Niekończąca się opowieść...
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25177
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Niekończąca się opowieść...
Asiu, mam nadzieję, ze jesteś zadowolona z werbeny. Czy tak sobie wyobrażałaś ją w swoim ogrodzie?
Teraz masz jej niewiele, ale jak zostawisz ją na zimę, wiosna wokół bedzie masę siewek. Najładniej wygląda w dużej grupie
Teraz masz jej niewiele, ale jak zostawisz ją na zimę, wiosna wokół bedzie masę siewek. Najładniej wygląda w dużej grupie
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Niekończąca się opowieść...
- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Niekończąca się opowieść...
Aniu, to odwal za Asię robotę - jak masz więcej czasu - i wklejaj dalej fotki.
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Niekończąca się opowieść...
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25177
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Niekończąca się opowieść...
Mam nadzieję, że z Asią wszystko w porządku.
Ogród w ujęciu Ani równie piękny
Ogród w ujęciu Ani równie piękny
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Niekończąca się opowieść...
Moi drodzy wszystko ze mną w porządku, dziękuję Wam bardzo za pamięć. i wizyty w moim ogrodzie.
Obiecuję, że wkrótce do Was wrócę w bardziej aktywny sposób. Jeszcze tylko trochę muszę nadgonić zaległości...
Aniu jeszcze raz za zdjęcia. I rzeczywiście koniecznie musisz znowu przyjechać, żeby zrobić jakieś nowe fotki - chociaż już nie bardzo jest co fotografować..... Ale nawet suche badyle w Twoim oku będą wyglądały zjawiskowo
Do zobaczenia wkrótce
Obiecuję, że wkrótce do Was wrócę w bardziej aktywny sposób. Jeszcze tylko trochę muszę nadgonić zaległości...
Aniu jeszcze raz za zdjęcia. I rzeczywiście koniecznie musisz znowu przyjechać, żeby zrobić jakieś nowe fotki - chociaż już nie bardzo jest co fotografować..... Ale nawet suche badyle w Twoim oku będą wyglądały zjawiskowo
Do zobaczenia wkrótce
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Niekończąca się opowieść...
No to mam nadzieję, że niedługo Asiu pokażesz zaległe fotki.
A sądzę, że masz co pokazać.
A sądzę, że masz co pokazać.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Niekończąca się opowieść...
Witaj Asiu! Jagada ma rację - Twoje zdjęcia są takie malarskie i nastrojowe...Porafisz utrwalić chwilowe wrażenia. Podziwiam.
Powiedz, czy jak tworzyłaś te kwiatowe rabaty, sadziłaś od razu duże ilości sadzonek, czy było ich po kilka i czekałaś aż kępy się rozrosną?
Na jednym ze zdjęć pokazałaś duże kępy jeżówek , białych i różowych. Wydaje się,że rosną blisko siebie, czy nie zmieniają kolorów? W mojej białej kępie znalazła się jedna różowa jeżowka i w tym roku są już prawie wszystkie różowe. Nie masz takich problemów?
Powiedz, czy jak tworzyłaś te kwiatowe rabaty, sadziłaś od razu duże ilości sadzonek, czy było ich po kilka i czekałaś aż kępy się rozrosną?
Na jednym ze zdjęć pokazałaś duże kępy jeżówek , białych i różowych. Wydaje się,że rosną blisko siebie, czy nie zmieniają kolorów? W mojej białej kępie znalazła się jedna różowa jeżowka i w tym roku są już prawie wszystkie różowe. Nie masz takich problemów?
Re: Niekończąca się opowieść...
Widzę Asiu, że tak jak u mnie. Totalny brak czasu...
Sweety może wpadniesz też do mnie zdjęcia porobić, coby mi wątek całkiem nie zdechł ?
Sweety może wpadniesz też do mnie zdjęcia porobić, coby mi wątek całkiem nie zdechł ?