Orzech włoski - uprawa Cz.2
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2185
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Orzech włoski
Andzej83x, możesz wkleić zdjęcie ? Być może jedno porządne formowanie wystarczy, aby z krzewu zrobić drzewo.
M25ur, kropeczki bez białego nalotu, to bakteryjna zgorzel, biały nalot na wierzchu plam, to antraknoza.
Pozdrawiam, kozula
M25ur, kropeczki bez białego nalotu, to bakteryjna zgorzel, biały nalot na wierzchu plam, to antraknoza.
Pozdrawiam, kozula
Re: Szczepiony orzech włoski
Chciałabym zaszczepić u siebie orzecha włoskiego(nie mam pojęcia jaka to odmiana, bo drzewa mają z 50 lat). A że ich dni są już raczej policzone, bo z roku na rok obumierają kolejne gałęzie
Jak mam to zrobić
Czy to teraz, czy na wiosnę dopiero
Niech ktoś pomoże 




-
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 19 paź 2014, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ełk
Re: Szczepiony orzech włoski
Witam.
Czy można rozmnożyć orzecha włoskiego przez przygięcie gałęzi i obsypanie ziemią, żeby się ukorzeniła. I najważniejsze czy taki orzech będzie powtarzał cechy starego drzewa. Znajoma ma dobrą odmianę, duże orzechy z miękką skorupą. Powiedziała, że w taki sposób może ukorzenić gałązkę.
Pozdrawiam volder.
Czy można rozmnożyć orzecha włoskiego przez przygięcie gałęzi i obsypanie ziemią, żeby się ukorzeniła. I najważniejsze czy taki orzech będzie powtarzał cechy starego drzewa. Znajoma ma dobrą odmianę, duże orzechy z miękką skorupą. Powiedziała, że w taki sposób może ukorzenić gałązkę.
Pozdrawiam volder.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1073
- Od: 8 gru 2011, o 07:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Szczepiony orzech włoski
Zawsze można spróbować, ale nie sądzę że akurat z orzechem to się uda...
Zielonym do góry!!!
-
- 1000p
- Posty: 1779
- Od: 26 sty 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Szczepiony orzech włoski
No to mamy zadwozdkę. Wg mnie nie ukorzeni się ale próbujcie. Jak się uda to może być dobra amatorska metoda.volder pisze:Czy można rozmnożyć orzecha włoskiego przez przygięcie gałęzi i obsypanie ziemią, żeby się ukorzeniła
Cechy oczywiście powtórzy.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1073
- Od: 8 gru 2011, o 07:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Szczepiony orzech włoski
Będzie trudno, wydaje mi się. Można by posmarować ukorzeniaczem rozrobionym z odrobiną wazeliny (żeby pozostał dłużej na miejscu) ale szczerze mówiąc wątpię w sukces.
Trzeba pamiętać, że taka przygięta gałąź powinna być dobrze przyczepiona i pozostać tak co najmniej z rok, może to być kłopotliwe dla właściciela ogrodu.
Trzeba pamiętać, że taka przygięta gałąź powinna być dobrze przyczepiona i pozostać tak co najmniej z rok, może to być kłopotliwe dla właściciela ogrodu.
Zielonym do góry!!!
Re: Szczepiony orzech włoski
Raczej marne szanse, gdyby tak się dało mnożyć orzechy to by nie kosztowały po 5 dych i nie pisano by na uniwersytetach prac na temat różnych metod szczepień. Ale spróbować zawsze warto, jeszcze bardziej warto poinformować o wynikach.
Re: Orzech włoski - uprawa
Witajcie
Mam poważny problem
Mam do posadzenia 120szt orzecha włoskiego szczepionego.
Popełniłem kardynalny błąd sypiąc sól potasową ok 250kg na 80ar
W zaleceniach z badania gleby pisało,by wysiać nawóz 2 tyg przed sadzeniem 300kg/ha
2 tyg mija za tydz.A sadzonki już mam.
Teraz boję się ze sól potasowa przypali orzechy.
Co robić?
Sadzić teraz, czy przezimować je?
Jeśli zimować to jak?
Pomóżcie proszę!:-/
Mam poważny problem
Mam do posadzenia 120szt orzecha włoskiego szczepionego.
Popełniłem kardynalny błąd sypiąc sól potasową ok 250kg na 80ar
W zaleceniach z badania gleby pisało,by wysiać nawóz 2 tyg przed sadzeniem 300kg/ha
2 tyg mija za tydz.A sadzonki już mam.
Teraz boję się ze sól potasowa przypali orzechy.
Co robić?
Sadzić teraz, czy przezimować je?
Jeśli zimować to jak?
Pomóżcie proszę!:-/
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 20 paź 2014, o 22:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Orzech włoski - uprawa
Witam Was wszystkich w pierwszym poście
Weber,ja może za dwa lata będę na takim etapie jak Ty,i na Twoim miejscu zadzwoniłbym albo do Kozuli,albo do szkółki,gdzie je zakupiłeś.
pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki,
Marcin

Weber,ja może za dwa lata będę na takim etapie jak Ty,i na Twoim miejscu zadzwoniłbym albo do Kozuli,albo do szkółki,gdzie je zakupiłeś.
pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki,
Marcin
Re: Szczepiony orzech włoski
Kilka dni temu zaszczepiłam z sercem na ramieniu 3 orzechy. Mam nadzieję, że się przyjmą, bo odmiana ma smaczne ogromne owoce. Próbowałam w tej sprawie kontaktować się z Panią Kozulą, ale pewnie ma teraz masę pracy i nie zagląda na Forum 

Pozdrawiam Gosia
Zapraszam do: Uprawy współrzędne - teoria i praktyka
Sprzedam byliny, krzewy i domowe
Zapraszam do: Uprawy współrzędne - teoria i praktyka
Sprzedam byliny, krzewy i domowe
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 41
- Od: 14 cze 2013, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: P. K. "Dolinki Krakowskie" (380 m.n.p.m.), pogranicze Małopolski i Śląska
- Kontakt:
Re: Szczepiony orzech włoski
Malgo_up - Kozula rzeczywiście ma trochę mało czasu na zaglądanie na forum, dlatego najlepiej kontaktować się teraz w takich sprawach e-mailowo lub telefonicznie. Namiary na jej stronie: http://www.szczepionyorzech.pl
Może być zainteresowana rozmnożeniem tego orzecha, najlepiej do oceny jego przydatności przesłać jej kilka egzemplarzy owoców.
Pozdrawiam,
Może być zainteresowana rozmnożeniem tego orzecha, najlepiej do oceny jego przydatności przesłać jej kilka egzemplarzy owoców.
Pozdrawiam,
Krzysztof
Re: Szczepiony orzech włoski
Właśnie tą drogą postanowiłam się skontaktować
mój orzech zalicza się do średnich Jacków, bo przesłałam też zdjęcia. Niestety przyjmowanie zrazów idzie bardzo opornie, nie wiem czy cokolwiek się przyjmie... co rusz zraz zasycha, już teraz nie wiem czy jest sens ciąć kolejne, bo soki pewnie ruszyły w drzewach. Jak się nie uda to ustawię się w kolejce po jakąś dobrą odmianę u Pani Kozuli 


Pozdrawiam Gosia
Zapraszam do: Uprawy współrzędne - teoria i praktyka
Sprzedam byliny, krzewy i domowe
Zapraszam do: Uprawy współrzędne - teoria i praktyka
Sprzedam byliny, krzewy i domowe
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Szczepiony orzech włoski
Ponad 10 lat temu w tivi w programie "Rok w ogrodzie" było o szczepieniu orzecha włoskiego.Nie pamiętam w jakim terminie się to robi,ale podstawą jest temperatura.Powinna być około 25 st.Starszy pan miał podkładki w doniczkach a zaszczepione rośliny trzymał w ogrzewanym pomieszczeniu do momentu zrośnięcia.
http://www.wymarzonyogrod.pl/eksperci/o ... -wloskiego
http://www.wymarzonyogrod.pl/eksperci/o ... -wloskiego
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7963
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Szczepiony orzech włoski
Kozula wspominała , że szczepienie orzecha włoskiego wymaga wręcz laboratoryjnych warunków - przede wszystkim temperatura i odpowiednia wilgotność.
Pozdrawiam! Gienia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Szczepiony orzech włoski
Gostek z tivi najpierw chodził po polach i szukał samosiejek,bo twierdził,że mają najlepsze geny,przesadzał do doniczek , a jak się przyjęły ,to przeszczepiał.Warunki,w jakich szczepił urągały wszelkim normom prowadzenia laboratorium
. Kozik miał tak tępy,że cięcie poprawiał kilka razy,ale twierdził,że ma 100% przyjęć. Zaszczepione orzechy trzymał w przeszklonej przybudówce ogrzewanej piecykiem elektrycznym .
