Rabarbar cz.1
- pawelp1320
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1508
- Od: 1 kwie 2013, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Lublin
Re: Rabarbar
To choroba grzybowa. W Polsce nie ma dużo znanych chorób rabarbaru. Ale może być to plamistość liści a może rdza ( jeśli od spodu liści ma skupiska grzybni- coś jak w rdzy gruszy ). Radziłbym oderwać liść, ogonek liściowy jeśli wygląda normalnie, bez radnych infekcji przeznaczyć na spożycie a już sam liść spalić albo głęboko zakopać z dala od roślin. Chorą roślinę nie warto osłabiać następnymi zbiorami i dlatego możesz opryskać ją środkami grzybobójczymi: najpierw Topsin a po 7-10 dniach powtórzyć Score ). Jeśli nawet młode listki ( dopiero rozwijające się ) są zakażone to ich nie usuwaj, zacznij od najstarszych ( nigdy nie zostawiaj rabarbaru bez żadnego liścia ) i wykonaj opryski a później w miarę dalszego rozwoju rośliny, gdy wypuści nowe zdrowe liście i gdy dorosną tamte młode ( zakażone ) listki je także usuń. Radziłbym Ci także nie ściółkowanie tego rabarbaru gdyż nieprzesychające podłoże jest przyczyną wielu, prawie 100% chorób rabarbaru.
Pozdrawiam Paweł
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Rabarbar
Hej,słusznie prawi.Ponadto zapoznaj się z artykułem: http://ho.haslo.pl/article.php?id=1645
-
- 50p
- Posty: 72
- Od: 30 mar 2010, o 18:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rabarbar
Witajcie.
Na forum jestem już od jakiegoś czasu, ale od niedawna staję się amatorką w dziedzinie upraw Do tej pory mam poletko malin, winogrona i siewki poziomek
Zakupiłam nasionka rabarbaru, ale nie bardzo wiem jak je sadzić, tzn. na opakowaniu pisze, żeby sadzić do gruntu na przełomie września/ października ale wydaje mi się to mało prawdopodobne do wyrośnięcia na wiosnę z nasionek. Gdyby ktoś tak sadził, proszę o poradę.
Ewentualnie gdyby ktoś chciał się pozbyć karpy to odkupię bądź przyjmę
Na forum jestem już od jakiegoś czasu, ale od niedawna staję się amatorką w dziedzinie upraw Do tej pory mam poletko malin, winogrona i siewki poziomek
Zakupiłam nasionka rabarbaru, ale nie bardzo wiem jak je sadzić, tzn. na opakowaniu pisze, żeby sadzić do gruntu na przełomie września/ października ale wydaje mi się to mało prawdopodobne do wyrośnięcia na wiosnę z nasionek. Gdyby ktoś tak sadził, proszę o poradę.
Ewentualnie gdyby ktoś chciał się pozbyć karpy to odkupię bądź przyjmę
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Rabarbar
Siej nasionka do doniczek i niech kiełkują.Jak będą miały pierwszy liść właściwy,to pikuj na rozsadnik pod same liścienie.Do jesieni zmężnieją i będziesz mogła praeprowadzić selekcję.
Re: Rabarbar
Witam .Ja swój rabarbar wysiałem z nasion (nazwy nie pamiętam).Wysiałem w miejscu zastępczym z powodu braku innego i zapomniałem o nim, miejsce to mi zarosło i na jesień przez przypadek znalazłem zabiedzoną malutką sadzonkę jedyną jaka mi ocalała. Przesadziłem w zeszłym roku na wiosnę w miejsce stałe,przez cały zeszły rok cieniutko to to rosło. W tym roku wyrósł mi piękny i potężny krzaczor o ogromnych liściach i grubych łodygach,w starym rabarbarze liście to przy nim to raczej są listki i chyba na jesień zostanie wyeksmitowany z działki:D Mam też pytanie czy to prawda, że pierwszym roku nie należy obrywać liści dopiero w drugim roku po posadzeniu? Na trzeciej fotce stary rabarbar z malutkimi liśćmi i cieniutkimi ogonkami, że po obraniu nie ma z czego nawet porządnego kompotu zrobić .
Pozdrawiam Józef
- grazka100
- 500p
- Posty: 968
- Od: 25 paź 2010, o 10:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Rabarbar
Musisz mieć dobrą ziemię.
Ja wysiałam do doniczek i wszystko było ok, aż do momentu, kiedy przesadziłam sadzonkę na miejsce stałe - na działkę w... piacxh
Biedaczek nie dał rady i zniknął.
Wiem, że rabarbar to dość wymagająca roślina jeśli chodzi o glebę.
Teraz mam sadzonki w doniczkach (taka jestem bezsensownie uparta): jedną zeszłoroczną a drugą tegoroczną, ale nie mam gdzie ich posadzić.
Ja wysiałam do doniczek i wszystko było ok, aż do momentu, kiedy przesadziłam sadzonkę na miejsce stałe - na działkę w... piacxh
Biedaczek nie dał rady i zniknął.
Wiem, że rabarbar to dość wymagająca roślina jeśli chodzi o glebę.
Teraz mam sadzonki w doniczkach (taka jestem bezsensownie uparta): jedną zeszłoroczną a drugą tegoroczną, ale nie mam gdzie ich posadzić.
Re: Rabarbar
Witaj grazka100 ja no cóż swoją mizerniutką wygrzebałem z trawy, miała dwa listki wielkości dziesięciogroszówki.Sadziłem ją bez przekonania, bardziej z litości, w zeszłym roku na jesień liście jej podrosły do średnicy ok.5 cm.i myślałem,że z niej nic już nie będzie bo ona po prostu wegetowała a nie rosła.W tym roku ta roślinka chyba podziękowała mi za uratowanie jej życia i opiekę jaką ją otoczyłem
Pozdrawiam Józef
Re: Rabarbar
Jak otoczysz podobną opieką stary krzaczek to też ci się odwdzięczy. Rabarbar rośnie w jednym miejscu wiele lat, ziemia staje się wyjałowiona i liście drobnieją. Trzeba go nawozić to będzie co zbierać w każdym roku.
Mam rabarbar, który rośnie już kilkanaście lat i co roku wydaje ogromną ilość liści z grubymi ogonkami.
W pierwszych latach uprawy nie obrywamy liści właśnie po to by karpa się rozrosła. Potem też nie stosujemy rabunkowej gospodarki, roślinie trzeba zostawić zawsze kilka liści by mogła odżywić karpę.
Grażka100, miejsce pod rabarbar podsyp workiem kupnej ziemi uniwersalnej i pomiętaj by sadzonkę wsadzić na takiej samej głębokości jak rosła, to bardzo ważne.
Mam rabarbar, który rośnie już kilkanaście lat i co roku wydaje ogromną ilość liści z grubymi ogonkami.
W pierwszych latach uprawy nie obrywamy liści właśnie po to by karpa się rozrosła. Potem też nie stosujemy rabunkowej gospodarki, roślinie trzeba zostawić zawsze kilka liści by mogła odżywić karpę.
Grażka100, miejsce pod rabarbar podsyp workiem kupnej ziemi uniwersalnej i pomiętaj by sadzonkę wsadzić na takiej samej głębokości jak rosła, to bardzo ważne.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Rabarbar
Nie wiem, czy wielkość rabarbaru zależy od gleby czy od odmiany. Tego swojego olbrzyma hoduję od małej sadzonki, którą dostałam od koleżanki. Najpierw rósł w glinie , ale koło kompostu i też miał olbrzymie liście. Potem musiałam go przesadzić, namęczyłam się potwornie, bo miał ogromną karpę i ponieważ popękała, rozcięłam ją na 2 części i wsadziłam w miejscu, gdzie jest glina, piasek i martwe podglebie- wszystko wymieszane. Rośnie tam ok. 4 lat, nigdy nie nawoziłam. I czekam, aż liście same się wyłamią - nie obrywam.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Re: Rabarbar
No, cóż. Jeśli nie obrywasz liści to nie ma się co dziwić, że rabarbar pięknie rośnie. Nikt nie pozbawia go masy liściowej i ma świetnie odżywioną karpę. Ja pisałam o sytuacji, gdzie z liści rabarbaru się korzysta
Re: Rabarbar
Witam .Emilia i aria, no cóż , ja z kolei uważam, że mój stary rabarbar to jakaś jakby zdziczała odmiana obie karpy są nawożone i traktowane po równo .Ten stary rabarbar przejąłem 15 lat temu razem z działką , w ramach reorganizacji zagospodarowania przestrzeni działkowej był on przesadzany chyba ze 4 razy. Za trzecim razem przy przesadzaniu nadmierna karpa została podzielona na 4 części i posadzona, ale pewnej jesieni z powodu choroby zleciłem przekopanie , gościu który kopał wszystkie cztery karpy posiekał szpadlem i zostawił na wierzchu, na wiosnę udało mi się uratować tylko fragment jednej która jeszcze żyła.I odkąd pamiętam to zawsze liście były małe a ogonki cienkie koloru zielonego z lekkim różowym odcieniem zaś nowa ma ogonki aż purpurowe.
Pozdrawiam Józef
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Rabarbar
Czasami rabarbar łapie jakąś chorobę,która polega na wybijaniu dużej ilości małych pąków z drobnymi liśćmi.Chyba już o tym było w poprzednim sezonie.
Re: Rabarbar
He he to trza będzie wysłać starego dziadka jabajbaja(jak mówi moja 4-ro letnia wnuczka) na zasłużoną emeryturę, dam mu jeszcze pożyć do jesieni a potem .
Pozdrawiam Józef