Dziś ukończyłam większość rabatek , które były do zrobienia, pozostały mi dwie.
Powsadzałam już większość róż, do wsadzenia mam piwonie , magnolię , którą kupiłam i zastanawiam się gdzie posadzić, popikowałam bratki miniaturowe i ketmię z nasionek.
Moje rabatki wyglądają tak, nie patrzcie na brzydkie obrzeża , są tymczasowe (choć znając życie prowizorki żyją długo)



A to moje bratki kupione i zawilce, które cieszą mnie od dnia kobiet (mroźne powietrze i wiatr im nie szkodzi).



a to bratusie w doniczce i kamień wapienny z odciskiem skorupiaków, podczas prac wykopaliskowych na działce parę ich znalazłam. Będę chciała jakoś je wyeksponować ale muszę znaleźć natchnienie.


