Fiołki afrykańskie - moja przygoda
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
Sarsparilla to fktycznie jak na wystawę
Natomiast blisko 300 zł za kwiatka?
Natomiast blisko 300 zł za kwiatka?
Ala
- Iwona 0103
- 500p
- Posty: 979
- Od: 9 sie 2014, o 16:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pruszków
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
Parę lat temu tyle kosztował odrost Yukako a gdzieś rok temu ok. 90zł. Około 6lat temu za liścia fiołka odmianowego płaciło się tyle co teraz za sadzonkę i więcej.
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
Ilonko - zanim się zdecyduję na parę konkretnych odmian, to muszę im się dokładnie u Ciebie przyjrzeć
No i już wiem, że szybciej mi bije jak widzę takie cudeńka jak ?????????? ?????? (?????) ...
Prześliczny jest !!
Ale do wiosennego zakupu mam czas, więc na razie oglądam sobie z dużą przyjemnością
No i już wiem, że szybciej mi bije jak widzę takie cudeńka jak ?????????? ?????? (?????) ...
Prześliczny jest !!
Ale do wiosennego zakupu mam czas, więc na razie oglądam sobie z dużą przyjemnością
Pozdrawiam i zapraszam
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
Oglądaj oglądaj, zapowiadają się kolejne kwitnienia
Wypatrzyłam dziś na półeczkach pączki. Jak ja uwielbiam takie widoki, serce bije szybciej i już nie mogę się doczekać kwiatów.
Ten zapowiada się na odmianowy bo z bliska widać punkciki fantasy
Moja druga chimerka
Wypatrzyłam dziś na półeczkach pączki. Jak ja uwielbiam takie widoki, serce bije szybciej i już nie mogę się doczekać kwiatów.
Ten zapowiada się na odmianowy bo z bliska widać punkciki fantasy
Moja druga chimerka
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
Jak ja bym chciała u siebie oglądać takie widoki!!!Coś pięknego! U mnie jeszcze dłuuuga droga, dopiero wypuszczają młode. Nigdy wcześniej nie miałam listków i nie wiem kiedy będę cieszyć się takim widokiem?
Może ktoś zna orientacyjnie czas oczekiwania od listka do kwiatka?
Może ktoś zna orientacyjnie czas oczekiwania od listka do kwiatka?
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
Od listka do kwiatka to ok 9 mcy przy dobrych wiatrach
Możesz się poczuć prawdziwą mamą
Duże znaczenie mają warunki uprawy, odpowiednie oświetlenie, podlewanie, temperatura. Odmiany też mają swoje kaprysy, jedne zakwitają szybko, ledwo odrosną od ziemi a na niektóre trzeba czekać i czekać.
A jak tam Twoi podopieczni? Co u nich słychać?
Możesz się poczuć prawdziwą mamą
Duże znaczenie mają warunki uprawy, odpowiednie oświetlenie, podlewanie, temperatura. Odmiany też mają swoje kaprysy, jedne zakwitają szybko, ledwo odrosną od ziemi a na niektóre trzeba czekać i czekać.
A jak tam Twoi podopieczni? Co u nich słychać?
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
Dostałam od jednej forumowiczki kilka listków pod koniec października i niektóre mają już młode. Teraz je doświetlam od 15 do 24 świetlówką , stoją na parapecie mają ciepło w nóżki i muszę się karcić żeby nie biegać z butelką wody koło nich.
Dziś też kupiłam na allegro kilka listków, bo stwierdziłam że chyba już potrafię je ukorzeniać.
Latem zmarnowałam całą partię lisków bo ugotowałam na słoneczku. Całe życie człowiek się uczy.
Może w następnym roku i moje parapety będą cieszyły oczy.
Uwielbiam takie widoki.
Dziś też kupiłam na allegro kilka listków, bo stwierdziłam że chyba już potrafię je ukorzeniać.
Latem zmarnowałam całą partię lisków bo ugotowałam na słoneczku. Całe życie człowiek się uczy.
Może w następnym roku i moje parapety będą cieszyły oczy.
Uwielbiam takie widoki.
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
Uczymy się na błędach, ja też na początku ubiłam kilka biedaków. Miałam wcześniej długo fiołki marketowe a jednak z odmianowymi nie poszło jak z płatka.
Może pomyśl tez o zakupie sadzonek? Szybszy efekt, większa motywacja...
Może pomyśl tez o zakupie sadzonek? Szybszy efekt, większa motywacja...
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
Ale jaka satysfakcja jak samemu uda się wyhodować piękne sadzonki a potem kwiaty.
Chyba jestem najczęstszym bywalcem na Twoim forum.
Uwielbiam patrzeć na Twoje kwiaty.
Chyba jestem najczęstszym bywalcem na Twoim forum.
Uwielbiam patrzeć na Twoje kwiaty.
- myszkas21
- 500p
- Posty: 919
- Od: 12 mar 2010, o 19:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
To ta sama ja Myszkas 211 zmienia sie z powrotem na myszkas21, tak jak kiedyś. Udało mi się odzyskać dawne konto więc zapraszam do obejrzenia co takiego miałam w swoim wątku. Niestety wszystko z czasem straciłam i teraz zaczynam od zera
- wodnik63
- 100p
- Posty: 197
- Od: 30 paź 2010, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
Dobry wieczór wszystkim fiołkowym maniakom
Szukam i szukam i nie mogę znaleźć Chodzi mi o ten trójnóg plastikowy, może pod zła nazwą szukam, gdzie to można kupić?
Illonka, spróbowałabym chętnie Twojego sposobu podlewania na knocie. Tylko ten nieszczęsny trójnóg....
Szukam i szukam i nie mogę znaleźć Chodzi mi o ten trójnóg plastikowy, może pod zła nazwą szukam, gdzie to można kupić?
Illonka, spróbowałabym chętnie Twojego sposobu podlewania na knocie. Tylko ten nieszczęsny trójnóg....
Pozdrawiam, Baśka
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
Tak, satysfakcja jest niezastąpiona, uwielbiam czekać na maluszki i obserwować jak rosną
No to dziewczyny, trzeba zakasać rękawy i brać się do roboty, a na wiosnę, lato, jesień będziemy się chwalić pięknymi kwitnieniami
Sylwia, lecę do Ciebie
Basiu, to jest podpórka do pudełka/pizzy czy coś w tym rodzaju. Ja zakupiłam w pobliskiej pizzerii za 5 gr szt
Można kupić w necie ale nie widziałam mniejszej ilości niż 1000.
No to dziewczyny, trzeba zakasać rękawy i brać się do roboty, a na wiosnę, lato, jesień będziemy się chwalić pięknymi kwitnieniami
Sylwia, lecę do Ciebie
Basiu, to jest podpórka do pudełka/pizzy czy coś w tym rodzaju. Ja zakupiłam w pobliskiej pizzerii za 5 gr szt
Można kupić w necie ale nie widziałam mniejszej ilości niż 1000.