dzisiaj po podlewaniu (namaczaniu) moich storczyków zauważyłam na kilku białych doniczkach (na jednej w szczególności) maciupeńkie ciemno szare, wyglądające jak przecinki robaczki, szybko zasuwające po brzegu osłonki. Wydaje mi się, że to wciornastki, chociaż ponad tydzień temu zakupiłam żółte tablice gdyż zauważyłam jakieś latające paskudztwo wokoło storczyków, więc może to potomstwo ziemórek właśnie się wylęgło? Chciałabym jak najszybciej wprowadzić jakiś środek do zwalczenia tych lokatorów problem jednak w tym, że posiadam koty, które lubią czasem wskoczyć na parapet i ocierać się pyszczkami o liście (zdarza im się sporadycznie nawet capnąć liścia zębami). Dlatego muszę zastosować bardzo bezpieczny środek.
Przeszukując neta znalazłam takie środki jak Agricolle z linii Target Natural oraz Provado Combi Pin 02 PR lub 2,5 PR (nie wiem jaki jest lepszy?). Problem w tym, że ten drugi ma w sobie nawóz a ja właśnie użyłam nawozu podczas tego podlewania
Będę wdzięczna za jakieś wskazówki co najlepiej zastosować bez obawy o zdrowie. Na razie przy pomocy żółtych tablic pociętych na paski wyłapałam co się dało z brzegów osłonek ale wiem, że towarzystwo siedzi w podłożu. Dodam, że wolałabym nie wymieniać podłoża.
Jola
- gdyż taka sytuacja zaistniała w moim życiu .Myślałam, ze to jakieś wzory na płatkach kwiatów . Po przyjrzeniu się już w okularach, zobaczyłam, że to wielkie tłuste, obrośnięte jakimś niby puchem robale . (chyba to wełnowce) . Obcięłam wszystkie pędy i wywaliłam do śmietnika . Dobrze, że doniczka stała oddzielnie i nie zaraziłam innych storczyków .
