
DELFINE (ja miałam F3)- krzak (krzaczor) niekończącego się wzrostu, puszczony na 2-3 pędy, rosnący w kuble, na zewnątrz. Bardzo lubił nawożenie, wtedy owoce wyrównane, prawie jednolite we wzroście, po 4-5 w gronie. Raczej z tych twardych nie ciapciejących ale jak dojrzał na słońcu to był dla mnie dobry. Skórka twarda.Smak delikatny pomidorowy. Pierwsze przymrozki na niego nie podziałały. Ostatnie pomidory zerwane w fazie zielonej, stopniowo dojrzewały w domu jednak daleko im smakowo do uprawianych na dworze i też twarde. Dobre jako dodatki. Na zarazy w miarę odporny ale nie umiem rozróżnić co go atakowało ZZ czy SP czy mączniak. Po oprysku był normalny. W przechowywaniu zdarzają się pomidory z miękką plamą na zewnątrz i nieco głębiej ale nie zajmuje całego pomidora.
W przyszłym roku też mam zamiar go wysiać ze względu, że nadaje się do różnych duszonych potraw i długiego przechowywania. Parę z zielonych jeszcze dojrzewa.
