Cytrusy - uprawa i rozmnażanie
Wirusowe to nie jest bo zmiany idą od dołu gałek a nie od góry, moim zdaniem do wyprowadzenia, kup ziemię dla cytrusów domieszaj do niej jedną część perlitu posadź roślinę w większą doniczkę o co najmniej 8 cm w średnicy górnej, na dno doniczki daj keramzyt lub jakiś gruboziarnisty żwir, posadź a następnie podlej taką dawką wody by pojawiła się na podstawku, zaprzestań nawożenia jakimkolwiek nawozem do cytrusów w tym roku już, po przesadzeniu zrób zdjęcie tak bym widział całą koronę gałązek to pozaznaczam Ci jak poprzycinać. i powiem co dalej, kup sobie również jakąś chemię przeciwgrzybową dla roślin zielonych.
Bardzo dziekuje ,naprawde jestem szczesliwa ze da sie cos zrobic z drzewkiem , wybiore sie do sklepu ogrodniczego w piatek , bo jutro nie ma takiej mozliwosci , mam nadzieje ze nic sie nie stanie jak poczeka dwa dni , najpierw jeszcze musze poszukac jak sie nazywaja po wlosku poszczegolne rodzaje ziemi .aha przy przesadzaniu mam usunac ziemie stara z korzenia czy pozostawic korzen w zbitej bryle tak jak jest a ziemie dosypac do pozostalego miejsca w doniczce ?
Srodek przeciwgrzybiczy rozumiem do spryskiwania ?
Jeszcze raz bardzo dziekuje za rade i za czas poswiecony mnie i mojemu drzewku.
Srodek przeciwgrzybiczy rozumiem do spryskiwania ?
Jeszcze raz bardzo dziekuje za rade i za czas poswiecony mnie i mojemu drzewku.
Tak srodek przeciwgrzybowy do oprysku ale również ważniejsze do podlania, nie wiem czy utrafisz u siebie ale jak byś znalazła to kup Rovral Flo 255 SC lub Kaptan Zawiesinowy 50 WP te były by najlepsze, co do bryły korzeniowej tylko delikatnie jakimś drutem sztywnym ją rozluźnij powierzchownie ale nie usuwaj starej ziemi ani nie połam korzeni.
Dziekuje bardzo za rady.
Dzisiaj jednak pojechalam , bo nie moge patrzec na drzewko bo pewnie cierpi jeśli jemu cos dolega i zakupilam ziemie do cytrusow ale nie bylo perlitu tylko ziemia z perlitem , wiec zakupilam taka , kupilam keramzyt i wieksza doniczke ale o srednicy wiekszej o 10cm .Kupilam rowniez srodek p/grzybiczy Funghiflor w spray-u , ktory ma w skladzie na 100ml : Penconazolo puro 0,15g(=1,5g/l)
Coformulanti q.b. a 100g.
Taki mi poradzila pani w ogrodniczym sklepie , nie wiem czy dobry .
Po obiedzie wezme sie za kumquatka
Dodam , ze za pozno przeczytalam o srodku jaki mi poleciles
Byly jeszcze tylko takie srodki :
RAMET13-FUN2
RABOR6-FUN5
VIC19L-FUN9
SCLEROSAN50-FUN7
NOMROD-FUN1
ZETA80-FUN4
PROMAG-FUN8
Innych nie bylo ,to wszystko co bylo p/grzybicze ,proponowala mi rowniez preparaty magnezu ale nie skorzystalam , bo polegam na waszej opini .
jeśli ktorys z tych srodkow p/grzybiczych bylby trafny to jutro pojade i zakupie nowy .
Dzisiaj jednak pojechalam , bo nie moge patrzec na drzewko bo pewnie cierpi jeśli jemu cos dolega i zakupilam ziemie do cytrusow ale nie bylo perlitu tylko ziemia z perlitem , wiec zakupilam taka , kupilam keramzyt i wieksza doniczke ale o srednicy wiekszej o 10cm .Kupilam rowniez srodek p/grzybiczy Funghiflor w spray-u , ktory ma w skladzie na 100ml : Penconazolo puro 0,15g(=1,5g/l)
Coformulanti q.b. a 100g.
Taki mi poradzila pani w ogrodniczym sklepie , nie wiem czy dobry .
Po obiedzie wezme sie za kumquatka
Dodam , ze za pozno przeczytalam o srodku jaki mi poleciles
Byly jeszcze tylko takie srodki :
RAMET13-FUN2
RABOR6-FUN5
VIC19L-FUN9
SCLEROSAN50-FUN7
NOMROD-FUN1
ZETA80-FUN4
PROMAG-FUN8
Innych nie bylo ,to wszystko co bylo p/grzybicze ,proponowala mi rowniez preparaty magnezu ale nie skorzystalam , bo polegam na waszej opini .
jeśli ktorys z tych srodkow p/grzybiczych bylby trafny to jutro pojade i zakupie nowy .
Dodaje zdjecie korony po przesadzeniu , mam nadzieje ze wystarczojące, jeżeli nie to dodam inne.
Jeszcze raz bardzo dziękuje .
Bardzo przepraszam , że pisalam niepoprawną polszczyzną.Przepraszam Administratorów forum , ale w pośpiechu i ze zdenerwowania , nie zwrócilam uwagi na to ,że miałam klawiature włoską.Postaram się nie popełnic tego błędu ponownie.Jezeli będzie to konieczne to poprawię posty.
Jeszcze raz bardzo dziękuje .
Bardzo przepraszam , że pisalam niepoprawną polszczyzną.Przepraszam Administratorów forum , ale w pośpiechu i ze zdenerwowania , nie zwrócilam uwagi na to ,że miałam klawiature włoską.Postaram się nie popełnic tego błędu ponownie.Jezeli będzie to konieczne to poprawię posty.
Obciełam wszystkie gałązki wedlug wkazówek .Mam jeszcze pytanko co do podlewania i przetrzymywania kumkquata , czyli mam go obecnie trzymac wewnątrz mieszkania czy wystawic na zewnątrz?W dzień temperatury do 36 stopni mniej wiecej , w nocy okolo 26 , w pomieszczeniu raczej stała temperatura około 26 do 28 stopni. W domu ma światlo umiarkowane , nie stoi na parapecie i jest oddalone od okna około metra , padają na niego delikatnie promienie sloneczne , ale nie jest bezpośrednio nasłoneczniane.
aha mi mam pytanie -taka ciekawość, kiedy mogę spodziewać sie pierwszych listków chodzi o to , by ocenić czy wszystko zrobiłam dobrze.
Bardzo dziękuje za poświecony mi czas .Pozdrawiam wszystkich .
aha mi mam pytanie -taka ciekawość, kiedy mogę spodziewać sie pierwszych listków chodzi o to , by ocenić czy wszystko zrobiłam dobrze.
Bardzo dziękuje za poświecony mi czas .Pozdrawiam wszystkich .
Opryskaj i podlej tym co kupiłaś, wystaw go na dwór niech stoi w pełnym słońcu, może być na dworze 24h, jeśli wszystko będzie dobrze paki zaczną nabrzmiewać i powinien po około miesiącu pokazać liście, jeśli natomiast gałązki będą nadal brązowiały może być po nim, wszystko zależy teraz od siły rośliny, uważaj by go nie zalać bo nie ma liści i nie asymiluje tak dużo wody jak ulistniony ale ważne by go też nie zasuszyć, sama musisz wybadać kiedy należy podlewać - jak ziemia na głębokość palca będzie prawie sucha dajesz wodę.
Witam
Jestem tu nowy mam takie pytanie. Od jakiegoś miesiąca może 2 miesięcy na mojej cytrynie i mandarynce pojawiły się muszki takie trochę większe od owocówek. Siedzą w ziemi, jak się poruszy doniczką to latają. Byłem w sklepie ogrodniczym i Pani dała mi NOMOTL 150SC , który można wlac do wody którą się podlewa roślinkę, ale powiedziała że te owoce które ma cytryna mogę sobie do kosza dac bo środek przestanie działac później niź dojrzeją i mogę się nim otruc. Poradziła żeby pierwsze wziąśc roślinkę i wsadzic ją całą tzn. doniczkę do wody ale muszki są dalej. Po wykonaniu tej czynności zrobiłem oprysk z środku który nabyłem. Czy wlac rozcieńczony środek do rośliny? Czy macie jakieś inne sposoby jak się tego pozbyc? A jeszcze jedno twierdziła że te muszki to ziemiórki, jakoś tak to nazwała
Pozdrawiam
Jestem tu nowy mam takie pytanie. Od jakiegoś miesiąca może 2 miesięcy na mojej cytrynie i mandarynce pojawiły się muszki takie trochę większe od owocówek. Siedzą w ziemi, jak się poruszy doniczką to latają. Byłem w sklepie ogrodniczym i Pani dała mi NOMOTL 150SC , który można wlac do wody którą się podlewa roślinkę, ale powiedziała że te owoce które ma cytryna mogę sobie do kosza dac bo środek przestanie działac później niź dojrzeją i mogę się nim otruc. Poradziła żeby pierwsze wziąśc roślinkę i wsadzic ją całą tzn. doniczkę do wody ale muszki są dalej. Po wykonaniu tej czynności zrobiłem oprysk z środku który nabyłem. Czy wlac rozcieńczony środek do rośliny? Czy macie jakieś inne sposoby jak się tego pozbyc? A jeszcze jedno twierdziła że te muszki to ziemiórki, jakoś tak to nazwała
Pozdrawiam