitnieniu.
Ale kiedy kwitnie daje czadu.

[Locutus]

@ Renzal ? U mnie za to pada praktycznie codziennie... W sumie nawet na to nie narzekam, bo praktycznie nie musiałem podlewać ogrodu po zasiewach... No ale grad i przymrozki chętnie bym sobie odpuścił...

@ Kogra ? Nie jest aż tak źle, biorąc pod uwagę fakt, że na sianiu spędziłem 7h i że posiałem chyba ponad sto różnych gatunków. Straty są do zaakceptowania i przede wszystkim do odrobienia. ;-) Bardziej martwią mnie powojniki. Dwa z nich obrastały już prawie całą moją pergolę. Ani jeden pęd na górze pergoli nie jest żywy po zimie. Jeden z powojników niestety dostał pod koniec jesieni uwiądu i chyba wypadł definitywnie. Drugi... W zasadzie nie wiem, co mu... Pędy do wysokości półtora metra puściły już liście i pąki kwiatowe, te powyżej są zupełnie martwe... A co do bodziszka żałobnego ? u mnie się nie rozrasta ani nie rozsiewa. Za to w charakterze jednego z bardziej uciążliwych chwastów występuje u mnie bodziszek drobny (Geranium pusillum)... Nie mogę się go pozbyć...

Pozdrawiam!
LOKI

[kogra]

Widzisz, każdy ma swoje utrapienie.
U mnie najbardziej psuje mi humor podagrycznik, walczę z nim od wielu lat i jak na razie on jest górą.
No cóż, udaję czasem że go nie widzę, ale wiem, że go nie pokonam, pozostało mi się z nim zaprzyjażnić.

[christinkrysia]

Wczoraj przez siedem godzin pełzałem po ogrodzie na czworakach, wyrywałem chwasty, dosypywałem dobrej ziemi i siałem na potęgę. Skutki? Dzisiaj mam zakwasy praktycznie wszędzie, a do tego paskudnie bolą mnie nadgarstki oraz lewe kolano... Jednak ogrodnictwo często wymaga poświęceń.

Jureczku skąd ja to znam ...
Coraz częściej marzy mi się taki prawie samoobsługowy ogród ale to chyba niemożliwe .
Może przez to poświęcenie czujemy bardziej zapach, dostrzegamy piękno i cierpimy gdy coś odchodzi w niebyt . Kolekcja pierwiosnków spora i te kolory az przemawiają do mnie.
Gratuluję i pozdrawiam

[eukomis]

Witaj Loki pierwiosnki śliczne ja kilka kupiłam w Obi ale nie wiem czy przezimują zimę,szkoda by było bo takie ładne kolorki.Pozdrawiam

[Locutus]

@ Kogra ? U mnie przez okrągły rok największe problemy jako chwasty sprawiają właśnie wspomniany już bodziszek oraz glistnik jaskółcze ziele. W sezonie letnim zaś prawdziwym utrapieniem jest koniczyna, chyba drobnogłówkowa oraz rdestówka powojowata... Dranie, jak się ich regularnie nie pieli, potrafią zadusić niemalże wszystko...

@ Christinkrysia ? Wiesz, sianie akurat lubię. Straszną mam z tego frajdę, nawet jak potem ruszyć się nie mogę. Choć mniej lubię takie sytuacje jak w tym roku, że w miesiąc od siewu przyszły przymrozki i zniszczyły to i owo... Za to bardzo bym chciał, żeby pieleniem mógł zająć się ktoś inny, albo żeby chwasty omijały mój ogród z daleka. Za uznanie dziękuję. A tak bajdełejem ? pierwiosnki wszystkie mam z siewu. ;-)

@ Eukomis ? Ja swoje wszystkie pierwiosnki samodzielnie siałem z nasion bodajże od Legutki (ewentualnie z PNOSu)...

Poniżej kilka kwiatowych nowości:

Aquilegia vulgaris


Clematis montana


Dianthus plumarius


Epimedium x hybridum


Laburnum anagyroides


Myosotis alpestris


Tulipa clusiana


Tulipa x hybrida




Pozdrawiam!
LOKI

[ktoś]

Śliczności .

Mój czarny chaber też zniknął . Pewnie należy do krótkowiecznych .

[kogra]

Oj wiem co robi rdestówka ale tą udało mi się wyeliminować.
Za to przywlókł się powój dziki i z tym też nie mogę sobie poradzić.
Tak jak podagrycznik odbija z najmniejszego kawałka korzenia.
No cóż widocznie nie tylko radościami możemy żyć.
Dobrze, że nareszcie się ociepliło, teraz wszystko będzie bujać w górę aż miło.

[e-genia]

Cały czas kolorowo i Ciebie ,orliki też u mnie zaczynają kwitnąć ,uwielbiam je.

[JacekP]

Mój wzrok przykuł narcissus bulbocodium. Jest piękny! Jedno podejście do niego miałem i na razie odpuściłem.

[Locutus]

@ Ktoś ? Dzięki za uznanie... A co do czarnego chabra ? nie chcę nic zapeszać, ale chyba się pojawił... Z opóźnieniem wyszedł z ziemi, ale wydaje mi się, że jest...

@ Kogra ? No to mogę tylko pozazdrościć. U mnie co sezon rdestówka daje mi wycisk. Już zaczęła masowo kiełkować na rabatach, aż nie nadążam z wyrywaniem siewek... Co do powoju ? też go mam. Aczkolwiek mi nie przeszkadza, wręcz przeciwnie ? czasem nawet dodawałem tutaj jego fotki ? uważam go za cenną roślinę ozdobną w swoim ogrodzie. :-P A co do odbijania z najmniejszego kawałka korzenia ? specjalistą od tego jest glistnik. W połączeniu z faktem, że jego korzenie są kruche i łatwo się łamią ? jest to prawdziwe utrapienie.

@ E-Genia ? Kolejne orliki rozkwitają.

@ Jacek ? Narcissus bulbocodium nie jest łatwy w uprawie... W tym roku cały jeden jedyny mi kwitnie... A wsadziłem ich trochę więcej jesienią 2013...

Wczoraj spędziłem pół dnia wkopując świeżo dostarczone rośliny... Dwie z nich (Mazus miquelii oraz Polemonium caeruleum) zakupiłem już w stanie kwitnienia i prezentuję je poniżej.

Aquilegia x hybrida





Arisaema sikokianum


Bellis perennis



Cytisus scoparius


Dianthus plumarius



Gypsophila repens


Hyacinthoides hispanicus


Iris x hollandica


Mazus miquelii


Ornithogalum umbellatum


Polemonium caeruleum


Sparaxis tricolor


Syringa vulgaris



Tulipa x hybrida


Viola tricolor





Pozdrawiam!
LOKI

[nemezja]

Orliki widze pięknie Ci dopisały. Montana zakwitła, mnie padła.....a miała tyle pąków. Podejrzewam coś podgryzło. A bzy to aż mi tutaj pachną:).

[Locutus]

@ Nemezja ? Może i montana mi kwitnie, ale została jej jakaś 1/4 licząc od ziemi. 3/4 tego, co było pięknie rozpięte na pergoli diabli wzięli. Nie wykluczam, że zaraziła się uwiądem powojników od odmiany Ballet Skirt (która była drugą równie bujnie rosnącą i pokrywającą wierzch pergoli, a którą diabli wzięli definitywnie) i udało jej się dzięki systemowi odpornościowemu po prostu odciąć zainfekowaną część... Ale pewnie głupoty opowiadam, bo przecież uwiąd powodują grzyby rozwijające się w glebie a nie w części nadziemnej...

Wczoraj miałem burzę z gradobiciem i nieładnie to wszystko wygląda... Dobrze, że pofociłem jeszcze zanim burza przyszła.

Allium siculum


Aquilegia x hybrida





Clematis sp.



Colutea arborescens


Cytisus scoparius


Dianthus plumarius



Dodecatheon meadia


Geranium phaeum


x Halimiocistus wintonensis


Iris germanica


Lathyrus odoratus


Mazus miquelii


Silene latifolia


Sparaxis tricolor


Fotka poglądowa:


Pozdrawiam!
LOKI

[Locutus]

Convallaria majalis


Trifolium pratense


Pozdrawiam!
LOKI

[JacekP]

Piękne foty! Mazusa miałem. Dobrze rósł, a potem zniknął. A ma super kwiatki!