Witajcie
Andrzeju
Chyba każdy ogrodnik ma ten problem - brak miejsca, dużo roślinek nam się podoba i dużo by się chciało mieć.
Ale co się dla nich nie robi , żeby je wyeksponować.
Dorotko
Kuszą, kuszą te jesienne wyprzedaże.
Bo ciągle coś nowego chciałoby się mieć a i "silna wola" u mnie szwankuje.
Czasami sama siebie powstrzymuję ale eM namawiając mnie na niektóre roślinki moją "niezłomną" wolę osłabia.
Dziś u mnie poranny, deszczowy dzień .
No ale nie mogłam odmówić sobie pójścia sprawdzenia moich włości.
Tym bardziej, że wczoraj zawodowo pracowałam cały dzień (7-19).
Efektem tego jest poranna fotorelacja.
Róże jeszcze kwitną ale czarna plamistość się szerzy.
leonardo da vinci
the prince
papageno
a tu aparat w telefonie zrobił psikusa i zrobił czarne tło dla róż
marvelle
A tu posadzone kupione nowe powojniki i nowa rabatka.
powojnik ville de lyon
powojnik westerplatte
powojnik purpurea plena elegans
powojnik vyvyan pennell
powojnik sunset
powojnik ernest markham
A tu nowa rabatka róże, lawenda, jeżówki, irysy, perowskia i cebulowe.
Już bym chciała, żeby zakwitły wsadzone tam tulipany i lilie.
Muszę jeszcze boki dokończyć wykładając kamieniami a i tył jeszcze został do skończenia.
Pozostał mi jeszcze do wsadzenia powojnik błękitny anioł, budleja i te oto szafirki.