Bób cz.1
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7076
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Bób
Iwonko! Bobu normalnie się nie przycina. No chyba żeby zmusić go do krzewienia ale raczej się tego nie praktykuje. Jednak kiedy bób zbyt wybiegnie i się pokłada to można spróbować go przyciąć. Dość szybko odbija i zamiast jednego pędu może mieć np. dwa lub trzy. Na każdym pojawią się strąki tylko, że zbiór będzie opóźniony. Gdzieś czytałem, że liście bobu są jadalne ale jakoś nie miałem śmiałości ich próbować. Ścięte pędy włożyłem do słoika ale nie sądzę żeby wypuściły korzenie. To nie pomidory. Niektórzy stosują ogławianie (ścina się wierzchołek pędu) ale robi się to już po zawiązaniu strąków głównie w celu zmniejszenia nalotu mszyc, które usadowiają się na szczycie pędu. Nie dowiedziono by ogławianie przyspieszało dojrzewanie nasion.
- leniawka
- 500p
- Posty: 505
- Od: 27 sie 2010, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Bób
Przemku,, dziękuję za oświecenie, przyznam się, że zwątpiłam, jak zobaczyłam u Ciebie ten bób, kurcze tyle czytałam i nigdzie o przycinaniu ani słowa....uffff
mój bobek wylądował wczoraj w doniczkach, nie mogłam się powstrzymać
jak wykiełkuję, czeka na niego parapet w garażu, mam nadzieję, że będzie mu tam wygodnie
mój bobek wylądował wczoraj w doniczkach, nie mogłam się powstrzymać
jak wykiełkuję, czeka na niego parapet w garażu, mam nadzieję, że będzie mu tam wygodnie
pozdrawiam
Iwona
Iwona
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: Bób
Widzisz leniawka, tyle wiedzy dzięki temu, że kontener22 pokazał swój wyrośnięty bobek.
Ja też nie miałam pojęcia o przycinaniu i teraz już wiem.
Marzenka, wyluzuj, od tego sie nie umiera - ani od roślinnych fanaberii, ani od błędów przy nich uczynionych. I nie zawsze jest potrzebna wiedza, czasem wystarczą nowatorskie pomysły jak u Przemka (które kiedyś staną się wiedzą).
Ja też nie miałam pojęcia o przycinaniu i teraz już wiem.
Marzenka, wyluzuj, od tego sie nie umiera - ani od roślinnych fanaberii, ani od błędów przy nich uczynionych. I nie zawsze jest potrzebna wiedza, czasem wystarczą nowatorskie pomysły jak u Przemka (które kiedyś staną się wiedzą).
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
- NITKA
- 1000p
- Posty: 1232
- Od: 29 sie 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Bób
Ech szkoda, że ja o tym nie wiedziałam w ubiegłym roku, kiedy to wyhodowałam taki właśnie płożący, wybiegnięty Bób, pewnie były by większe plony.przemek1136 pisze:Iwonko! Bobu normalnie się nie przycina. No chyba żeby zmusić go do krzewienia ale raczej się tego nie praktykuje. Jednak kiedy bób zbyt wybiegnie i się pokłada to można spróbować go przyciąć. Dość szybko odbija i zamiast jednego pędu może mieć np. dwa lub trzy. Na każdym pojawią się strąki tylko, że zbiór będzie opóźniony. Gdzieś czytałem, że liście bobu są jadalne ale jakoś nie miałem śmiałości ich próbować. Ścięte pędy włożyłem do słoika ale nie sądzę żeby wypuściły korzenie. To nie pomidory. Niektórzy stosują ogławianie (ścina się wierzchołek pędu) ale robi się to już po zawiązaniu strąków głównie w celu zmniejszenia nalotu mszyc, które usadowiają się na szczycie pędu. Nie dowiedziono by ogławianie przyspieszało dojrzewanie nasion.
pozdrawiam, Anita
-
- 1000p
- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Bób
ja bób posieję 10 marca do gruntu-zbiory będą nieporownywalnie lepsze od tych prowadzonych z niby przyspieszonych upraw.Życzę wszystkim powodzenia w uprawie bobu-dobranoc
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Bób
Ja akurat sieję w kubki nie dlatego żeby coś przyśpieszać, tylko dlatego że w gruncie różne stworki lubią mi skosić młode kiełki;) Każdy ma swoje powody.
Zważyłam mój bób, szkoda że nie mam dokładniejszej wagi bo liczy +-1g, wyszło jakby nie patrzeć że ma duże nasionka bo wybija od 2 do 3g. Czy wy jecie go tylko na zielono? Bo ponoć niektóre odmiany są dobre w postaci suchego ziarna - tzn najpierw się je oczywiście moczy i gotuje, coś ala fasola czy groch.. Bobówka zamiast grochówki, brzmi ciekawie;)
Zważyłam mój bób, szkoda że nie mam dokładniejszej wagi bo liczy +-1g, wyszło jakby nie patrzeć że ma duże nasionka bo wybija od 2 do 3g. Czy wy jecie go tylko na zielono? Bo ponoć niektóre odmiany są dobre w postaci suchego ziarna - tzn najpierw się je oczywiście moczy i gotuje, coś ala fasola czy groch.. Bobówka zamiast grochówki, brzmi ciekawie;)
-
- 50p
- Posty: 90
- Od: 11 lut 2012, o 23:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Bób
No, do czegoś się przydałem w życiuBRZOSKWINKA pisze:Widzisz leniawka, tyle wiedzy dzięki temu, że kontener22 pokazał swój wyrośnięty bobek.
Ja też nie miałam pojęcia o przycinaniu i teraz już wiem. .
Dzięki za porady Comci i Przemka i innych osób, obciąłem te długie, małe zostawiłem takie jakie są, te, których korzenie najbardziej wystawały wsadziłem do kubków po śmietanie. No i cóż... za dwa tygodnie do gleby.... - byłem dzisiaj na działce wyjąć ostatniego porka, który miał pecha tam zostać na te masakryczcne mrozy - wylazł z oporami - jest jeszcze zmarzlina tak poniżej 20-25 cm. Ale mrozów już nie przewiduje się, więc bydymy sadzić i siać za chwilę....
Re: Bób
Ja może zbyt dużego doświadczania z sadzeniem bobu do doniczek nie mam, ale wydaje mi się, że żeby rozsada nie była zbyt "wybujała" to również doniczki nie mogą być zbyt niskie. W tamtym roku siałam do rolek po papierze toalet., korzonki mocno poszły w dół i przed wysadzeniem na grządkę wyglądały tak :
W tym roku wysiany bób ma ok. 4cm., rośnie w doniczce 8cm i już mu pojedyncze korzonki wychodzą na zewnątrz.
W tym roku wysiany bób ma ok. 4cm., rośnie w doniczce 8cm i już mu pojedyncze korzonki wychodzą na zewnątrz.
-
- 500p
- Posty: 515
- Od: 30 sty 2007, o 13:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Miłoszyce
- Kontakt:
Re: Bób
Wczoraj zmierzyłam temperaturę mojej ziemi. Zrobiłam to termometrem kuchennym z takim szpikulcem do mierzenia temperatury w środku pieczeni
No i jest tak: w szklarni (nieogrzewanej) jest 11,6 stopnia na głębokości ok. 5 cm, a na 15 cm jest 8,2 stopni. W gruncie jest 8,6 stopnia w warstwie wierzchniej, a nieco głębiej jest ponad 6 stopni. Ziemię mam piaszczystą, więc dosyć szybko się nagrzewa. Jutro chyba wysieję bób do gruntu, a w przyszłym tygodniu po zahartowaniu wysadzę ten z doniczek. Zastanawiam się czy nie wysadzić go do szklarni.
No i jest tak: w szklarni (nieogrzewanej) jest 11,6 stopnia na głębokości ok. 5 cm, a na 15 cm jest 8,2 stopni. W gruncie jest 8,6 stopnia w warstwie wierzchniej, a nieco głębiej jest ponad 6 stopni. Ziemię mam piaszczystą, więc dosyć szybko się nagrzewa. Jutro chyba wysieję bób do gruntu, a w przyszłym tygodniu po zahartowaniu wysadzę ten z doniczek. Zastanawiam się czy nie wysadzić go do szklarni.
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: Bób
Ponieważ ziemię mam jeszcze zmarzniętą (pod warstwa 2cm błota) to bób kiełkuje w doniczkach na tarasie, bo w sumie ciepło jest. Tylko na noc wraca do domu. Od razu będzie zahartowany i gdy tylko warunki pozwolą - wysadzę do ziemi. Zobaczymy.
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia