Palma kokosowa (Cocos nucifera)- pielęgnacja i problemy w uprawie

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ewalukas
50p
50p
Posty: 97
Od: 27 maja 2007, o 18:07
Lokalizacja: Radzyń Podl.

Post »

Z trzech stron nie bardzo mam jak zrobić, bo stoi blisko ściany i nie mam jak się tam dostać, a sama nie mam jak jej przenieść na środek pokoju :wink:
Udało mi się zrobić takie:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
"Bycie w związku stwarza niepowtarzalną szansę stania się pełniejszą i lepszą osobą, pozwala lepiej poznać samego siebie"
KOCHAć Z OTWARTYMI OCZAMI
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

ewalukas pisze:Z trzech stron nie bardzo mam jak zrobić, bo stoi blisko ściany i nie mam jak się tam dostać, a sama nie mam jak jej przenieść na środek pokoju :wink:
Udało mi się zrobić takie:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Ewo Twoja palma ma się według mnie świetnie po przesadzeniu a to oznacza że prawidłowo i delikatnie ja przesadziłaś, najmłodszy liść to ten co zaznaczyłem strzałką na zdjęciu poniżej, te suche listki obetnij a te poprzysychane zetnij tak by zostało tej suchej tkanki ok 0,5 cm(w tym przypadku - palmy kokosowej, inne ścina sie na trzy milimetry) poza tym wydaje mi się że troszkę za mało podlewasz a jeśli podlewasz taką dawką jak mówiłem to zraszaj również wierzchnią warstwę ziemi jest za sucha poza tym reszta ok. :D :D :D

Obrazek
Awatar użytkownika
ewalukas
50p
50p
Posty: 97
Od: 27 maja 2007, o 18:07
Lokalizacja: Radzyń Podl.

Post »

O dzięki Ci wielkie :D Właśnie podlewam taką dawką jak zalecałeś, zraszam palmę, co drugi dzień zraszam ziemię, a ona nadal wysycha. Czyli mam obciąć te suche i skrócić do 5 mm suchego te większe. Ok. Mam nadzieję, że mojej palmie się poprawi :roll:
"Bycie w związku stwarza niepowtarzalną szansę stania się pełniejszą i lepszą osobą, pozwala lepiej poznać samego siebie"
KOCHAć Z OTWARTYMI OCZAMI
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

["ewalukas"] Właśnie podlewam taką dawką jak zalecałeś, zraszam palmę, co drugi dzień zraszam ziemię, a ona nadal wysycha.


A jak często podlewasz, może trzeba zwiększyć dawkę wody do litra póki jest tak ciepło a zmniejszyć na 0,7 litra na zimę pod warunkiem że nie będzie stała koło kaloryfera. Nasyp żwirku lub keramzytu na podstawek celem zwiększenia wilgotnożci koło palmy samo zraszanie nie wystarczy.
Czyli mam obciąć te suche i skrócić do 5 mm suchego te większe.
Pięć mm suchej tkanki musi zostać przy zdrowym liściu.
Ok. Mam nadzieję, że mojej palmie się poprawi :roll:
Też na to liczę. :D :D :D
Awatar użytkownika
ewalukas
50p
50p
Posty: 97
Od: 27 maja 2007, o 18:07
Lokalizacja: Radzyń Podl.

Post »

Podlewam 1 raz w tygodniu. Właśnie obcięłam ten najmniejszy suchy całkowicie, natomiast ten większy liść, w którym miałam obciąć obciełam sam czubek. Tam jest taki problem, że tylko czubek był suchy, a dalej pół na pół czyli z lewej strony suchy liść, a z prawej zielony.
Jeżeli nasypię coś do podstawki to jak wtedy podlewać? Bo nie będzie ciągnęła wody z tych kamionków... No wybacz za głupie pytanie, ale bardzo mi na niej zależy, moja mama kiedyś swego czasu robiła kilka podejść do palm i ani jedna jej nie wyszła :roll:
"Bycie w związku stwarza niepowtarzalną szansę stania się pełniejszą i lepszą osobą, pozwala lepiej poznać samego siebie"
KOCHAć Z OTWARTYMI OCZAMI
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

["ewalukas"]Podlewam 1 raz w tygodniu. Właśnie obcięłam ten najmniejszy suchy całkowicie, natomiast ten większy liść, w którym miałam obciąć obciełam sam czubek. Tam jest taki problem, że tylko czubek był suchy, a dalej pół na pół czyli z lewej strony suchy liść, a z prawej zielony.
I bardzo dobrze zrobiłaś.
Jeżeli nasypię coś do podstawki to jak wtedy podlewać? Bo nie będzie ciągnęła wody z tych kamionków... No wybacz za głupie pytanie, ale bardzo mi na niej zależy, moja mama kiedyś swego czasu robiła kilka podejść do palm i ani jedna jej nie wyszła :roll:
Spokojnie ze żwirku pobierze wodę tak samo jak z pustej podstawki a nasypać wystarczy 3 do 5 mm na dno podstawki. Możesz też zamiast żwirku w podstawek ustawić dwa lub trzy wazoniki o szerokich średnicach z wodą spełnia podobną rolę jak żwirek a podstawek zostanie pusty jak boisz się nasypać do niego żwirku. :D :D :D
Awatar użytkownika
ewalukas
50p
50p
Posty: 97
Od: 27 maja 2007, o 18:07
Lokalizacja: Radzyń Podl.

Post »

Ja już dziś brałam żwirek od rodziców, i tak brałam że nie wzięłam :roll:
"Bycie w związku stwarza niepowtarzalną szansę stania się pełniejszą i lepszą osobą, pozwala lepiej poznać samego siebie"
KOCHAć Z OTWARTYMI OCZAMI
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

ewalukas pisze:Ja już dziś brałam żwirek od rodziców, i tak brałam że nie wzięłam :roll:
Informuj jak palma i pokazuj zdjęcia liści i orzecha. :D :D :D
Awatar użytkownika
ewalukas
50p
50p
Posty: 97
Od: 27 maja 2007, o 18:07
Lokalizacja: Radzyń Podl.

Post »

Będę będę :D
Ten usychający liść, którego skróciłam nadal usycha i pewnie uschnie całkiem :evil: Pozostałe dzielnie się trzymają i nic im się nie dzieje.
"Bycie w związku stwarza niepowtarzalną szansę stania się pełniejszą i lepszą osobą, pozwala lepiej poznać samego siebie"
KOCHAć Z OTWARTYMI OCZAMI
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

ewalukas pisze:Będę będę :D
Ten usychający liść, którego skróciłam nadal usycha i pewnie uschnie całkiem :evil: Pozostałe dzielnie się trzymają i nic im się nie dzieje.
Jak już wcześniej napisałem to normalna reakcja palmy kokosowej na przesadzanie, bardzo go nielubi a jak sie uszkodzi korzenie podczas przesadzania ginie cała a skoro u Ciebie z pozostałymi liśćmi nic sie nie dzieje to najprawdopodobniej będzie żyła. :D :D :D
Awatar użytkownika
ewalukas
50p
50p
Posty: 97
Od: 27 maja 2007, o 18:07
Lokalizacja: Radzyń Podl.

Post »

Cieszę się bardzo, ale ciiiiiiiii, żeby nie zapeszyć :wink:
"Bycie w związku stwarza niepowtarzalną szansę stania się pełniejszą i lepszą osobą, pozwala lepiej poznać samego siebie"
KOCHAć Z OTWARTYMI OCZAMI
Awatar użytkownika
ewalukas
50p
50p
Posty: 97
Od: 27 maja 2007, o 18:07
Lokalizacja: Radzyń Podl.

Post »

Znów mam pytanie :oops:
Otóż dziś mija tydzień od podlania palmy. Zmniejszyłam już tydzień temu ilość wody do 0,5 litra, ponieważ tyle wystarczyło. Ale dziś ziemia jest nadal wilgotna, było chłodniej i ziemia tak nie wyschła jak w upały. Rozumiem, że dziś nie podlewać? Poczekać aż ziemia wyschnie?
"Bycie w związku stwarza niepowtarzalną szansę stania się pełniejszą i lepszą osobą, pozwala lepiej poznać samego siebie"
KOCHAć Z OTWARTYMI OCZAMI
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Metoda palca jeśli na głębokości 4 cm jest wilgotno wstrzymaj się z dzień dwa, czasem ziemia wygląda na wilgotną a w rzeczywistości jest sucha lub lekko wilgotna i trzeba podlać, mam tak u siebie. :D
Awatar użytkownika
ewalukas
50p
50p
Posty: 97
Od: 27 maja 2007, o 18:07
Lokalizacja: Radzyń Podl.

Post »

No własnie ja sprawdzałam paluchem tą ziemię i jest wilgotna.
"Bycie w związku stwarza niepowtarzalną szansę stania się pełniejszą i lepszą osobą, pozwala lepiej poznać samego siebie"
KOCHAć Z OTWARTYMI OCZAMI
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

W takim razie odczekaj z dwa dni a potem podlej nie patrząc na to jaka będzie ziemia, może jeszcze trochę zmniejsz dawkę wody - czy woda jak wlałaś 0,5 litra przelała sie na podstawek a jeśli tak to jak długo na nim była i czy ją musiałaś odlać? :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”