Dorotko, wiosną był bardzo duży wybór aksamitek, te srodkowe kupione w ogrodniczym właśnie. Zostały mi jeszcze ze trzy rodzaje nie wysiane, będą na przyszły rok
Przemku, a jak Twój ogród będzie wyglądał, taka różnorodność roślin i renomowana szkółka zaprzyjaźniona pod bokiem
Tyyyle miejsca do szaleństw, no i jeszcze te kamory, obiekty mojego niespełnionego chciejstwa
Dziękuję za miłe słowa
Jolu, u mnie śmierdziuszki w okolicy hostek rosną, osłonięte ogrodzeniem, podjazdem, schodkami, więc ślimaki miałyby nielichą przeprawę do pokonania, aby wylądować na tej rabatce. I niech tak już zostanie.
Mój ogródek młodziutki, a u Ciebie jest dużo miejsc, gdzie mogą się ukryć te żarłoczne stworzenia
Celinko, u Ciebie i tak dużo cieplej niż u nas, lato późne,ale lato

U nas jesień przyszła niespodziewanie, ale mam jeszcze nadzieję na słoneczne dni i złotą polską

A motylowy dzień był faktycznie, żadne polowania, tylko, gdzie się obrócisz motyle. Oj cudny dzionek.
Proszę
Pawełku 
nasionka w ogrodniczym przejrzeć, zakupic i siać.
Miło, te drobnokwiatowe właśnie zostały mi na kolejny rok, urzekły mnie ilością kwiecia i tym, ze takie drobniutkie
Izka wprost do gruntu siane i nieco przerwane tylko.
Dorotko i masz rację, ale nie przesadzałam, nie miałam gdzie.
Celinko, miłego tygodnia również. Widziałam efekty działania ślimakolu, może by tak w kolajnym sezonie obsypać przyczółki?