Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
Coś tam się w końcu zabiera do kwitnienia, ale ze sporym opóźnieniem
-- Wt 24 kwi 2012 12:39 --
ułudka o Evuni
miodunki jednak wylazły
i młoda balkonówka
-- Wt 24 kwi 2012 12:39 --
ułudka o Evuni
miodunki jednak wylazły
i młoda balkonówka
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
No to roboty Wam sie nazbierało mnogo i zawsze wszystko na raz się dzieje .Wiosenne Aniu fajnie powychodziły i ciesza oko .Jednak przy takim blogu jest mnóstwo pracy i nie można sie rozdwoić .
- dwostr
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2687
- Od: 25 mar 2008, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
Zrobiliście Aniu kawał dobrej roboty,teraz tylko cieszyć się i rozkoszować wiosennymi widokami,których nic już nie przesłania. A widoczki niczego sobie.Oglądając Twoje stokrotki aż zatęskniłam za nimi (i pomyśleć ,że jeszcze niedawno traktowałam je jak chwasty)-wyobraź sobie ,że nawet jedna kępa mi się nie uchowała. Zachwycają mnie ciemierniki .Ten zielony-cudny!
Ale i tak najbardziej czekam na Twoje róże. Aniu,jak przetrwała Giardina?
Ale i tak najbardziej czekam na Twoje róże. Aniu,jak przetrwała Giardina?
Serdecznie pozdrawiam Danuta
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
Aniu wcale nie z opóźnieniem masz kolorową wiosnę, u mnie są na podobnym etapie rozwoju, a i zaczyna być widać kolor na Twoim moim floksie szydlastym, jak przygrzeje słoneczko to powinien zakwitnąć.
Roboty nie zazdroszczę, zwłaszcza tej placowo-budowlanej, ten bałagan to czasami może dobrze wkurzyć.
Roboty nie zazdroszczę, zwłaszcza tej placowo-budowlanej, ten bałagan to czasami może dobrze wkurzyć.
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15074
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
Majka z ust mi to wyjęła (zdaje się nie pierwszy raz? ) :nic nie kwitnie u Ciebie z opóźnieniem!
Przynajmniej w stosunku do innych Pięknie i kolorowo!
Powiedz Aniu, czy znasz nazwę tej trawy?
Przynajmniej w stosunku do innych Pięknie i kolorowo!
Powiedz Aniu, czy znasz nazwę tej trawy?
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25180
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
Nazwy trawki nie znam, ale wiem, że się straszliwie rozłazi
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
Mozga trzcinowata?
Pozdrawiam - BabajAGA
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15074
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
Chyba tak , mozga trzcinowata "Picta"
Dzięki!
Dzięki!
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3203
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
Ależ się napracowaliście! Twój trawnik, Aniu wygląda, jakby był środek lata taki zielony. Bardzo ładną masz huśtawkę przed domem.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11731
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
Powiem tylko pięknie i uciekam....
- Zabeczka101059
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4716
- Od: 12 lis 2008, o 14:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
Ani pięknie i kolorowo u Ciebie
Masz śliczne pierwiosnki
Przy porządkowaniu trzeba wylać trochę potu
ale później jak usiądziesz z kawką na huśtawce
warto popracować dla tej chwili
Masz śliczne pierwiosnki
Przy porządkowaniu trzeba wylać trochę potu
ale później jak usiądziesz z kawką na huśtawce
warto popracować dla tej chwili
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
Gdzieś mi się zagubił Twój wątek, Aneczko, ale już jestem
W sam raz na piękną wiosnę trafiłam - zdjęcia naprawdę przeurocze... Nie dziwię się, że szkółkarze poprosili Cię o udostępnienie różanych fot, bo te są już w ogóle fantastyczne...
Róże ruszyły już z kopyta i może pod koniec maja co poniektóre nam zakwitną Czekam na to niecierpliwie
Pozdrawiam Cię serdecznie!
W sam raz na piękną wiosnę trafiłam - zdjęcia naprawdę przeurocze... Nie dziwię się, że szkółkarze poprosili Cię o udostępnienie różanych fot, bo te są już w ogóle fantastyczne...
Róże ruszyły już z kopyta i może pod koniec maja co poniektóre nam zakwitną Czekam na to niecierpliwie
Pozdrawiam Cię serdecznie!
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Róże i reszta... czyli miłość nie jedno ma imię :) cz.II
Przez ostatnie dni tak mi szalał internet, że byłam i zaraz... nie byłam , co chwilę zanikał nam sygnał.
Dzisiaj w końcu działa jak należy, na razie.
Kłopoty zgłaszaliśmy kilka razy i mimo napraw nie było poprawy.
Druga sprawa - upał.
Nie miałam zacięcia do siedzenia przy komputerze, dzieciom zrobiłam tydzień wolnego i leniłam się razem z nim pod parasolem na huśtawce.
Trzeba było dobrze wykorzystać te kilka dni pięknej, upalnej pogody .
Teraz już się ochłodziło, nachodzą nas burze i przelotne deszcze.
To też dobrze, w ogrodzie susza była nie do opisania, podlewanie już nic nie dawało.
--------------------
Jadziu, roboty już nam ubyło, tylko muszę zrobić zdjęcia .
Danusiu, Giardina jedna ledwo żyje, drugiej uschły w połowie pędy, ale ładnie ruszyła.
Dużo róż musiałam nisko, bardzo nisko ciąć ale większość na szczęście odbija, nawet te, które kilka dni temu skazałam na kompost.
Majeczko, floksy faktycznie rozkwitły, pojawiły się kolorowe poduszki .
Izuś, Paprociu, nawet nie wiedziałam, co to za trawa , dzięki śliczne za konkretną podpowiedź
Kaniu, tylko z tej strony domu mam taki trawnik, za domem nie chce mi rosnąć, rosną tylko chwasty a trawa schnie na wiór.
Aniu
Dzidziu masz rację, kawka na huśtawce po uporządkowaniu ogrodu smakuje wyśmienicie.
Człowiek jest zmęczony, ale bardzo szczęśliwy, że zrobił co trzeba.
Aguniadko
Nie wszystkie róże ruszyły jak trzeba, kilka wciąż nie ma liści lub dopiero ma ich zaczątki.
Ale na przykład taka Agness... ma już pierwsze pąki kwiatowe
Oby ich nic nie zeżarło, bo tę odmianę lubią podjadać różne paskudy ponoć.
Dzisiaj w końcu działa jak należy, na razie.
Kłopoty zgłaszaliśmy kilka razy i mimo napraw nie było poprawy.
Druga sprawa - upał.
Nie miałam zacięcia do siedzenia przy komputerze, dzieciom zrobiłam tydzień wolnego i leniłam się razem z nim pod parasolem na huśtawce.
Trzeba było dobrze wykorzystać te kilka dni pięknej, upalnej pogody .
Teraz już się ochłodziło, nachodzą nas burze i przelotne deszcze.
To też dobrze, w ogrodzie susza była nie do opisania, podlewanie już nic nie dawało.
--------------------
Jadziu, roboty już nam ubyło, tylko muszę zrobić zdjęcia .
Danusiu, Giardina jedna ledwo żyje, drugiej uschły w połowie pędy, ale ładnie ruszyła.
Dużo róż musiałam nisko, bardzo nisko ciąć ale większość na szczęście odbija, nawet te, które kilka dni temu skazałam na kompost.
Majeczko, floksy faktycznie rozkwitły, pojawiły się kolorowe poduszki .
Izuś, Paprociu, nawet nie wiedziałam, co to za trawa , dzięki śliczne za konkretną podpowiedź
Kaniu, tylko z tej strony domu mam taki trawnik, za domem nie chce mi rosnąć, rosną tylko chwasty a trawa schnie na wiór.
Aniu
Dzidziu masz rację, kawka na huśtawce po uporządkowaniu ogrodu smakuje wyśmienicie.
Człowiek jest zmęczony, ale bardzo szczęśliwy, że zrobił co trzeba.
Aguniadko
Nie wszystkie róże ruszyły jak trzeba, kilka wciąż nie ma liści lub dopiero ma ich zaczątki.
Ale na przykład taka Agness... ma już pierwsze pąki kwiatowe
Oby ich nic nie zeżarło, bo tę odmianę lubią podjadać różne paskudy ponoć.