Pomidory pod folią cz.2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Sztuczka
50p
50p
Posty: 58
Od: 9 mar 2013, o 22:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wroclaw

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

Taki jestem groźny!
http://www.iv.pl/images/27462556426898922190.jpg

Za duży rozmiar zdjęcia- Regulamin forum

Część III. WYMAGANIA TECHNICZNE

§ 3.7 Zdjęcia i grafiki wstawiane do postów powinny być związane wyłącznie z treścią merytoryczną wątku.
Maksymalny dopuszczalny rozmiar zdjęć to 900x600 , zalecamy: 500x375 pix lub 640x480 pix.
Moderator- jokaer

Prawda, że wygląda jakby atakował? ;:202 wyobraźnia zadziałała :wink:

[K-168 bawole x anna russian]
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

Mi cytrynian wapnia wcale się nie burzył, ale cicho syczał jak woda mineralna- gazowana. Po 1 dobie kreda była całkowicie rozpuszczona. Już zrobiłam takim oprysk-ale czy skuteczny to nie wiem.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

Za wcześnie na opryski związkami wapnia. Mają chronić owoce przed suchą zgnilizną wierzchołkową/ SZW /,a do owoców jeszcze trochę czasu. Poza tym groźba SZW występuje wtedy gdy warunki klimatyczne zakłócają transpirację, czyli :

- przy zbyt niskiej wilgotności gleby i wysokiej temperaturze powietrza
- przy zbyt wysokiej wilgotności gleby
- przy zbyt wysokiej wilgotności powietrza i niskiej temperaturze
- przy niedoborze wapnia w glebie
- przy niedoborze potasu w glebie.
- przy zbyt wysokim stężeniu składników w glebie utrudniającym pobieranie wapnia

Z powodzeniem może być stosowany do oprysków zamiast cytrynianu octan wapnia OW
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

Oj przepraszam, źle napisałam, oprysk zrobiłam octanem wapnia i HT. Cytrynian wapnia nie burzył się wcale, ale trochę syczał, zresztą OW też bez żadnego burzenia powstawał. Oprysku cytrynianem wapnia jeszcze nie robiłam, ale dzięki temu wiem już kiedy zacząć. Dziękuję forumowicz za informację. A to, że piany nie było to wszystko w porządku?
Awatar użytkownika
felixa
200p
200p
Posty: 395
Od: 13 lut 2013, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

Boję się Zimnej Zośki, większość prognoz podaje +kilka, ale jestem panikara i 'farelka' ustawiona na 4:30 na pół godziny.
Pozdrawiam, Feliksa
x-a-xi
---
Posty: 585
Od: 1 lut 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

Nie wiem czy do tej farelki nie lepiej było by podłączyć najprostszy zegar sterujący i załączać ją na 10minut co 30-40m
Awatar użytkownika
Church
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 31
Od: 13 maja 2015, o 12:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: małopolska, okolice Krakowa

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

Co do tego burzenia to właśnie nie wiem, ponieważ jest to węglan wapnia to nawet minimalna ilość w połączeniu z kwasem (u nas jest kwasek cytrynowy) powinna burzyć.. Zadałam to pytanie dlatego gdyż u mnie było inaczej, nie było żadnej reakcji, nie było syczenia, burzenia, piany... wydaje mi się że jest nie tak jak powinno, ale sprawdzę to dzisiaj i dam znać jak wyszedł eksperyment. Użyję węglanu wapnia oryginalnego (nie kredy, która przecież jest węglanem wapnia) oraz zmienię kwasek cytrynowy na innej firmy. Przygotowując wczoraj OW również nie było reakcji, na pewno wydzielił się CO2 ale w minimalnych ilościach.
Awatar użytkownika
Church
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 31
Od: 13 maja 2015, o 12:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: małopolska, okolice Krakowa

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

niepowazny pisze:Moje dwa pierwsze pomidory w życiu ;:138 ;:138 ;:138 ;:138
Obrazek
Obrazek

Niech mi ktoś pokaże gdzie jest jakiś wątek jak zapylać betoksonem :uszy

O Kwasie bornym jest w rozdziale o chorobach i szkodnikach, na samym końcu.
Trzeba ściągnąć te przekwitłe kwiaty z pomidorków bo rozwinie się choroba..a szkoda by było.
Awatar użytkownika
felixa
200p
200p
Posty: 395
Od: 13 lut 2013, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

alfamixi pisze:Nie wiem czy do tej farelki nie lepiej było by podłączyć najprostszy zegar sterujący i załączać ją na 10minut co 30-40m
Mój prosty zegar sterujący ma tylko 30 minutowe okresy pracy, wystarczyło, pomidory są OK, ale przymrozek był, szybę samochodową trzeba było skrobać.
Pozdrawiam, Feliksa
Awatar użytkownika
darbo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1389
Od: 20 mar 2011, o 13:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

U mnie zegar ustawiony - 30 minut grzeje i 10 minut przerwy. Start od godz. 01 do 06. Najniższa temp. nocą 10.6 stopni dzisiaj. Od wysadzenia 10 kwietnia, wyszło 7 nocek dogrzewania w ten sposób. Mam nadzieję, że pozostała jeszcze tylko jedna.
Pomidory gruntowe wysadzone dwa tygodnie temu, mają się dobrze i rozwijają się prawidłowo. Posadzone i przykryte agrowłókniną. Teraz na te zimne noce, dostały dodatkowo dwie kołderki więcej. W poniedziałek, prawdopodobnie wszystko już usunę.
Krzaki typu ozdobnego, takie jak P20 czy Perła Małopolski, posadziłem pod balkonem niczym nie zabezpieczając. Źle też nie wyglądają, jednak daleko im do tych w gruncie. Wysadzane tego samego dnia.
Dla próby, wysadziłem przy pikowaniu gruntowych, dwa krzaki Amish Paste, . Ot tak do gruntu. Było to może .......w połowie kwietnia ? Żyją do dzisiaj ale wyglądem przypominają, zaniedbane dwutygodniowe pikówki. Różnica kolosalna, wygląd katastrofalny. A niech sobie rosną do dalszych badań.
Pozdrawiam
Dariusz
Awatar użytkownika
legina
1000p
1000p
Posty: 1065
Od: 21 maja 2013, o 11:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

Swoje pod folią od 23.04.ogrzewałem również farelką chyba trzy nocki.Włączałem od 2 do 7.Nie było żadnych strat.Pomidorki ładnie kwitną i już na Różowej Gruszce jest chyba 4 owocki.Zdjęcia były,ale z jakichś przyczyn poszły do kartonika. Najszybciej zaczęły kwitnąć K37,Rudy,K-122 i K149.Na wszystkich oprócz Rudego są potężne pierwsze kwiatki.;:145 ;:145
Awatar użytkownika
Church
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 31
Od: 13 maja 2015, o 12:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: małopolska, okolice Krakowa

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

Zrobiłam ponowny eksperyment, ponieważ wydawało mi się niemożliwym by po dodaniu kwasku nie było żadnej reakcji na kredzie, tak jak pisałam wcześnie nic się nie działo, nie było syczenia, burzenia itp... dzisiaj użyłam innego kwasku, innej marki i miałam rację - burzy się, syczy...czyli zachodzi odpowiednia reakcja. Ja wyleję ten co zrobiłam a zrobię ponowny z dobrym już kwaskiem. Jeżeli nie zaszła reakcja, możliwe że nie utworzyło się to co powinno, nie wydzieliło to co powinno i preparat jest nieskuteczny, ale! to tylko moje zdanie! Piszę tylko że możliwe że tak jest, a szkoda by mi było pomidorów. Pozdrawiam.
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

Może forumowicz się wypowie na ten temat- bardzo proszę. Czy po dodaniu kwasu cytrynowego do roztworu, kredy musi zajść dynamiczna reakcja
( burzenie i pienienie) i czy bez widocznego pienienia się mieszanki oprysk taką miksturą jest skuteczny? U mnie nie pieniło się wcale, tylko trochę syczało, podczas produkcji octanu wapnie reakcja była trochę bardziej wyraźna, ale butli nie rozsadzało, a tak to sobie wyobrażałam. Oczywiście butla była otwarta przez jakiś czas. Ja wybrałam II sposób wykonanie, czyli do większej ilości wody w butli 5 litrowej dodałam roztwór kredy i kwasek. Może dlatego reakcja była słabiej widoczna.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

Przy dużym rozcieńczeniu na starcie, reakcja będzie przebiegać wolno.
Niestety w wielu przypadkach, to co nosi etykietę " KREDA ", nie stało nawet obok kredy. Przekonał się o tym niejeden przy OW .

Jeśli mamy wątpliwości co do kwasku cytrynowego, weźmy trochę suchej kredy i zalejmy to niewielka ilością octu 10 %. Jeżeli będzie się intensywnie pienić, to znaczy, że kreda jest OK a kwasek nie jest kwaskiem. Jeśli nie bęedzie się pienić- to kreda nie jest kredą.
Awatar użytkownika
Dozer
100p
100p
Posty: 103
Od: 23 lut 2014, o 15:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2

Post »

Jakie macie temperatury w tunelach? Chodzi mi o dni słoneczne. Jakie maksymalne temperatury wytrzymają pomidory po zawiązaniu owoców i przed? Czy okrywanie białą agrowłókniną tunelu jest dobrym pomysłem? Obawiam się czerwca/lipca, bo pewnie temperatury w tunelu będą w okolicach ~45 stopni.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”