Sukulenty zwyczajne i niezwyczajne - mgr - part 2

[mgr_]

Wg mnie to jedne z trudniejszych roślin do utrzymania w domowych warunkach.
Bardzo wrażliwe na niewłaściwe podlewanie, łatwo tracą korzenie.
Kilka razy miałem zamiar sobie kupić taką roślinkę, ale zawsze rozsądek brał górę.
Proponowałbym przed wysiewem potrenować z "dorosłymi" roślinami.
Można było kupić w tamtym roku u Pavelki za w miarę rozsądną cenę, chyba 150 koron.
Jak już masz nasiona to szkoda żeby ich nie wysiać.
Proponuję podlewać siewki zawsze z jakimś fungicydem.

[Marek L]

Wetnę się Markowi we wątek ... ale może mi wybaczy

;Siałeś może M. perezdelarosa?

mi się to przytrafiło kilkakrotnie

Od dwóch lat na nią poluję i jest raczej mało osiągalna na własnym korzeniu a jak się trafi to cenaaaa
No i będę miała... nasionka... i stresa w komplecie
W czyste mineralne ale jak z temperaturą? lubi mieć mocno ciepło czy ze znaczącymi spadkami w nocy? jak długo kiełkuje? bo podejrzewam, że rośnie dość wolno i z oporami skoro na grande wszyscy ją szczepią
Jeśli wiesz cokolwiek w temacie będę wdzięczna niewymownie

Siałem je oczywiście na czysto mineralnym podłożu a temperatura to około 20-22 st.C minimalnie obniżała się w nocy.
M.perezdelarosae jest oporna w kiełkowaniu i uczy cierpliwości .... jak już wszystkie inne gatunki są skiełkowane to ona dopiero zaczyna ... w moim przypadku po około 2 tygodniach ale gdy zacznie to wszystkie zdrowe nasiona skiełkowują w następne dwa - trzy dni. Ponieważ nasionka są maleńkie to i siewki są mini i nie wyrywne we wzroście. Troszkę jest kłopotów przy pierwszym pikowaniu bo są naprawdę drobne. Pod koniec pierwszego roku na siewkach już się pokazują ciernie środkowe- hakowate u klasycznej i proste u andersoniany. Nie wiem czemu wszyscy ją szczepią bo nie ma większego problemu aby ją utrzymać na własnym korzeniu a wygląda znacząco ładniej niż protezowana. Fakt .... rośnie wolno i pokazowej roślinki
można się dohodować w czwartym roku i gdzieś w tym wieku próbuje kwitnąć. Z kwitnieniem to różnie bywa .... są lata gdzie wykwita wianuszkiem a czasem wypycha tylko pojedyńcze kwiaty i to często nie zsynchronizowane z innymi roślinami tego gatunku. Z moich obserwacji wynika że gdy wystawię je do tunelu wcześnie to kwitnienie jest obfitsze ... ale to może przypadek

[Martada]

Marku piękne dzięki każda informacja na wagę złota a ta powyższa to pewnie stresu mi zaoszczędzi a przy okazji i fryzurę uratuje cobym ją mogła niechcący w nerwach naruszyć wyrywając garściami
Nie za dużo o początkowym życiu tej mamilarki w necie znalazłam(fakt, że się jeszcze nie przyłożyłam do tego jak należy ) ale Czesi i Słowacy od razu na patyk wsadzają stąd zupełnie inny sposób prowadzenia... i rośnięcia.

Wetnę się Markowi we wątek ... ale może mi wybaczy

Nie wiem czy moje wstawiennictwo pomocne być może, ale wybacz Marku Markowi bo dzięki Waszym postom być może coś z tego będzie i wsparta Waszą wiedzą jakiejś perezdelarosy się dochowam

[nolina]

Marta zaglądaj na All ja jesienią wylicytowałam Moja jest na własnym korzeniu .
Ciekawi mnie jak przezimuje

[Martada]

Gosiu niech Ci rośnie bezproblemowo
Ja się pobawię w sianie tej zwykłej i andersoniana... i mam nadzieję, że to będzie miła zabawa
I nauka przy okazji(a to mi się przyda na pewno )

[mgr_]

No to by warto jeszcze dla tych wszystkich, którzy nie wiedzą o jaką roślinę chodzi wstawić jakieś zdjęcie.
Oto Mammillaria perezdelarosa, nie szczepiona i z kwiatkami

[Martada]

A zdjęcie było tylko dla tych co nie wiedzą?... bo mnie rozerwie jak sobie nie ochnę
wiankiem kwitnie
Piękna jest ta Mammillaria w każdym calu by mieć taką roślinkę pomęczyć się z wysiewami... jak najbardziej warto pomimo, że spodziewam się, że lekko, łatwo i przyjemnie...raczej nie będzie

[hen_s]

O! Doskonałe podsumowanie tematu.

[emerald]

Mammillaria perezdelarosa zachwyca

[_LeNa_]

I na mnie zrobiła wrażenie - cudna

[nyskadu]

Cudna mammillarka w dodatku na własnych korzeniach

[Nadzieja]

Śliczna jest

[betonja]

Obejrzałam dwa tomy i mnie zatchło.
Chyba sobie monologa strzelę, albo nie pogadam sobie z becią.
betonija- oooooooo jeżu, nie wierze
becia- co podobało się co?
betonja- aaaaach nie widzisz jak mi grzdyl chodzi z chiejstwa
becia- widzę widzę , nawet czuję
betonja- też bym sobie takie śmierdzidła hodowała
becia- mało ci , masz już chyba ze 100 doniczek
betonija - aaa tam taka zbieranina bez celu
becia- no dobra załatwię ci te blumy tymczasem ty się nic nie przejmuj weź sobie flaszkę i dalej obserwuj
no i przeproś Pana magistra ,że mu naśmieciłaś

betonja - PRZEPRASZAM