Zielone mroofki
Re: Zielone mroofki
Ano oczywiście, że tak! Szkoda tamtych roślinek, no ale moje parapety nie znoszą pustki, więc musi ona zostać wypełniona, jak najszybciej. Zbliżają się moje imieniny, więc złożyłam już zamówienia u najbliższej rodziny na doniczkowce
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12857
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Zielone mroofki
Przykro mi Kasiu a myślałaś o tych kulach na wodę to super sprawa do tych bardziej wymagających roślinek
Re: Zielone mroofki
Nie myślałam o kulach, nie wpadłam na to... W przyszłości będę mądrzejsza...
Re: Zielone mroofki
Witam ponownie dziś Mam do Was dwa pytania - bardzo proszę wszystkich, którzy są w stanie mi odpowiedzieć, o poradę.
1. Dostałam od Ani.S listeczki fiołków odmianowych. Wypuściły mi w wodzie piękne korzonki i powędrowały do ziemi. I teraz moje pytanie: jakie warunki im stworzyć? Mam je przykryć kloszem, czy nie? Mają mieć bardzo ciepło, czy nie muszą? Rozmnażałam już fiołki, ale nigdy odmianowe, a słyszałam, że te są bardziej wymagające.
2. Druga kwestia dotyczy nasionek chili, które właśnie zebrałam z moich owocków (poprzednio też roślinki otrzymałam z nasion, jakimi obdarowała mnie Kasia86). Jak mam te nasionka przechować do wiosny? To ma jakieś znaczenie, w jakich warunkach będą czekały na wysianie?
Będę bardzo wszystkim wdzięczna za rady
1. Dostałam od Ani.S listeczki fiołków odmianowych. Wypuściły mi w wodzie piękne korzonki i powędrowały do ziemi. I teraz moje pytanie: jakie warunki im stworzyć? Mam je przykryć kloszem, czy nie? Mają mieć bardzo ciepło, czy nie muszą? Rozmnażałam już fiołki, ale nigdy odmianowe, a słyszałam, że te są bardziej wymagające.
2. Druga kwestia dotyczy nasionek chili, które właśnie zebrałam z moich owocków (poprzednio też roślinki otrzymałam z nasion, jakimi obdarowała mnie Kasia86). Jak mam te nasionka przechować do wiosny? To ma jakieś znaczenie, w jakich warunkach będą czekały na wysianie?
Będę bardzo wszystkim wdzięczna za rady
Re: Zielone mroofki
Widzę, że moje dwa powyższe pytania pozostały, póki co, bez odzewu Ponawiam je w takim razie, bo zależy mi bardzo na uzyskaniu odpowiedzi - szczególnie na pierwsze z nich. Jeśli ktoś może mi coś w tej materii podpowiedzieć, to bardzo proszę.
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12857
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Zielone mroofki
Kochana, listki fiołkowe jak wsadzam do ziemi to muszą mieć ciepełko, lubią czasami nakrywam kloszami ale częściej wkładam doniczkę do worka strunowego i wyciągam jak wypuści już młode maleńki
Re: Zielone mroofki
Dzięki za odpowiedź A pakujesz całą doniczkę do tego worka i zamykasz szczelnie?
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12857
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Zielone mroofki
Tak, warunek ziemia nie może być w doniczce ani mokra ani za sucha, najlepsza taka prosto z woreczka wtedy najlepiej to się udaje a już najlepsze rozwiązanie to pudełka po lodach o takie
zerknij sobie dużo sadzę do tego
http://a01.cdn.a.pl/zdjecie-511972/lody ... l-Full.jpg
zerknij sobie dużo sadzę do tego
http://a01.cdn.a.pl/zdjecie-511972/lody ... l-Full.jpg
Re: Zielone mroofki
Super, dzięki. Poszukam sobie takich kubeczków
- kociara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3990
- Od: 10 mar 2011, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków-małopolskie
Re: Zielone mroofki
Jeśli ktoś nie lubi lodów ani innych jogurcików to polecam "pojemniczki na mocz" . Ostatnio kupiłam w aptece szt 10 a' 0,35 zł .
Są odpowiedniej wielkości i stosunkowo trwałe - bardzo moim na razie trzem roślinkom spasowały
Są odpowiedniej wielkości i stosunkowo trwałe - bardzo moim na razie trzem roślinkom spasowały
Rośliny Krystyny
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=70028 Rośliny Krystyny cz.3
Zapraszam - Krystyna
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=70028 Rośliny Krystyny cz.3
Zapraszam - Krystyna
Re: Zielone mroofki
ja też stosuję te pojemniczki u mnie po 50grosików są zakręcane, więc od razu mam z podstaweczką:D:D
Re: Zielone mroofki
To jeszcze lepiej, bo ja staram się trzymać dietę, wiec lody i tak zamierzałam wmusić w mojego męża
-
- 50p
- Posty: 82
- Od: 12 paź 2011, o 15:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie