gloriadei - różanka 2010
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: gloriadei - różanka 2010
Ewka róża glauca ma bardzo ozdobne i zdrowe liście ...,pewnie urasta do dużych rozmiarów,lubię takie malutkie kwiatuszki,i dlatego mam trochę takich niepełnych róż. Do kwitnienia moich niewielu angielek będę musiała trochę poczekać...Charlesowi Austinowi zostawiłam pęd jaki mu wyrósł na ponad 2 m,niestety niewiele na nim pąków zostało,bruzdownica zrobiła swoje...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: gloriadei - różanka 2010
EWUNIU zazdroszczę Ci tych kwitnących róż . Moje trochę się spóżniają ,ale może na dniach tez będę je podziwiać . Dziś zauważyłam pierwsze oznaki plamistości na Blue Parfum i liście oberwałam. Zastanawiam się czy pryskać już ,albo sie jeszcze wstrzymać . .Oby się to nie przeniosło na inne róże .
- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: gloriadei - różanka 2010
Ta botaniczna ma coś w sobie. Niby taka niepozorna ale urok prostoty - ogromny.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: gloriadei - różanka 2010
Witajcie
dzisiaj co chwilę popadywało, za wiele nie zrobiłam ale róże nabierają pędu. Rozwijają się kolejne kwiaty.
Największa eksplozja będzie chyba na Constance Spry, dziesiątki pąków...
Oliwko
to są uroki piasku: szybko się nagrzewa i roslinki mają podłogowe ogrzewanie ;)
Gorzej to wygląda w czasie suszy ...
Gertruda jest zawsze pierwsza z angielek. A glauca rośnie przed domem na "patelni" więc ma dopalanie kwiatki niestety nie są trwałe. To bardziej ciekawostka niż róża do podziwiania.
Ale u ciebie już też się zaczęło, widziałam ;) Nevada, Margarete...
Dominisiu
Ty przecież masz Bonicę,chyba już startuje z kwitnieniem, jak tam?
Liszki nie można raczej popryskać z wyprzedzeniem. Trzeba obserwować i w momencie ich wyklucia od razu oprysk.
Termin też jest rózny w każdym rejonie. U nas już się pojawiły. Dzisiaj widziałam jakieś niedobitki . Czyli bądż gotowa (używam Basudin)
Moniu,
największym atutem Gertrudy jest zapach, silny, z domieszką mirry , jak róze historyczne.
U mnie jest trzeci sezon, jeszcze nie chorowała. Za to duży PLUS!!!
Jedyny minus to szybkie przekwitanie kwiatów, trzymaja się około 4-5 dni. Ale kwitną stopniowo, jedne po drugich więc ciągle są kolorki na krzewie. kwitnie jako jedna z pierwszych róż w ogrodzie.
Po pierwszym kwitnieniu ma małą przerwę więc dobrze jej dosadzić powojnik aby wstrzelił się z końcem czerwca z kwitnieniem.
Potem ładnie powtarza. radziłabym sadzić ją od strony południowo-wschodniej aby przedłużyć trwałość kwiatów.
Można ją poprowadzić na niższą pnacą do 2m lub krzew 1,5m przy mocniejszym cięciu.
W dole krzewu ma mniej kwiatów, więc warto np. podsadzić przed nią późniejszą rabatówkę: np. Heidetraum(różowa) czy White Meillandina (biała) wg uznania lub byliny zasłaniajace nasadę krzewu.
Nelu
Glauca powinna mieć ostatecznie około 2,5m. Teraz ma prawie 1,8m. Zdrowa, jak rydz!
Szkoda twojego Charlesa! Bruzdownica paskudnica! Trudno ją upilnować
Jadziu
już plamistość? niemożliwe! To może mączniak rzekomy, plamy ma jasniejsze bardziej rozlane. Wystepuję w tym czasie.
Opryskaj Mildexem- lepiej nie ryzykować reszty róż. masz ich sporo przecież! A pogoda sprzyja chorobom!
Asiu właśnie to mnie w niej ujęło przy pierwszym spotkaniu
Teraz chyba mi spowszedniała ale wciąż ją lubię tym bardziej, że jest bezobsługowa nawet ciąć nie trzeba !
dzisiaj co chwilę popadywało, za wiele nie zrobiłam ale róże nabierają pędu. Rozwijają się kolejne kwiaty.
Największa eksplozja będzie chyba na Constance Spry, dziesiątki pąków...
Oliwko
to są uroki piasku: szybko się nagrzewa i roslinki mają podłogowe ogrzewanie ;)
Gorzej to wygląda w czasie suszy ...
Gertruda jest zawsze pierwsza z angielek. A glauca rośnie przed domem na "patelni" więc ma dopalanie kwiatki niestety nie są trwałe. To bardziej ciekawostka niż róża do podziwiania.
Ale u ciebie już też się zaczęło, widziałam ;) Nevada, Margarete...
Dominisiu
Ty przecież masz Bonicę,chyba już startuje z kwitnieniem, jak tam?
Liszki nie można raczej popryskać z wyprzedzeniem. Trzeba obserwować i w momencie ich wyklucia od razu oprysk.
Termin też jest rózny w każdym rejonie. U nas już się pojawiły. Dzisiaj widziałam jakieś niedobitki . Czyli bądż gotowa (używam Basudin)
Moniu,
największym atutem Gertrudy jest zapach, silny, z domieszką mirry , jak róze historyczne.
U mnie jest trzeci sezon, jeszcze nie chorowała. Za to duży PLUS!!!
Jedyny minus to szybkie przekwitanie kwiatów, trzymaja się około 4-5 dni. Ale kwitną stopniowo, jedne po drugich więc ciągle są kolorki na krzewie. kwitnie jako jedna z pierwszych róż w ogrodzie.
Po pierwszym kwitnieniu ma małą przerwę więc dobrze jej dosadzić powojnik aby wstrzelił się z końcem czerwca z kwitnieniem.
Potem ładnie powtarza. radziłabym sadzić ją od strony południowo-wschodniej aby przedłużyć trwałość kwiatów.
Można ją poprowadzić na niższą pnacą do 2m lub krzew 1,5m przy mocniejszym cięciu.
W dole krzewu ma mniej kwiatów, więc warto np. podsadzić przed nią późniejszą rabatówkę: np. Heidetraum(różowa) czy White Meillandina (biała) wg uznania lub byliny zasłaniajace nasadę krzewu.
Nelu
Glauca powinna mieć ostatecznie około 2,5m. Teraz ma prawie 1,8m. Zdrowa, jak rydz!
Szkoda twojego Charlesa! Bruzdownica paskudnica! Trudno ją upilnować
Jadziu
już plamistość? niemożliwe! To może mączniak rzekomy, plamy ma jasniejsze bardziej rozlane. Wystepuję w tym czasie.
Opryskaj Mildexem- lepiej nie ryzykować reszty róż. masz ich sporo przecież! A pogoda sprzyja chorobom!
Asiu właśnie to mnie w niej ujęło przy pierwszym spotkaniu
Teraz chyba mi spowszedniała ale wciąż ją lubię tym bardziej, że jest bezobsługowa nawet ciąć nie trzeba !
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: gloriadei - różanka 2010
Ewuniu to plamistość ,ale tylko na dolnych listkach . Niestety pogoda robi swoje . W ubiegłym roku jej nie miałam na tej róży a może tylko Topsinem profilaktycznie prysnąć przeciw grzybowo . Szkoda bo inne sa zdrowe . Moja Constance w tym roku pauzuje po przesadzeniu ,gdyż bardzo póżno zastartowała i jest jakaś taka ospała . Musiałabym jej dać wiagry ,żeby porządnie ruszyła za to Veilchenblau obsypana pąkami kwiatowymi
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: gloriadei - różanka 2010
Róże... zaczyna się spektakl... teraz tylko rozdziawiać paszczę i chłonąć...
Re: gloriadei - różanka 2010
oj Ewo zazdroszczę Ci tych pięknych róż - moje posadzone w tym roku jakoś tak nie wyglądają ,ale wszyscy je tłumaczą: że młode ,że jeszcze pokarzą co potrafia . One mi tylko na razie pokazały że mają mszyce i chyba plamistość ( żebym to ja umiała rozpoznać ) Dlatego mam pytanie , kupiłam Topsin i Decis - czy mogę użyć je razem ??? ( tzn . rozpuścić w jednej wodzie i spryskać) jak dużo lać tego środka na róże ( mszyć jest dużo- nawet nie wiem czy już czegoś bardziej nie nabroiły ) I kiedy potem powtórzyć ten zabieg? Wiem że może to gdzieś pisze , ale kto ma czas teraz latem czytać setki postów Proszę napisz jak to fachowo zrobić , czy może dokupić jeszcze jakiś środek ?
duduś
- Mala_MI
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 paź 2008, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
Re: gloriadei - różanka 2010
Gertrude Jekyll piękna, wygląda jak piwonia taka pełna już
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: gloriadei - różanka 2010
Co za widoki miłe sercu
- maria5
- 1000p
- Posty: 2460
- Od: 18 wrz 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/okolice
Re: gloriadei - różanka 2010
Ciekawa jestem czy zakwitł twój Abraham mój już pachnie, cóż za zapach ,Constance Spry prześliczna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: gloriadei - różanka 2010
Witajcie kochani! dziękuję wam za odwiedziny
Wybaczcie, teraz tylko króciutko, muszę lecieć ale będę wieczorkiem
dudusiu - Topsin i Decis można łączyć w jednej wodzie do opryskiwania ,
Jadziu - Topsin powinien na razie wystarczyć
Wybaczcie, teraz tylko króciutko, muszę lecieć ale będę wieczorkiem
dudusiu - Topsin i Decis można łączyć w jednej wodzie do opryskiwania ,
Jadziu - Topsin powinien na razie wystarczyć
- maria5
- 1000p
- Posty: 2460
- Od: 18 wrz 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/okolice
Re: gloriadei - różanka 2010
Już wstawiłam zobacz bo trochę się niepokoję ale chyba wszystko ok.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: gloriadei - różanka 2010
Jadziu
jak pisałam, pryskaj czym się da na razie, póki choroby nie jest dużo. ;)
Po przesadzaniu trzeba sie liczyć z wolniejszym startem i kwitnieniem, takie prawa roślin - ale za to w przyszłym roku się pokażą
Veilchenblau nie moge się doczekać
dudusiu
, na razie uzbrój się jeszcze troszeczkę w cierpliwośc, trzeba przeczekać trudne początki, jesteśmy z tobą
pryskaj, chuchaj i dmuchaj , a róże dadzą ci powód do radości ;)
Oprysk można zmieszać z drugim, powtarza się po około 14-21 dniach, w zależności od nasilenia choroby/szkodnika i od długości działania preparatu. Staraj się pryskać po obu stronach liści. Stosuje się różne opryski na przemian. np. teraz te co wymieniłaś, a za 2-3 tygodnie np. Substral oprysk do róż długodziałający 2w1.
Kieruj się wyczuciem, nie ma żelaznych reguł.
Justynko, Aniu
coraz więcej kwiatów z dnia na dzień się rozwija , ale też szybko więdną w takim upale,
Marysiu
tak, jak pisałam u ciebie, powiedziałabym na 90 % Abraham
tak zakwitł dzisiaj mój
Moonlight Kordesa
Schneewittchen
Colette
Pilgrim
Lichtkonigin Lucia
Rose de Resht
jak pisałam, pryskaj czym się da na razie, póki choroby nie jest dużo. ;)
Po przesadzaniu trzeba sie liczyć z wolniejszym startem i kwitnieniem, takie prawa roślin - ale za to w przyszłym roku się pokażą
Veilchenblau nie moge się doczekać
dudusiu
, na razie uzbrój się jeszcze troszeczkę w cierpliwośc, trzeba przeczekać trudne początki, jesteśmy z tobą
pryskaj, chuchaj i dmuchaj , a róże dadzą ci powód do radości ;)
Oprysk można zmieszać z drugim, powtarza się po około 14-21 dniach, w zależności od nasilenia choroby/szkodnika i od długości działania preparatu. Staraj się pryskać po obu stronach liści. Stosuje się różne opryski na przemian. np. teraz te co wymieniłaś, a za 2-3 tygodnie np. Substral oprysk do róż długodziałający 2w1.
Kieruj się wyczuciem, nie ma żelaznych reguł.
Justynko, Aniu
coraz więcej kwiatów z dnia na dzień się rozwija , ale też szybko więdną w takim upale,
Marysiu
tak, jak pisałam u ciebie, powiedziałabym na 90 % Abraham
tak zakwitł dzisiaj mój
Moonlight Kordesa
Schneewittchen
Colette
Pilgrim
Lichtkonigin Lucia
Rose de Resht