Zakładanie sadu owocowego, dobieranie odmian

[DawidRadlin]

Witam wszystkich i z góry przepraszam za kolejny podobny wątek. Na wiosnę 2020 chce zasadzić drzewka owocowe myślę że to najwyższa pora na poważnie zająć się tematem niestety materiału na temat odmian i gatunków jest co najmniej na kilka doktoratów o uprawie nie wspomnę
Teraz o samych planach, interesuje mnie jak większość dziiałkowców (tak myślę) żeby sad był zróżnicowany gatunkowo a owoce jednego gatunku dojrzewały w różnym terminie. Odporność na mróz i choroby stawiam wysoko nawet kosztem smaku.
Dobrze to był krótki wstęp, moja działka znajduje się w Radlinie powiat wodzisławski woj. Śląskie
Rozplanowałwm na działce miejsce na 27 drzew(jak się nauczę to dam foto ich rozmieszczenia i przerw.
Po tygodniowej lekturze wybrałwm gatunki owoców jakie mnie interesują
PROSZĘ JEDNAK O WERYFIKACJE ODMIAN gdyż opisy i same zdjęcia w Internecie nie dają oczekiwanych efektów trudno mi również znaleźć taką dużą ilość owoców u sprzedawców i samemu się przekonać
Dlatego liczę na Was!
Wybrałem następujące odmiany
1 szt świdośliwa lamarcka
2 szt brzoskwiń muszę wybrać z harnaś, inka, iskra, rodhawen
2szt nektaryn : harko, harblaze
2szt morele wybieram z : samo, harkat, early orange
3szt śliwek i tu już mam coraz trudniej : renkloda ulena, herman, węgierka wczesna, empress, bluefree, opal, renkloda althana
3szt wiśni: nortch star, lucyna, sabina, szklanka, graniasta, łutówka
Te gatunki mam zaplanowane w odstępach co 4 m w 2 rzędach także co 4 m
Resztę drzew co 5,5m w rzędach co 5m
3 szt grusz : faworytka, konference, bankreta wiluamsa, red
3 szt czereśni tutaj mam problem chce mieć odmiany wcześne które nie mają robaków : burlat vega hedelfińskiej lecz zastanawiam się na zamianą jejna najwcześniejszą odmiane ma małe owoce ale te pierwsze pamiętam z młodości dają mnóstwo radości
7 szt jabłoni i tu potrzebuje najwięcej Waszej pomocy
Tu jest najwięcej odmian i terminów dojrzewania chciał bym mieć jabłka przez cały sezon i jakąś którą można przetrzymać w pywnicy na zimowe wieczory wybralem kilka ale czekam na podpowiedzi: papierówka, topaz, gloster, james griwe, akona, antonówka pinora
Czekam na wasze propozycje może odezwie się jakiś działkowiec z okolicy pozdrawiam

[brodus]

Jeszcze nie mam doświadczenia i sam dużo czytałem przed posadzeniem drzewek.
Na jesieni posadziłem kilka sztuk.
Tak jak Ty z gruszek posadziłem Klapse i Konferencje a jako 3 Generał Leclerk- duże smaczne gruszki na początku pazdziernika
Ze śliwek mam Renkloda Ulena na której w przyszłości planuję zaszczepić inne odmiany renklody, zastanawiałem się nad węgierką wczesną ale znajomi przekonali mnie do Węgierki Dąbrowickiej, mam też śliwkę Amers (bardzo smaczna) zastanawiam się jeszcze nad 4 dojrzewającą w pazdzierniku.
Z czereśni według mnie najlepszy jest zestaw: Rivan, Burłat i Vega, nie ma problemu z zapylaniem i nie trzeba pryskać na robaka. nie wiem na jakich podkładkach chcesz zasadzić drzewa. Ja posadziłem na karłowych więc mam rozstaw 3x3m.
Jeśli sadzisz na podkładkach silnie rosnących a to sugeruje odstęp 5m to polecam posadzić pomiędzy
Drzewadocelowe drzewek karłowych będziesz miał wtedy odstęp 2,5m. Dzięki temu będziesz miał wcześniej oce a za parę lat je wytniesz i zostawisz tylko docelowe nasadzenia.
Ja pomiędzy rzędami drzewek posadziłem maliny. Jak drzewka owocowe urosną i będą zacieniać maliny to maliny zlikwiduję

[DawidRadlin]

Dzięki za pierwszą odpowiedź
Wszystkie nowe proponowane odmiany będę sprawdzał i weryfikował jeśli jakieś moje propozycje są mocno nie trafione to dajcie znać.
Czytałem jeszcze o czereśni co ma największe owoce a mianowicie odmiana Tamara
Pytanie do posiadaczy tej odmiany. Czereśnie tej odmiany mają robaki ? Jeśli tak to czy ma sens walki z robakami na jednym drzewie
Mam pytanie jeszcze odnośnie grusz. Ciocia miała na działce grusze już w latach 70 może i wcześniej niestety już dawno ścięta owoce były dardzo duże większe od klapsów o kolorze zielonym z lekkim rumieńcem pamiętam że jadłem je jeszczelekko twarde ale owoc już miał dużo słodyczy i był chrupki
Może ma ktoś jakieś propozycje

[corazonbianco]

Zamiast świdośliwy Lamarcka posadź jakąś towarową odmianę świdośliwy olcholistnej. Najbardziej popularna jest chyba Smoky. Owoce są duże i smaczne. Odnośnie wiśni - odpuściłabym sobie Łutówkę. Ma tendencje do owocowania na końcach pędów i wymaga umiejętnego cięcia i prowadzenia. Groniasta - no cóż, jest kapryśna, potrafi bardzo słabo owocować, jeśli nie będzie miała odpowiedniego zapylacza. Mam ją w sadzie chyba już z sześć, siedem lat. Obfitego plonu doczekałam się tylko raz, w 2018 roku. Odnośnie brzoskwiń - dlaczego nie uwzględniłeś Reliance i Saturn? Mam działkę we wschodniej części Polski. Obie odmiany owocują corocznie i nigdy nie miałam problemu z uszkodzeniami od mrozu.

[brodus]

Przy czereśni Tamara musisz sprawdzić co ją zapyla.
Osobiście uwielbiam czereśnie i zastanawiam się jeszcze nad dosadzeniem żółtej Donissena oraz Buttera Czerwona ale one są późniejsze i trzeba pryskać na robaka.

[seedkris]

Proponowane odmiany gruszy z dużym prawdopodobieństwem zapadną na rdzę gruszy. Może jakaś odmiana z azjatyckich?

[DawidRadlin]

Dzięki za kolejne odpowiedzi
Carozonbianco przekonałeś mnie do zmiany świdośliwy z lamancka na olcholistna (smoky)
Dzięki opisowi łurówki już wiem że z niej zrezygnuje
Możesz mi jednak napisać czy twoja czereśnia groniasta ma robaki czy trzeba pryskać

[brodus]

seedkris a czemu te grusze mają zachorować na rdzę?

Według mnie grusze japońskie nie umywają się do tradycyjnych gruszek.


A groniasta to raczej wiśnia

[garom]

Groniasta to na 100% wiśnia z Węgier.

[DawidRadlin]

Tak tak już mi się wszystko pokręcił, to oczywiście wiśnia więc mnie nie interesuje.
Może jeszcze jakiś praktyk zweryfikuje moje propozycje lub zaproponuje coś ciekawego

[amatorroli]

Ja proponuję
brzoskwinia: Harnaś, Velvet, Rakoniewicka - odporne na mróz i przymrozki, nie wymagają pryskania, gdyż kędzierzawka ledwo je tyka. Gdy będziesz pryskał dodał bym Saturn, Redhaven i Reliance
nektaryny: Harco, Fantasia
morele: Somo, Hargrand
śliwy: Herman, Królowa Wiktoria, Cacanska Lepotica, W. Dąbrowicka, Mirabelka z Nancy, Opal, Renkloda Ulena, Renkloda Althana, W. Zwykła (jak u Ciebie z plagą szarki?), President
wiśnie: Debreceni, Ludwika Wczesna (szklanka), Gubeńska, Wróble. Jeśli masz piach Lucyna, bo na glinie idzie w liście oraz drzewo. Sabina podobnie jak Lucyna, tylko owoce mniejsze i mniej.
grusze: Guyota, Bojka, Konferencja, Salisbury, Bera Liońska, Bera Ulmska, Paryżanka
Bonkreta lubi wilgotną ziemię, wrażliwa na mróz. Faworytka, jak dla mnie i wielu nijaka w smaku, podatna na parcha, nawet bardzo i gnicie.
czereśnie: Rivan, Wolska, Sercówka Nieszawska, Kanarkowa, Kunzego, Czarna Późna, Donissena, Hedelfińska, Buttnera.
Sadź i późne, a tymi robakami to jakaś histeria. Ja mam późne odmiany, masa ludzi ma, ba, całe opuszczone aleje i sady spotkałem z takimi okazami i ani jednego robaka.
jabłonie: Papierówka (jak dla mnie super gdy jeszcze zielona no i w całości do kompotów poezja) ewentualnie na siłę Ananas Berżenicki i Smalcówka z wcześniejszych, a tak to Kandil Sinap, Spartan, Beforest, Kosztela!!, Książęce, Kalwila Czerwona Jesienna, Złota Reneta, Reneta Szara Jesienna, Starking, Jonathan
To co wymieniłem mam, owocują lub mam, ale owoce i drzewa znam osobiście, a są u kogoś/pozostawione w dawnych sadach lub alejach.

-- 10 gru 2019, o 19:19 --

seedkris a czemu te grusze mają zachorować na rdzę?
Według mnie grusze japońskie nie umywają się do tradycyjnych gruszek.
A groniasta to raczej wiśnia

Zachorują, o ile w okolicy będą nasadzenia jałowców sabińskich (chińskich). Mogą, ale nie muszą.

[KamilK02]

Konferencję, Faworytę i Bankreta Williamsa można kupić w sklepie. Konferencja jest dość podatna na rdzę dodatkowo momentalnie dojrzewa ulęga sie i gnije w czasie przechowywania, Faworyta łapie parch. Alfą spokojnie można zastąpić faworytę, zamiast Konferencji można by Concorde który jest krzyżówką Konferencji i Komisówki. A zimowa to Zimowy Nelis (Winter Nelis)

[brodus]

Można je kupić w sklepie ale smak dużo gorszy niż z własnego drzewa. Do konferencji i klapsy mam sentyment z dziecinstwa i uwielbiam ich smak.

[brodus]

Jeśli chodzi o rdzę na gruszkach to może będe miał farta bo u sąsiadów brak szkodliwych nasadzeń (w pobliżu tylko 2 świerki oraz 2 modrzewie a na granicy dzika róża).
Sam też nie przepadam za iglakami i na wiosnę sadzę żywopłot z grabu jako osłona od północy

[gienia1230]

Wiśnie; corazo napisała byś odpuścił sobie Łutówkę, i racja. Ja dodam odpuść sobie North Star, pierwsze lata będzie pięknie owocować i to by było na tyle bo później łapie moniliozę, raka i choroba gwałtownie atakuje, nie uratujesz. Miałam obydwie te odmiany. Groniasta to raczej czerecha, bardzo smaczna, mam ją już kilkanaście lat, pięknie owocuje, długo nic się jej nie imało a w tym roku zawiodła. Nie zrobiłam oprysku na brunatną zgniliznę w czasie kwitnienia z braku warunków, druga z tego typu to Pandy - u mnie nie wypaliła ale u innych podobno świetnie owocuje . No i efekt - prawie każda końcówka gałązki zaatakowana. Druga odmiana to Lucyna, sadownik zdecydowanie ją polecił, chociaż typowałam raczej Sabinę. Bardzo ładnie rośnie ( na piachu) i owocuje ale też nie opryskana i efekt taki sam jak na Groniastej.
A z gruszek - najbardziej lubię Generała Leclerc'a. Bonkreta też niezła.