Wszystko o... pomidorach. - 1 i 2cz.(07.10.07-30.12.09)

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
coccinella
1000p
1000p
Posty: 1298
Od: 8 kwie 2008, o 12:42
Lokalizacja: Kiel - DE

Post »

Smolkus1993 pisze:Co to znaczy oberwać wierzchołki bo moje dotykają już folii ,,dachu'' i rosną cały czas do góry
to tak jak moje :?
Pozdrawiam, Iwona.
moje wątki
ten się nie myli co nic nie robi
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6984
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

Ja dziś rano w czasie podlewania kropelkowego zasiliłem pomidory potasem (2 łyżki na 10 litrów wody).
Pozdrawiam Andrzej.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7882
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Post »

chyba w tym wątku Tadeusz wspominał, że jego pomidory (normalne) dorastają mu do 3,5 metra a że ma na sznurkach to ich obniża i łodygi dołem mu się tam jakoś zwijają. Cocci, Ty masz na jakichś spiralnych prętach? trudno je będzie obsunąć troszkę w dół bo wierzchołków to bym nie obcinała, szkoda by było, bo one będą jeszcze długo owocować.
TADZIU! odezwij się!
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6984
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

wronek89 pisze:Byłem na działce obejrzeć pomidory, chorób nie zauważyłem, może małe jasnożółte zaczątki na 3 liściach, na wszelki wypadek je odciąłem. Opryskałem dzisiaj Bioseptem. Mleka jeszcze nie używałem.
Ja opryskuję mlekiem w każdy piątek. Na razie moje pomidorki są zdrowe. Z uwagi jednak na dużą ilość gron owocowych wstrzymały krzaki wzrost. Bardzo słabo też zawiązują następne grona. Muszę je chyba zasilić nawozem - może Poly-feed (łyżka stołowa na 10 litrów wody)
Pozdrawiam Andrzej.
uki94
200p
200p
Posty: 280
Od: 4 mar 2008, o 09:55
Lokalizacja: Żerków

Post »

Erazm identycznie jest u mnie nawet słabo kwitną ja zasilłem nawozem substral magiczna siła jest w nim też potas po dwóch zasileniach zaczynają znów kwitnąć
Lukasz uki94
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6984
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

Mam to co roku o tej porze. Przyczyna to za dużo gron owocowych. Roślina nie jest w stanie wszystkiego wyżywić mimo zasilania doglebowego i oprysków dolistnych. Za tydzień wróci do normy po zerwaniu dolnych dojrzałych gron owocowych. :D
Pozdrawiam Andrzej.
Smolkus1993
200p
200p
Posty: 304
Od: 14 lis 2007, o 14:21
Lokalizacja: Goleniów

Post »

Tadeusz powiedz mi w jaki sposób przyciąć wierzchołki pomidorów zrozumcie mnie dopiero 1 rok uprawiam pomidory i w tym temacie jestem zielony :(
Kaja
500p
500p
Posty: 848
Od: 29 sie 2006, o 20:40
Lokalizacja: Gdańsk

Post »

Na moim balkonowym warzywniku na Koraliku znalazłam taki liść.
Był tylko jeden taki.Może to jest niedobór jakiegoś składnika?
Mam nadzieję,że to nie jest choroba. Obrazek
marck
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 13 maja 2008, o 20:59
Lokalizacja: Komorów

Post »

Smolkus1993 pisze:Co to znaczy oberwać wierzchołki bo moje dotykają już folii ,,dachu'' i rosną cały czas do góry
Witam! Mam podobny problem z żółtymi. Zamiast obrywać wierzchołki proponuję opuszczać. Czytałem chyba w części 1, opuszczamy a one się miałyby zwijać, jestem obecnie w fazie testów ale chyba to działa załączam foto:
Obrazek
Moja gruszka się zwija w szpulkę. Może to coś pomoże :)
Pozdrawiam
Marcin
Smolkus1993
200p
200p
Posty: 304
Od: 14 lis 2007, o 14:21
Lokalizacja: Goleniów

Post »

marck ale ja chcę te wierzchołki oberwać bo ja nie chcę opuszczać ! :( Wytłumaczy mi ktoś PROSZĘ :(
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Post »

No to Twój mąż im "dogodził" i dał im "kopa" tą gnojówką z kompostem
Muszę je chyba zasilić nawozem - może Poly-feed (łyżka stołowa na 10 litrów wody)
u mnie nawet słabo kwitną ja zasilłem nawozem substral magiczna siła
Mam to co roku o tej porze. Przyczyna to za dużo gron owocowych. Roślina nie jest w stanie wszystkiego wyżywić mimo zasilania doglebowego i oprysków dolistnych.

Wielokrotnie pisałem na tym forum że pokarm dla pomidorów(obornik, kompost) dostarcza się do gleby nie później niż jesienią poprzedniego roku.

Roślina nie jest taka głupia jak nam się wydaje i stosownie do dostarczonego pokarmu prognozuje swój wzrost i owocowanie. Dostarczanie roślinie pokarmu w czasie wzrostu powoduje że najpierw roślina zaczyna rosnąć a dopiero później zawiązuje owoce . W przypadku uprawy pomidora, którego okres owocowania kończy się gdy nocą zaczynają się ujemne temperatury( początek września), jest to niekorzystne gdy roślina przerywa owocowanie( lub owocuje w niewielkiej ilości) by wznowić wzrost i dopiero później owocuje- a czas nieubłaganie biegnie- w efekcie we wrześniu mamy dużo zielonych owoców do zebrania.

Ja swoje pomidory nie zasilam żadnym nawozem, kompost dostarczyłem do ziemi jesienią ubiegłego roku( rosły pomidory na tym kompoście w 2007 roku) i w tej chwili rośliny dorastają do dwóch metrów i liście mają soczyście zielone, a ile i jakie mają owoce ,to zapraszam do obejrzenia na moim wątku "Ranczo Nokły"


Czy odłamanie wierzchołka wstrzyma ten wzrost
Nie wstrzyma wzrostu odłamanie wierzchołka, tylko spowolni, bo uśpione w kącikach liści pąki spowoduje wzrost wielu "wilków"

Dokarmianie rośliny spowodowało jej wzrost i za jakiś czas roślina rozpocznie produkcję kwiatu i zawiązywanie owoców. Na pędzie głównym zawsze są większe owoce niż na pędach bocznych.

Jako że folia ma określoną wysokość( być może za niską, ale to inna sprawa), dobrym rozwiązaniem jest zamiast podnoszenia folii - opuszczanie krzaka pomidora by on ciągle rósł i ciągle był kilka-kilkanaście centymetrów od dachu foliaka( nie ma nic gorszego w tunelu jak liście pomidora dotykają folii- wtedy liścia są wilgotne , temperatura wysoka , a efektem choroba. Jak pisze MARCK krzak pomidora prowadzi się po sznurku ( widać to na zdjęciu) i gdy są blisko dachu sznurek się obniża i razem ze sznurkiem obniża się roślina. Na dole po usunięciu liści i dojrzałych pomidorów zostaje "łoza" którą jak sznur się zwija. ( uważać że zwijaniem by nie złamać łozy bo wtedy cały krzak do wyrzucenia). Ja na początku gdy obniżam sznurki z krzakami z krzaka robię literę "L". to znaczy że sznurek wiążę u góry , nie nad krzakiem tylko 1-2 metry dalej i w ten sposób obniżam wierzchołek od wierzchu folii.

SMOLKUS- możesz zrobić wszystko co Ci się podoba ze swoimi pomidorami- również oberwać wierzchołki, tylko ja się pytam po co i dlaczego? ,i co Ci mamy wytłumaczyć. Z poważaniem Tadeusz.
uki94
200p
200p
Posty: 280
Od: 4 mar 2008, o 09:55
Lokalizacja: Żerków

Post »

Tadeuszu48 ja swoim pomidorom daje dużo obornika,ale to nie wystarcza trzeba zasilić jakimś nawozem żeby dalej zaczęły kwitnąć żeby nie brakowało np.manganu,żelaza,potasu
Lukasz uki94
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Post »

uki94 pisze:Tadeuszu48 ja swoim pomidorom daje dużo obornika,ale to nie wystarcza trzeba zasilić jakimś nawozem żeby dalej zaczęły kwitnąć żeby nie brakowało np.manganu,żelaza,potasu
Skąd wiesz że Twoim pomidorom potrzeba manganu, żelaza, potasu, robiłeś jakieś badania ziemi, jeżeli dałeś jesienią obornika(nie później niż wczesną wiosną) to jestem przekonany że Twoim pomidorom potrzebny jest ..... tylko Twój święty spokój.

Pamiętaj że przenawożenie jest dużo groźniejsze dla roślin niż niedobór nawozu. Pozdrawiam Tadeusz.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”