Pędraki - metody skutecznego zwalczanie - 1cz.
-
- 100p
- Posty: 123
- Od: 9 gru 2005, o 21:12
- Lokalizacja: Warszawa /a w zasadzie samochód/
- Kontakt:
Pędraki chrabaszcza majowego
Witam. Jestem zawiedziony że wszyscy /także Ci dawni forumowicze/ zawsze myślą tylko o chemii. Pedraki jak juz poprzednio opisywałem na forum najłatwiej i najskuteczniej oraz bez chemii w 100% zdrowo dla Nas mozna zwalczać preparatami nicieniowymi. np. Nemasys L i G /najtańsze na rynku a również najlepsze jakościowo!/. Nicienie nie są groźne dla innych organizmów ,,żywią się" tylko pedrakami /chabąszcz majowy, opuchlak itd/ www.bioplaneta.pl www.trzmiel.pl
A tak na marginesie chemia jest bardzo mało skuteczna na pędraki!
Pozdrawiam Maciek
A tak na marginesie chemia jest bardzo mało skuteczna na pędraki!
Pozdrawiam Maciek
Maciek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6987
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Re: Pędraki chrabaszcza majowego
Macku przecież w podanym linku wyżej w temacie: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=250&start=0 jest Twój post o treści:trzmiel pisze:Witam. Jestem zawiedziony że wszyscy /także Ci dawni forumowicze/ zawsze myślą tylko o chemii...
trzmiel pisze:Super srodek nicieniowy ...
Pozdrawiam Andrzej.
-
- 100p
- Posty: 123
- Od: 9 gru 2005, o 21:12
- Lokalizacja: Warszawa /a w zasadzie samochód/
- Kontakt:
Pędraki chrabaszcza majowego
Dzięki juz myślałem, że wszyscy myślą tylko o chemii. Pozdrawiam Maciek
Maciek
- jolciajci
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1588
- Od: 26 lut 2007, o 13:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Witam wszystkich. Mam problem , ponieważ w czwartek miałam przerzucany kompost i o dziwo było w nim dość dużo pędraków. Czy mogę temu jakoś zaradzić bo jak mam je wyciągac to aż mnie
brrrrrrrrr!. Ile mogłam to tego draństwa potopiłam w wiaderku ze słoną wodą , ale myślę że nie wszystkie zobaczyłam .Co ja mam zrobić ,pomózcie
. Pozdrawiam.


Pyrinex 480EC pedraki ?lanie konewka?
witam!
Mam dzialke 10,5 ara. Na dzialce jest domek i jeszcze kilka innych elementow zmniejszajacych powierzchnie trawnika. Niestety mam pedraki (trawa zolknie). Kupilem 1l Pyrinexu i jako ze nie mialem innego sposobu wlewalem po ok 20ml do konewki 10l, zalewalem do pelna woda, mieszalem i rozlewalem (rozchlapywalem) po trawniku. Zabiegu dokonalem w sobote a od wczoraj pada deszcz. Pod rosliny (duze cisy, roze, rododendrony, magnolia itp) lalem dosc obficie (jakbym podlewal). ale mam pytanie czy zabieg typu "rozchlapywanie" po trawniku cos da? zrobilem to specjalnie przed deszczem (niestety deszcz spoznil sie ok 24godziny) aby pyrinex glebiej dotarl. W opisie preparatu jest ze stosuje sie ok 5l/1 hektar czyli 1 litr na ok 20arow. jak widzicie szanse powodzenia wykonanego przeze mnie zabiegu? i co jeszcze moge zrobic aby pozbyc sie pedrakow? oczywiscie bez rozkopywania trawnika itp. Nie boje sie chemi bo jest to dzialka rekreacyjna na ktorej bywam w weekendy i to nie każdy (w wakacje czesciej) takze moge zastosowac chemie i "uciec" czyli nie byc na nia narazony. I jeszcze pytanie co do samej skutecznosci Pyrinex'u: czy taki zabieg trzeba powtarzac (jeśli tak to jak czesto)?
Pozdrawiam i czekam na pomoc!
Mam dzialke 10,5 ara. Na dzialce jest domek i jeszcze kilka innych elementow zmniejszajacych powierzchnie trawnika. Niestety mam pedraki (trawa zolknie). Kupilem 1l Pyrinexu i jako ze nie mialem innego sposobu wlewalem po ok 20ml do konewki 10l, zalewalem do pelna woda, mieszalem i rozlewalem (rozchlapywalem) po trawniku. Zabiegu dokonalem w sobote a od wczoraj pada deszcz. Pod rosliny (duze cisy, roze, rododendrony, magnolia itp) lalem dosc obficie (jakbym podlewal). ale mam pytanie czy zabieg typu "rozchlapywanie" po trawniku cos da? zrobilem to specjalnie przed deszczem (niestety deszcz spoznil sie ok 24godziny) aby pyrinex glebiej dotarl. W opisie preparatu jest ze stosuje sie ok 5l/1 hektar czyli 1 litr na ok 20arow. jak widzicie szanse powodzenia wykonanego przeze mnie zabiegu? i co jeszcze moge zrobic aby pozbyc sie pedrakow? oczywiscie bez rozkopywania trawnika itp. Nie boje sie chemi bo jest to dzialka rekreacyjna na ktorej bywam w weekendy i to nie każdy (w wakacje czesciej) takze moge zastosowac chemie i "uciec" czyli nie byc na nia narazony. I jeszcze pytanie co do samej skutecznosci Pyrinex'u: czy taki zabieg trzeba powtarzac (jeśli tak to jak czesto)?
Pozdrawiam i czekam na pomoc!
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 20 cze 2007, o 22:50
- Lokalizacja: Kalisz
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6987
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Wpisz w wyszukiwarkę hasło "Pędraki" Jest wiele tematów m.in.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... =p%EAdraki
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... =p%EAdraki
Pozdrawiam Andrzej.
- lila31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2639
- Od: 20 lip 2006, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubin
Ciekawy artykuł na temat pędraków jest tutaj
http://www.wodr-bratoszewice.agro.pl/ra ... echnik.htm
Ja mam w pogotowiu Diazol w granulkach. Jest skuteczny.
Może nie na 100%, ale trawnik w tym roku wygląda jak trawnik, a nie jak wysuszone siano, tak było w zeszłym roku.
http://www.wodr-bratoszewice.agro.pl/ra ... echnik.htm
Ja mam w pogotowiu Diazol w granulkach. Jest skuteczny.
Może nie na 100%, ale trawnik w tym roku wygląda jak trawnik, a nie jak wysuszone siano, tak było w zeszłym roku.
