A ja pokażę...gołą ziemię

Jestem z niej bardzo dumna, bo ziemia w ilosci 20 ton, przez ok. 2 lat czekała w obszernym leju powstałym po polowie rozebranej chałupy na rozplantowanie. Wreszcie wczoraj udało mi się dorwać pracującą na jezdni koparkę i zagonić do roboty. Pracę, która zajęłaby nam wiele miesięcy, wykonała w godzinę! Ziemia licha, piach z gliną i kawałkami gruzu, ale pod trawnik bedzie w sam raz. Z moich doświadczeń wynika, że trawnik urośnie wszędzie, na każdej ziemi. I nie potrzeba wydziwiać z nawozami itp. sprzyjaniem marketingowej koniunkturze. Oczywiście, w cieniu trawnik jest zawsze gorszy, sporo zależy od jakości kupionej trawy. Osobiscie polecam "Trawy z Iławy" Cena nie wygórowana, jakosć w pierwszym roku przewyższa trawniki angielskie. Oczywiście - do pierwszych chwastów, zwłaszcza koniczyny

Tym sposobem następny kawałek ugoru zostanie wkrótce zagospodarowany.

Tylko dziecko krzywi pyskiem, że będzie więcej znienawidzonego koszenia

.
