*Kasia wita miłośników storczyków : )

[zabkamarta]

O rany Valera przepiękna. Jest moim chciejstwem Drugi storczyk też piękny i obficie kwitnie. Ale Valera.... ehhh powzdychać muszę

[zabkamarta]

Hmmm jak wzdychałam do Valery to zwróciłam uwagę że ona też ma dziwny liść żółty i to wcale nie ten najstarszy. Słoneczko przypaliło ?

[*Kasia]

Dzięki Żabko
Liść Valery jest ok, tylko światło dało takie złudzenie.

A to plamy na bordowym:






Zawieruszyło mi się jeszcze zdjęcie Phalaenopsis "Salinas", która na odbiciu wdzięcznie zwiesiła kwiaty:

[zabkamarta]

Już się bałam, że z piękną Valerą coś złego się dzieje.
Odnośnie tych plam. Jakiś czas temu dostałam storczyka i też takie coś miał (i chyba dalej ma później sprawdzę). Wystraszyłam się jak to zobaczyłam i wymoczyłam go w Topsinie. I nic z tym się dalej nie działo. Storczyk rośnie i niedługo będzie znów kwitł. Może ktoś je zraszał zbyt intensywnie i stąd te plamy....

-- 9 paź 2017, o 20:16 --

Tylko moje plamy były trochę mniej widoczne...

[*Kasia]

Tego storczyka mam już kilka miesięcy. Do teraz był zdrowy. Ma bardzo ładne grube i zdrowe korzenie. Nie mam pojęcia co to jest, bo nigdy żaden z moich storczyków nie miał takich plam.

[zabkamarta]

U mnie one były widoczne tylko pod światło lub jak dokładnie się przyjrzeć. U Ciebie są bardzo widoczne. A czy one się powiększają czy stają się wyraźniejsze ? Kurcze ja o swoim i tych plamach zapomniałam. Jak uśpie dziecko to aż zajrzę co tam z nim się dzieje...

[RichardK]

Czy to jest na jednym liściu, czy na reszcie także pojawiają się takie plamki?
Jak wyglądało jego nawożenie w tym sezonie i jakim preparatem?

[zabkamarta]

Może faktycznie tak jak sugeruje Michał to efekt przenawożenia. Sprawdziłam swojego. Z plamami dostałam w czerwcu tego roku. Teraz patrze i praktycznie ich już nie widać. Są ale albo ich mniej i słabiej widoczne, albo ja ślepnę....

[*Kasia]

Liście prześwietliłam latarką. Ciemne plamy są tylko na tym jednym. Na drugim są jasne kółka słabo widoczne.
Był i jest nałożony nawozem Astvit tak jak wszystkie pozostałe. Co kilka podlewań sama woda.

[RichardK]

Sprawdziłem ten nawóz i on uodparnia roślinę na szkodniki i choroby. Więc teoretycznie plamy mogły powstać od nawozu.
Chociaż czasem taki sam efekt da się osiągnąć poprzez większe nasłonecznienie storczyka.

[*Kasia]

Stała się rzecz niesłychana. Plamy zniknęły samoistnie. Może to było od słońca...

[zabkamarta]

Tak nagle znikły? No u mnie w sumie te moje, tak jak pisałam, też znikły, ale kiedy i jak szybko to nie wiem. Ciekawa sprawa, bo od słońca zmiany na lisciach są najczęściej trwałe...

[*Kasia]

Mnie też to ogromnie dziwi. Pokażę wkrótce aktualne zdjęcia.
To jednak nie były poparzenia, które z pewnością zostałyby na stałe tylko jakieś takie zmiany barwnikowe...