Czarna porzeczka - choroby i szkodniki
- pawels23
- 200p
- Posty: 264
- Od: 26 lut 2008, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Na tym Pirimorze nie ma żadnego okresu karencji, jest napisane natomiast żeby nie dopuścić do przedostania się preparatu na rośliny konsumpcyjne (on jest głównie do róż). Czy to oznacza że porzeczki nie nadają się do spożycia?
Przy okazji wspomnę, że na liściach porzeczki są takie żółte bądź różowe zniekształcenia, a w nich jakieś robaczki. Porzeczka właściwie nie rośnie. Czy na przyszły rok znowu będzie chorować? Usunąć ją?
Przy okazji wspomnę, że na liściach porzeczki są takie żółte bądź różowe zniekształcenia, a w nich jakieś robaczki. Porzeczka właściwie nie rośnie. Czy na przyszły rok znowu będzie chorować? Usunąć ją?
- coccinella
- 1000p
- Posty: 1298
- Od: 8 kwie 2008, o 12:42
- Lokalizacja: Kiel - DE
Porzeczka
mam krzaki porzeczek rosnące w rzędzie. Wszystkie ładnie zaowocowąły, ale jeden z nich mnie zmartwił. Liście zaczęły żółknąć, a owoce są jakby zbite i jakby skarłowaciałe i zmętniałe, a nie lekko przeźroczyste, jak na krzaczku obok. Obawiam się, czy to nie jakaś choroba, która mogłaby porazić sąsiednie krzewy. A to foto:


PS. Jeśli temat nie tu, proszę moderatorów o przeniesienie.


PS. Jeśli temat nie tu, proszę moderatorów o przeniesienie.
-
- 50p
- Posty: 79
- Od: 29 maja 2007, o 20:05
- Lokalizacja: Łazy - pow. miechowski
- wronek89
- Przyjaciel Forum
- Posty: 991
- Od: 12 mar 2006, o 13:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Zniekształcenia są spowodowane mszycami.
Okres karencji 7 dni.
http://www.rolnik.com.pl/modules.php?na ... ile&id=684
Okres karencji 7 dni.
http://www.rolnik.com.pl/modules.php?na ... ile&id=684
- pawels23
- 200p
- Posty: 264
- Od: 26 lut 2008, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
ja pryskałem zarówno czymś takim http://www.iglak.pl/sklep/inf.php?mg=sor&id=OA9617 jak i pirimorem w identycznym opakowaniu.
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4338
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Nie wyobrażam sobie braku mszyc na porzeczce czerwonej(czy białej)... Wymiana odmiany wiele nie zmieni. Takie czasy, że bez mała na nic nie możemy liczyć, że będzeimy to mieć tylko dla siebie. Zazwyczaj trzeba walczyć o plony!pawels23 pisze: Czy na przyszły rok znowu będzie chorować? Usunąć ją?
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
co ze słuchania mądrego.
- coccinella
- 1000p
- Posty: 1298
- Od: 8 kwie 2008, o 12:42
- Lokalizacja: Kiel - DE
-
- 50p
- Posty: 79
- Od: 29 maja 2007, o 20:05
- Lokalizacja: Łazy - pow. miechowski
- wronek89
- Przyjaciel Forum
- Posty: 991
- Od: 12 mar 2006, o 13:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Mam porzeczkę czerwoną (na pniu) od kilkunastu lat i nie ma mszyc ani charakterystycznych zniekształceń ;dmaryann pisze:Nie wyobrażam sobie braku mszyc na porzeczce czerwonej(czy białej)... Wymiana odmiany wiele nie zmieni. Takie czasy, że bez mała na nic nie możemy liczyć, że będzeimy to mieć tylko dla siebie. Zazwyczaj trzeba walczyć o plony!pawels23 pisze: Czy na przyszły rok znowu będzie chorować? Usunąć ją?
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 16 maja 2008, o 19:08
- Lokalizacja: warmińsko-mazurskie
Przemo ma rację. Roślina z powodu niedoboru wody zrzuca owoce, a jak już zrzuci wszystkie to może zacząć zrzucać liście, jak ją porządnie przesuszy. Należy pamiętać, że na to ile owoców zacznie zawiązywać roślina (a także na wielkość) ma ogromny wpływ ilość wody. Tak przynajmniej słyszałem.
W przyrodzie nic nie ginie...
-
- 50p
- Posty: 79
- Od: 29 maja 2007, o 20:05
- Lokalizacja: Łazy - pow. miechowski
Manfred
No, to czuję, że czeka mnie niezłe podlewanie. Moja działka usytuowana jest na dość wysokiej górze. Przedwczoraj padało przez pół godziny nie intensywnie, ale to coś. Wczoraj grzmiało dookoła i tam padało u mnie nie, dzisiaj tak samo. Opadów to jest tu własciwie jak na lekarstwo. Ja widzę z mojej góry gdzie pada w pobliżu a naszą wioskę omija. Niestety takie widoki są najczęściej. dziękuję za podpowiedź.
No, to czuję, że czeka mnie niezłe podlewanie. Moja działka usytuowana jest na dość wysokiej górze. Przedwczoraj padało przez pół godziny nie intensywnie, ale to coś. Wczoraj grzmiało dookoła i tam padało u mnie nie, dzisiaj tak samo. Opadów to jest tu własciwie jak na lekarstwo. Ja widzę z mojej góry gdzie pada w pobliżu a naszą wioskę omija. Niestety takie widoki są najczęściej. dziękuję za podpowiedź.

Pozdrawiam - Jurek55
-
- 50p
- Posty: 79
- Od: 29 maja 2007, o 20:05
- Lokalizacja: Łazy - pow. miechowski
-
- 50p
- Posty: 82
- Od: 28 cze 2007, o 15:47
- Lokalizacja: Poznań