Kosiarka - niedroga - jaka

[krooge]

A wie ktoś coś na temat silnika Stiga ST 45 OHV jak one się zachowują w porównaniu do BS lub Emaka?

[AmaPoland]

Ja też bym brał O-M. Większa szerokość koszenia i bardzo dobre opinie o tej maszynie by mnie przekonały. Maszyna sprawuje się świetnie i tak też pewnie będzie pracowała u Ciebie.
Silniki ST to wersja oszczędnościowa Stigi. O ile nie mam doświadczenia z tymi nowymi silnikami o tyle stare chodziły bez zarzutów. Wierzę, że to się niewiele zmieniło

Osobiście polecam sprzęt firmy NAC. Użytkuje piłę spalinową, kosiarkę i podkaszarkę. Cały sprzęt jest spalinowy. Rozsądna cena i dla amatora wystarczająca jakość.

A ja osobiście nie polecam sprzętu marki NAC.

[miachlbyk]

Te silniki Stigi OHV to niskobudżetowe chińczyki i lepie je omijać,ja brał bym na silniku B&S,części są i będą a czy są robione w Chinach wystarczy zadzwonić do Firmy Chabin która jest przedstawicielem w naszym kraju B&S,wracając do kosiarek to czy Stiga czy OM( ich silniki Emak też są robione w Chinach) są to średniej jakości sprzęty ale tu dobry marketing robi swoje który podwyższa sztucznie ich jakość,tak czy owak złe nie są i na pewno dużo gorszy tu jest NAC,można jeszcze wspomnieć tu o porządnych kosiarkach np. Boss,Active, AL-KO

[AmaPoland]

[...]ja brał bym na silniku B&S,części są i będą a czy są robione w Chinach wystarczy zadzwonić do Firmy Chabin która jest przedstawicielem w naszym kraju B&S... [...] ...można jeszcze wspomnieć tu o porządnych kosiarkach np. Boss,Active, AL-KO

Michalbyk, dziwnymi chadzasz ścieżkami.. Świat na szczęście jest poukładany w ten sposób, że niezależnie co twierdzisz Ty, ja i inni i co piszesz na forum, co piszę ja i również inni, silniki B&S są awaryjne a Emak, Loncin, Stigowskie ST to godne ich zastępstwo. Co do Boss, Active, Al-Ko i innych wymienianych przez Ciebie marek to nie przeczę, że nimi da się pracować. Nikt nie przeczy! Po prostu często znajdują się maszyny, które cenowo, jakościowo lub pod względem doboru maszyny do terenu i rodzaju pracy wyprzedzają te marki.

[mati8201]

Panowie i Panie
Dziś zrobiłem kolejny objazd po sklepach i marketach w celu zakupu kosiarki i sprawa wygląda następująco
1. Oleo-Mac GV53 TK Allroad 4 silnik Emak K800 OHV - cena 1500 zł

2. Oleo-Mac GV 53 TBX ALLROAD 4 silnik B&S Seria 625 - cena 1700 zł

3. Castel Garden -XC 53 BSW4 silnik B&S 650 EXi series Ready Start - cena 1350 zł

Gdzie zajadę to każdy mówi co innego
w jednym serwisie powiedzieli zeby brać z B&S
w kolejnym gość który ma same oleo -mac sprzedaje i serwisuje powiedział ze nie warto dopłacać do B&S i zeby brać Emak ponieważ sprzedaje ich dużo i niema z nimi problemów
znowu w innym gdzie gosć miał z pięci firm kosiarki (min. oleo mac) mówił, że obudowa w OLEO MAC to tragedia
i bądź tu człowieku mądry

Każda opinia będzie mile widziana

[AmaPoland]

Szerokości i wysokości koszenia, regulacje wysokości są centralne, każda ma napęd... tak naprawdę każda maszyna będzie działać dobrze.
Silnik wyróżnia te maszyny najbardziej. CG ma najsłabszy silnik. To może mieć znaczenie bo moc motoru jest ważna. Wpływa na jakość koszenia i to mocno. Nie jest to wielka różnica ale w niektórych warunkach może dać się odczuć. Nie pracowałem żadną z tych maszyn ale znam je (i ich marki) od strony serwisu. Skupiłbym się na OM z Emakiem lub CG z B&S. Mimo tego, że oba silniki są dobrze wykonane, działają mniej lub bardziej podobnie jeśli chodzi o awaryjność i nie będzie z nimi problemu to miej na uwadze, że Emak wymaga większej delikatności. Wiele osób nie potrafi zadbać o maszyny przez co uważają, że są awaryjne. Kiedyś B&S mógł leżeć gdzieś pod płotem dwa sezony i po tym czasie odpalał niemal jakby był wczoraj wyprodukowany. Do dzisiaj wiele się zmieniło ale wiele ludzi wciąż tęskni za tamtą jakością i nie rozumieją, że wszystko się niestety/na szczęście zmienia. Emaki nie mają takiej solidności, wymagają delikatnego traktowania - czystego paliwa, przeglądów, garażowania, małej wilgotności itd ale są mniej awaryjne. Słowem, jeśli o Emaka się dba w minimalnym stopniu to będzie działał bardzo dobrze. B&S może być trochę bardziej awaryjny ale znowuż będzie lepiej znosił lekceważenie go.

Różnie klienci traktują maszyny więc rożnie się ona sprawują, różnie psują stąd są różne opinie. Spór jest nie do rozwiązania bo każdy ma rację i każdy się myli na raz. Jeśli miałbym dopłacić do B&S to bym go po prostu nie wziął. Po co?! Emak to dobry silnik, solidny i dobrze zrobiony. Do tego mocny, z częściami zamiennymi, serwisowany niemal wszędzie. Jednak to co Tobie będzie pasowało, zależy od Ciebie, terenu który będziesz kosił jak, gdzie, kiedy, po co... itd.

[mati8201]

Bardzo dziękuje za rzetelna odpowiedz
na 99% jestem zdecydowany na tego emaka
teraz negocuje cene
w sklepie internetowym ma za 1399 z dostawa i olejem
a w sklepie u siebie za 1499 zł i gosc twierdzi ze nic nie odpuści

[mrbzyq]

@mati - jeśli jesteś w stanie dołożyć te 100 złotych, to ja osobiście brałbym na miejscu w sklepie - te 1499 to jest i tak dobra cena.
W ubiegłym roku w okresie promocyjnym ta kosiarka kosztowała tyle samo - cena katalogowa to 1599.
Dokładasz 100 (w porównaniu do e-sklepu) ale sprawy gwarancyjne i serwis (o ile sklep prowadzi serwis) masz wtedy załatwiany " w pierwszej kolejności".
Zawsze sprzedawca patrzy "lepszym okiem" na sprzęt zakupiony u niego.
Z reguły masz tez możliwość pierwszego odpalenia - w wtedy przeważnie też paliwo i olej gratis.

[miachlbyk]

Co byś nie kupił będzie działało zależy tylko ile bez serwisu wytrzyma silnik a ile obudowa czy napęd,musisz rozważyć wszystkie za i przeciw z twojego punktu widzenia jako przyszłego użytkownika,na początku zawsze są ochy i achy ale z upływem czasu nikt juz nie pamięta że sprzęt miał być niezniszczalny a popsuł się za np.3 lub 4 lata czyli krótko więc żeby nie było że żle wybrałem to zaczynam się cieszyć że jednak działała tyle czasu bez zarzutu,jeżeli miał bym brać z silnikiem Chińskim loncin(Emak) to już wolałbym poszukać kosiarki GRL530S przynajmniej cała obudowa sporo lepszą od Oleomaca

[mati8201]

Sprzęt zamówiony w lokalny sklepie z serwisem
Oleo-Mac GV53 TK Allroad 4 silnik Emak K800 OHV - cena 1470 z olejem
do odbioru we wtorek
Dziękuję wszystkim za pomoc

[Orcio]

Mam podobny dylemat, tzn jaką kosiarkę wybrać. Cechy, na jakich mi zależy, to przede wszystkim napęd i kosz, szerokość koszenia min. 45 cm.
W oko wpadła mi w Castoramie kosiarka MacAllister w promocji, przeceniona z 1127 zł na 998, z silnikiem Briggs&Stratton 125 cm3.
Działkę kupiłem w ub. roku, więc doświadczenia w koszeniu kosiarkami nie mam, nie licząc pojedynczego koszenia pożyczoną kosiarką (innej marki) od kolegi.
W związku z tym mam pytanie, czy ktoś z forumowiczów ma doświadczenie z tą marką kosiarek i co może o nich powiedzieć? Na cudach mi nie zależy, raczej znacznie powyżej 1000 zł to bym nie chciał wydać, a do wykaszania mam ok. 500-600 m2 trawy (no dobra: głównie perzu) i innych chwastów.
Z góry dziękuję za odpowiedź.

[AmaPoland]

Niewiele dobrego mogę powiedzieć o tej marce. Ja bym jej unikał jeśli bym mógł. Poza tym jestem przeciwnikiem kupowania w hipermarketach. To Ci się później może nie opłacać. Co prawda sprawy gwarancyjne załatwisz szybko bo tam nikt nie patrzy czyja wina - wymieniają często bez gadania. Jednak jeśli chodzi o serwis to już u nich nie załatwisz więc będziesz musiał jechać gdzieś indziej. nie chcesz pogadać gdzieś w punkcie u siebie w okolicy? Na bank będą mieli maszyny w takim przedziale cenowym a jak u nich kupisz to będą jacyś odpowiedzialni, co będą to serwisować.

Sprzęt zamówiony w lokalny sklepie z serwisem [...]

Bardzo dobra decyzja. Te 100 zł na ogół zwraca się bez problemu. Zobaczysz, powodzenia.

[Orcio]

jestem przeciwnikiem kupowania w hipermarketach.

Ja generalnie też, ale ta strategia też ma swoje granice: jeżeli za produkt o podobnych parametrach w hipermarkecie wołają 1000 zł, a w lokalnym stacjonarnym, powiedzmy, 1450, to te 45% robi różnicę i człowiek gotów jest zaryzykować w nadziei, że trafi jednak na dobry egzemplarz.
Tym niemniej dzisiaj odwiedziłem dwa lokalne sklepy ogrodnicze i w jednym nie chcieli w ogóle dyskutować o opuście ceny na Stigę SB 46 - cena wystawiona 1499 zł z silnikiem BS 550 - a w drugim wpadła mi w oko kosiarka "Lider Ht 51 Bs625N 4W1" za 1330 zł, ale na moje pytanie kierowniczka zaoferowała 10% rabatu. W efekcie za taką kosiarkę to gotów jestem dołożyć te 200 zł w porównaniu do MacAllistera.
Mam jednak pytanie, czy wiesz coś może na temat tej marki kosiarek i jak to jest z jej serwisowaniem? W sklepie kierowniczka powiedziała mi, że musiałbym przywieźć sprzęt do sklepu i oni odsyłają ją do serwisu. To w sumie trochę tak, jak w hipermarkecie, prawda?
Dlatego chciałbym, jak mówi Poeta, zadać Ci pytanie:
"Powiedz Lisie Witalisie
Jakie jest Twe widzimisię?"
Warto wydać tyle na tego Lidera, czy też szukać dalej?