Felu, decyzja o powstaniu oczka zapadła, jak tylko objąłem ten ogród.
Teraz postanowiłem zmienić jego lokalizację ze względu na obniżenie terenu.
Paradoksalnie one pomoże mi w budowie, bo kopania będzie mniej.
Też widziałem kilka ciekawych oczek, np. u Kasi-Cilla czy Gabrysi.
Witaj
Marcin 
Te mrozy są teraz bardziej niebezpieczne, bo nie ma śniegu.
Okryłem właśnie wszystkie lobelie.
Gałązki mydlnicy bazyliowatej czy gęsiówek są kruche od mrozu i łamią się
Projekt oczka na pewno powstanie - w głowie, a może na papierze
Na razie przypatruję się miejscu i układam plan działania.
Ewo, to niechciane "oczko" na szczęście powoli znika.
Resztki są zamarznięte teraz.
U mnie na okolicznych polach też stoi woda.
Na tych terenach kiedyś były bagna
Ciesz się, że nie masz z tym problemu
Geniu, roślin lubiących warunki bagienne trochę już mam. Oczywiście irysy - japońskie, syberyjskie, żółte na pierwszym miejscu, także języczki, tawułki, houtonia, astilboides i nie wiem co jeszcze. Może wykombinuję miejsce na gunnerę, bo lubię monstra
Co do irysa japońskiego - w tym roku po raz pierwszy go nie wykopywałem.
Ciekawe jak przezimował
