Ogródek Marty cz.2
Re: Ogródek Marty cz.2
Ajajaj, moja magnolia stellata też jakaś taka... pistacjowa. To nabytek z tej wiosny. Taka jej uroda, czy też chloroza
Re: Ogródek Marty cz.2
Ba... moje dwie magnolie... pistacjowe
To ja już nie wiem...
To ja już nie wiem...
- Kocina
- 1000p
- Posty: 1197
- Od: 22 lip 2008, o 22:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków, 6b
Re: Ogródek Marty cz.2
Witajcie Kochani
Przytargałam 35 doniczek - szkółka śląski jest the best!
Przesympatyczna Pani Ania oprowadziła mnie, poopowiadała, doradziła, ma przymilne koty
To jedna z tych szkółek, gdzie rośliny nie stoją rządkiem w doniczkach, tylko wszystko ROŚNIE.
Łany liliowców, matecznik host i berberysów, foliaki z rozsadami, sterty kompostu.
No, fantastyczne popołudnie po prostu.
Wydawało mi się że nakupiłam, ale jak rozstawiałam po ogródku (nie zdążyłam wszystkiego posadzić), to nagle się okazało, że mogłabym jeszcze trochę przynieść.
Wiem, wiem, czasami zapominam że to wszystko przecież urośnie
I już nie zajmie 20 cm kwadratowych, tylko 3x tyle..
Zaraz pokażę skrótowo.
Gosia - to na pewno nie Westerland.
Kwiaty ma bardzo podobne, ale styl rośnięcia zupełnie nie ten.
To typowa rabatówka, ma sztywne pędy, wyrasta na jakieś 90 cm.
W słońcu kwiaty są wściekle pomarańczowe, przy pogodzie takie jak taka - łososiowopomarańczowe.
Wolę ją w tym łagodniejszym wydaniu.
Przy czym deszcz znosi rewelacyjnie - ani śladu plam, co widać na zdjęciach.
Magnolia - a pokaż liście.
U mnie liść żółty i tylko nerwy zielonkawe.
Przegrzebałam materiały w sieci i to na pewno chloroza.
Poza tym im młodszy liść tym bardziej żółty.
Podobno to typowe objawy złego pH. To i spanikowałam.
Wiesz jak ja mam - zachwycam się albo panikuję zanim zacznę myśleć racjonalnie ;)
Zobacz jak się wszystko odwróciło - teraz ja zapluwam monitor jak do Ciebie zaglądam
Anetko - słuchaj, a Ty chyba rację masz z Chopinem
Dzięki! Nie wiem czemu najprostsze rozwiązania i odpowiedzi są dla mnie zawsze najtrudniejsze..
Aga - patrz jaki ze mnie dizajner z przypadku
Świadomie nigdy bym ich nie posadziła koło siebie.
Żółto-pomarańczowo-różowe to takie jak np Caribia?
Zaraz pokażę - ale tej akurat nie polecam...
KaRo - porobiłam porządki, przekopałam to i owo i TADAM!
Mam miejsce na hosty, derenia (od kilku lat śnił mi się po nocach), dyptam się zmieści
I gipsówek nawiozłam!
Andrzej - brzoza pójdzie w miejsce daleka od rabatek, pod szopkę narzędziową.
Tam tylko bluszcz, trawa i za kilka dni dzikie wino.
Marzy mi się lasek brzozowy.
Nie wiem jak to napisać, żeby nie zabrzmiało głupio, ale wśród brzóz zawsze dobrze się czułam.
Zrelaksowana. A może dlatego że w brzezinach zawsze kozaki rosły?
Westerland nie - masz rację z tymi łodyżkami.
No nic, może kiedyś uda mi się ją nazwać.
Daga - a ma ciemniejsze zielone unerwienie i młode liście są coraz bardziej żółte?
Naszukałam się trochę, bo mnóstwo jest zdjęć kwiatów magnolii, liści zdecydowanie mnie, ale dla mnie wynika, że prawidłowe liście powinny wyglądać TAK lub TAK. W wątku na FO coś ją co prawda żre, ale kolor liści ma bardziej naturalny niż moja.
------------0-----------0---------0------------
Szkólka Śląski: moje zakupy na zdjęciu nie wyglądają zbyt imponująco, bo wszystko zlało się z trawą, ale mam wreszcie derenia, drugą pęcherznicę, dyptam, dzwonki brzoskwiniolistne, kocimiętkę (to dla mojej Luny ), gipsówkę, astry wysokie, hosty, trzmieliny nieekspansywne, bergenie, rozwary i tuje na dalszą część żywopłotu (sąsiadka nie lubi tuj więc dosadzam po jednej-dwie - jeszcze się nie zorientowała że żywopłotu z jej strony jakby więcej ).
Caribia dla Agi
Papgenka - uwielbiam tą różę.
Kiedyś wydarłam pazurami ostatnią sztukę w szkółce i mam sentyment
Żurawki - nie mam ich dużo, ale bardzo cieszą oczy i niesamowicie dodają koloru
Wiem że niektórzy obrywają żurawkowe kwiatostany, ale ja je lubię.
Są delikatne i moim zdaniem ładnie wyglądają np. z różami
Buźka dla wszystkich
Przytargałam 35 doniczek - szkółka śląski jest the best!
Przesympatyczna Pani Ania oprowadziła mnie, poopowiadała, doradziła, ma przymilne koty
To jedna z tych szkółek, gdzie rośliny nie stoją rządkiem w doniczkach, tylko wszystko ROŚNIE.
Łany liliowców, matecznik host i berberysów, foliaki z rozsadami, sterty kompostu.
No, fantastyczne popołudnie po prostu.
Wydawało mi się że nakupiłam, ale jak rozstawiałam po ogródku (nie zdążyłam wszystkiego posadzić), to nagle się okazało, że mogłabym jeszcze trochę przynieść.
Wiem, wiem, czasami zapominam że to wszystko przecież urośnie
I już nie zajmie 20 cm kwadratowych, tylko 3x tyle..
Zaraz pokażę skrótowo.
Gosia - to na pewno nie Westerland.
Kwiaty ma bardzo podobne, ale styl rośnięcia zupełnie nie ten.
To typowa rabatówka, ma sztywne pędy, wyrasta na jakieś 90 cm.
W słońcu kwiaty są wściekle pomarańczowe, przy pogodzie takie jak taka - łososiowopomarańczowe.
Wolę ją w tym łagodniejszym wydaniu.
Przy czym deszcz znosi rewelacyjnie - ani śladu plam, co widać na zdjęciach.
Magnolia - a pokaż liście.
U mnie liść żółty i tylko nerwy zielonkawe.
Przegrzebałam materiały w sieci i to na pewno chloroza.
Poza tym im młodszy liść tym bardziej żółty.
Podobno to typowe objawy złego pH. To i spanikowałam.
Wiesz jak ja mam - zachwycam się albo panikuję zanim zacznę myśleć racjonalnie ;)
Zobacz jak się wszystko odwróciło - teraz ja zapluwam monitor jak do Ciebie zaglądam
Anetko - słuchaj, a Ty chyba rację masz z Chopinem
Dzięki! Nie wiem czemu najprostsze rozwiązania i odpowiedzi są dla mnie zawsze najtrudniejsze..
Aga - patrz jaki ze mnie dizajner z przypadku
Świadomie nigdy bym ich nie posadziła koło siebie.
Żółto-pomarańczowo-różowe to takie jak np Caribia?
Zaraz pokażę - ale tej akurat nie polecam...
KaRo - porobiłam porządki, przekopałam to i owo i TADAM!
Mam miejsce na hosty, derenia (od kilku lat śnił mi się po nocach), dyptam się zmieści
I gipsówek nawiozłam!
Andrzej - brzoza pójdzie w miejsce daleka od rabatek, pod szopkę narzędziową.
Tam tylko bluszcz, trawa i za kilka dni dzikie wino.
Marzy mi się lasek brzozowy.
Nie wiem jak to napisać, żeby nie zabrzmiało głupio, ale wśród brzóz zawsze dobrze się czułam.
Zrelaksowana. A może dlatego że w brzezinach zawsze kozaki rosły?
Westerland nie - masz rację z tymi łodyżkami.
No nic, może kiedyś uda mi się ją nazwać.
Daga - a ma ciemniejsze zielone unerwienie i młode liście są coraz bardziej żółte?
Naszukałam się trochę, bo mnóstwo jest zdjęć kwiatów magnolii, liści zdecydowanie mnie, ale dla mnie wynika, że prawidłowe liście powinny wyglądać TAK lub TAK. W wątku na FO coś ją co prawda żre, ale kolor liści ma bardziej naturalny niż moja.
------------0-----------0---------0------------
Szkólka Śląski: moje zakupy na zdjęciu nie wyglądają zbyt imponująco, bo wszystko zlało się z trawą, ale mam wreszcie derenia, drugą pęcherznicę, dyptam, dzwonki brzoskwiniolistne, kocimiętkę (to dla mojej Luny ), gipsówkę, astry wysokie, hosty, trzmieliny nieekspansywne, bergenie, rozwary i tuje na dalszą część żywopłotu (sąsiadka nie lubi tuj więc dosadzam po jednej-dwie - jeszcze się nie zorientowała że żywopłotu z jej strony jakby więcej ).
Caribia dla Agi
Papgenka - uwielbiam tą różę.
Kiedyś wydarłam pazurami ostatnią sztukę w szkółce i mam sentyment
Żurawki - nie mam ich dużo, ale bardzo cieszą oczy i niesamowicie dodają koloru
Wiem że niektórzy obrywają żurawkowe kwiatostany, ale ja je lubię.
Są delikatne i moim zdaniem ładnie wyglądają np. z różami
Buźka dla wszystkich
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Ogródek Marty cz.2
Marto - a mogłabyś pokazać zdjęcia Twojej Nostalgii z bliska?
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogródek Marty cz.2
Marto, jestem z rewizytą. Obczytałam oba Twoje wątki.
Współczuję Ci strat , jakie spowodowały w Twoich liliach nornice. Czy udało Ci się je przegonić ze swojej działki ?
Może nasadź sporo czosnków, szachownic , może to coś pomoże.
Mnie też zachwyciła róża Kronenburg u sąsiadki i teraz mam trzy swoje
A na mrówki używałam już wszystkich sposobów, jakie udało mi się znaleźć, a one są jak ten Feniks i ciągle się odradzają na nowo. Może powinnam zaprosić jeszcze krety na wyżerkę mrówczych jaj ? Mam żaby, ale one są już tak spasione, że sobie też z mrówami nie radzą.
Ślicznie kwitnie ta Nostalgia na fotce
Współczuję Ci strat , jakie spowodowały w Twoich liliach nornice. Czy udało Ci się je przegonić ze swojej działki ?
Może nasadź sporo czosnków, szachownic , może to coś pomoże.
Mnie też zachwyciła róża Kronenburg u sąsiadki i teraz mam trzy swoje
A na mrówki używałam już wszystkich sposobów, jakie udało mi się znaleźć, a one są jak ten Feniks i ciągle się odradzają na nowo. Może powinnam zaprosić jeszcze krety na wyżerkę mrówczych jaj ? Mam żaby, ale one są już tak spasione, że sobie też z mrówami nie radzą.
Ślicznie kwitnie ta Nostalgia na fotce
- _ninetta_
- 1000p
- Posty: 1361
- Od: 19 maja 2010, o 01:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogródek Marty cz.2
Piękne żurawki, one nie muszą kwitnąć żeby ślicznie wyglądać.
Ja wczoraj też się na jedną skusiłam, taką z ciemno bordowymi listkami
Ja wczoraj też się na jedną skusiłam, taką z ciemno bordowymi listkami
Re: Ogródek Marty cz.2
Marto, bardzo ładny masz ogród. A róże cudne po prostu
- bogusia177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5556
- Od: 14 wrz 2007, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzislaw Śląski
Re: Ogródek Marty cz.2
No i jestem z rewizytą chyba swój do swojego ciągnie
Ogród cudny Marto ....ale ta różą biało czerwona ,czy to aby na pewno Nostalgia ? ,,,,
bo jakby mi wyglądała na Prince de Monaco a wiesz ja też u Ciebie zostanę,
i nie wyrzucisz mnie ....no chyba że eksmitujesz
Ogród cudny Marto ....ale ta różą biało czerwona ,czy to aby na pewno Nostalgia ? ,,,,
bo jakby mi wyglądała na Prince de Monaco a wiesz ja też u Ciebie zostanę,
i nie wyrzucisz mnie ....no chyba że eksmitujesz
Re: Ogródek Marty cz.2
To Nostalgia, tylko może mieć rózne wysycenie różem
- ZbigniewG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5109
- Od: 3 cze 2010, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie (prawie)
Re: Ogródek Marty cz.2
Marto widzę że trafiłaś pod wskazany adres , delikatna sugestia weź też Pinky Winky kwiatostany różnią się na tyle że mogą rosnąć śmiało obok siebie a zawsze można przyciąć gdy się rozrosnąKocina pisze:..I już wiem że wybiorę Vanilla
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9775
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Ogródek Marty cz.2
Marto-i jak kotka zainteresowała się kocimiętką?(Kostek nie za bardzo,kocur sąsiadów też od niechcenia,a koteczka owszem,tarzała się w niej w porze kwitnienia)bo nornicami jak widać nie skoro ogród określasz z pasją jako NORNICOGRÓD....