Loki, irysy żyłkowane mam w skrzyni z deseczek grubości 1.5cm, a jakieś dawniejsze rosły w doniczce i chyba chciałam je z tej doniczki wysadzić, ale jesienią o tym nie pamiętałam i tak stała ta doniczka na gruncie, a cebulkom nic się nie stało i zakwitły.
Wprawdzie mrozów nie było, a deszcze chyba łatwiej było im przetrwać, niż tym w ziemi
Maryniu,
Wiosna wpadła na chwilę, wyciągnęła roślinki na powierzchnię, a teraz gdzieś sobie poszła

.Chyba gdzieś daleko, bo ciężko jej wrócić, zimno i mokro jak w listopadzie, a prognozy nadal niezbyt optymistyczne

.
Lucynko, trochę przymroziło, ale wygląda na to, że roślinkom nie zaszkodziło

. Niestety, pogoda nienajlepsza i kwitnienia przystopowały. Tulipanki zamknięte, ciągle czekają na słońce, a i narcyzy z trudem zrzucają osłonki pąków, bo zimno!
Twarda z Ciebie babka

, skoro zaciekle pieliłaś zmrożone rabatki

, ja tylko przebiegłam się po ogrodzie

.
Życzenia zdrówka mocno przytulam

i odwzajemniam gorąco

.
Bogusiu, dziękuję

, a pokwitłam sobie trochę, a teraz przerwa

.
U mnie już od kilku lat wiosna praktycznie następuje zaraz po jesieni, niestety wydzielana jest w ratach z przerywnikami zimowymi

i już nie wiem co lepsze, czy dłuższe czekanie na kwiatki i piękna, ciepła wiosna, czy taka huśtawka

. No cóż, trzeba brać co dają!
Zdrówka i słoneczka dla Was
Halszko,

, bardzo się cieszę, że roślinki nie zawiodły

i mam nadzieję, że wszystkie będą cieszyć Cię kwiatami

.
Za pochwały dla kwiatków bardzo dziękuję, a jeszcze bardziej za ocenę moich zdjęć

, bo staram się jak mogę, wycisnąć jak najwięcej z mojego telefonu, chociaż on oporny

.
Życzenia zdrowia przygarniam, a i słonko miłe widziane
Aniu, tak jakoś wiosna różnie przychodzi, nawet w niewielkiej odległości są duże różnice, za to tutaj, na forum, mamy dłużej wszystkie kwiatki

. To co u mnie już przekwitło, zaraz rozkwitnie u Ciebie

.
Te kokorycze tak wcześnie kwitną, one wyrastają z bulwek.
Nie wiem czego chcą cyklamenki kwitnące wiosną, bo nie wszystkie u mnie zostają, ale spróbuj z bluszczolistnym, kwitnącym jesienią, ten rośnie u mnie bez większych starań. Z pewnością uwiodą Cię jego urocze, choć maleńkie kwiatuszki

, a wtedy zapragniesz podziwiać je też wiosną

.
O nowe kwitnienia trudno w tej zimnicy, ale coś tam się dzieje w pierwiosnkach
Poletko dzikusów niezawodne jak zawsze, chociaż niezbyt zadbane
Troszkę niebieskości
Ciemierniki też rozkwitają
Kwitnie też mnóstwo fiołków, tylko ciepła brak, żeby pachniały
