Miejsce magiczne pełne angielskich róż :)

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Azalka
200p
200p
Posty: 227
Od: 13 cze 2010, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wiocha pod Szczecinem :)

Re: Miejsce magiczne... najpierwszy początek

Post »

Gosiaczku,
skąd wzięłaś wióry rogowe? Chętnie kupię...
Mam rosahumus i mikroryzę, to zastosuję na pewno. Muszę rozluźnić jeszcze glebę - taka u nas żywa glina, że można garnki lepić i cegły wypalać :cry: W każdy dołek troszkę piasku, może jakieś drobniutkie kamyczki i ziemię ogrodową, będę z moją śliczną gliną mieszać.
Na obornik chyba już za późno, wrzucę po bananie pod każdy krzaczek - po amerykańsku :)

Dziś zaraz po pracy pojechaliśmy w trójkę na działkę, próbowałam przekopać zagonek pod róże. Akurat! Wykopaliśmy cztery palety, osiem pali grubych na jakieś 20cm i mnóstwo szczebelków i słupków od płotka. Częściowo popróchniałe, rozpadały się pod łopatą, innych znów nie dało się wyjąć i trzeba się było ostro narobić, żeby je wyciągnąć.
Pod górą ziemi przysypana trawa i zielsko przegniło częściowo, tworząc swoistą nieprzetrawioną gnojówkę. W każdym razie na pewno śmierdzi jak gnojówka. Ziemia śmierdzi!!! :shock: Strrasznie.
Może 20 metrów kwadratowych rozbabrałam, bo przekopaniem to nazwać trudno. W miejscu, gdzie powinna być lekko wyniesiona rabatka mam w tej chwili mocno zapadnięty dół.
A w ziemi fantastyczne, dorodne, białoróżowe, długie na kilkadziesiąt i więcej, grubiutkie kłącza nie-wiem-czego. Perzopodobne.
Trudno. Będziemy ziemię wozić.
Jutro zaczynamy ogrodzenie robić, od tyłu ogrodu. Zobaczymy, jak nam pójdzie. Na razie słupki same (a później na nich siatka).
Awatar użytkownika
gawronka
200p
200p
Posty: 290
Od: 10 kwie 2010, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Miejsce magiczne... najpierwszy początek

Post »

Witaj Azalko :wit Jestem Twoją towarzyszką w "orce na ugorze" :;230 Tylko Ty z jednej strony Polski a ja z drugiej. Ogródek zapowiada się śliczny (domek ma się rozumieć już jest ) :uszy I nie byle kto robił projekt ;:180 Trzymam kciuki i będę podglądać.
Zapraszam do mnie : http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=41729" onclick="window.open(this.href);return false;
Marta
Awatar użytkownika
Francesca
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2159
Od: 25 maja 2010, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Miejsce magiczne... najpierwszy początek

Post »

Uffff my znaleźliśmy tylko kilka zakopanych reklamówek z pustymi butelkami po wiadomo czym :;230 , ale palety... to jest znalezisko słusznych gabarytów :shock:

Życzę dużo sił w porządkach pobudowlanych, to jest orka potworna.
Pozdrawiam - Agata :)
Mój ogród na mazowieckich piaskach część 1, część 2 - aktualna
Awatar użytkownika
Aancyk
1000p
1000p
Posty: 1155
Od: 20 lis 2010, o 17:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Miejsce magiczne... najpierwszy początek

Post »

Trzymam kciuki za postępy :D Do mnie ogrodzenie przyjeżdża w przyszłym tygodniu i też muszę się zabrać za konserwację, wybrałam Drewnochron kolor teak i czeka mnie nawożenie ziemi.
Azalka
200p
200p
Posty: 227
Od: 13 cze 2010, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wiocha pod Szczecinem :)

Re: Miejsce magiczne... najpierwszy początek

Post »

Dziewczynki Kochane, chyba nie dam rady moich róż od razu wsadzić... Najprawdopodobniej wszystko pójdzie w donice, przynajmniej na jakiś czas.
Słupki od stron brzózek chłopak osadzili,muszę przyznać bardzo fajnie i równiutko. Jutro planują rozpinać siatkę. No, ale jeszcze jeden bok nam zostanie, ten od różanej rabaty. Tam plany są za 3 tygodnie dopiero :cry:
Następny krok to glebogryzarka. Czekamy na wzrost chwaściochów, bo ja tego zwyczajne nie przebiorę. Miałabym ok 500m2 do przebrania, a perzochy są zdrowe, dorodne i w milionie kawałków. Trzeba będzie użyć Roundapu, choć bardzo chciałam zacząć ogródek ekologicznie. Nie jestem pewna, czy glebogryzarka przed opryskiem, czy po?
A skoro nadejdzie Chwastobójca, który nie wybiera, to róże w ziemię pójść nie mogą, ani inne drzewka czy krzaczki.
Będzie czas na zrobienie tarasu i otynkowanie domu od zewnątrz, myślę, że to ok. dwóch miesięcy zajmie cuzamen do kupy.
Czyli - 40 donic... aaaaaaaaaaa..............
Azalka
200p
200p
Posty: 227
Od: 13 cze 2010, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wiocha pod Szczecinem :)

Re: Miejsce magiczne... najpierwszy początek

Post »

Dziś glebogryzarka. Jutro pewnie też...
Boziuuu, jak ja bym chciała coś wymyśleć, żeby od razu moje kwiatki w ziemię wsadzić... Będą za ok 2 tygodnie...

Oprócz tego, że zamówiłam kilka cudów typowych dla Austina, przyjadą róże troszkę bardziej dzikie i przyznam, że z nich się chyba najbardziej cieszę. Cosik mi się w międzyczasie przestawiło :?

Róża, która zachwyciła mnie nie tylko nazwą - a przyjedzie przez przypadek, miała być Alba Semi Plena - to Penelopa
Obrazek
Semi Pleny bym chyba nie kupiła, a w tej się zakochałam od pierwszego wejrzenia...


Zdecydowałam się na eksperyment z Rosa Forrestiana, znając ryzyko braku mrozoodporności.
Obrazek

Kolejna, której nie mogę się doczekać i czuję, że będzie jedną z moich faworytek to łososiowo-pomarańczowa Morning Mist.
Ekstremalne chciejstwo :lol:
Obrazek

Róża trochę "bez sensu" to Wild Edric - podobną pewnie mogłabym sprawić sobie tutaj. Ale za mało mam doświadczenia... Zobaczymy, jak poradzi sobie Dziki Edryczek w polskim klimacie. Pewnikiem rozrośnie się jak wściekły...
To rugosa, więc chyba w jakimś bezdennym wiaderku powinnam go posadzić, żeby mi nie zjadł całego ogrodu?
Obrazek

I ostatnia z "niepełnych", zamówiona w najostatniejszej chwili, Cariad. Nie ma jej uwzględnionej w projekcie - ot, kolejne chciejstwo silniejsze od rozumu. Na usprawiedliwienie mam jedynie, że piękne bardzo, prawda? :oops:
Obrazek
Tylko gdzie ja ją posadzę ?

I to tyle -na razie- z moich oczekiwanych marzeń.
Przyznam się po cichutku, że bardzo boję się ich przyjazdu...
NIE ZMARNOWAĆ, NIE ZMARNOWAĆ!!!

Czy ktoś z Was miałby pomysł, czym zastąpić Harlow Carr? Powinno być zdrowe i MUSI mocno pachnieć.
Azalka
200p
200p
Posty: 227
Od: 13 cze 2010, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wiocha pod Szczecinem :)

Re: Miejsce magiczne... najpierwszy początek

Post »

Wyruszyły... Pierwsza partia, ta od Austina, jest już w drodze!!!
Moje małe "kiatuszki" :wit
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5859
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Miejsce magiczne... najpierwszy początek

Post »

Jakie cudne te róże zamówiłaś :shock: Mnie też takie coraz bardziej kręcą
Zwłaszcza ta Penelopa mi sie podoba, musze o niej poczytać ;:108
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
elila
1000p
1000p
Posty: 1713
Od: 24 kwie 2009, o 20:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Całowanie (mazowieckie)
Kontakt:

Re: Miejsce magiczne... najpierwszy początek

Post »

Pięknie się zapowiada! Będzę często do ciebie zaglądać i podpatrywać jak radzisz sobie z tworzeniem ogrodu :D
Pozdrawiam!
Azalka
200p
200p
Posty: 227
Od: 13 cze 2010, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wiocha pod Szczecinem :)

Re: Miejsce magiczne... najpierwszy początek

Post »

Zakupiłam doniczki. 10cio litrowe, czarne plastiki, dość solidne. Średnica 30cm i chyba 25-28 głębokości.
Kupiłam 34 sztuki, więc mam nadzieję, że będą wystarczająco duże, aby różyczki posadzić i do jesieni im wystarczą.
Jeszcze chcę kupić ze 3 docelowe, ładne i duże na róże pnące.
I coś na różyczki patio na taras, ze dwie donice.

A w załączniku moje wydłubywane aktualnie oczko :tan

Obrazek
andrzejek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2736
Od: 17 sie 2010, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kwidzyn

Re: Miejsce magiczne... najpierwszy początek

Post »

Bardzo fajny kształt oczka
Azalka
200p
200p
Posty: 227
Od: 13 cze 2010, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wiocha pod Szczecinem :)

Re: Miejsce magiczne... najpierwszy początek

Post »

Dzięki, Andrzejku :)

A to kolejne angielskie podróżniczki:

Scarborough Fair - prześliczny maluszek
Obrazek

Biała piękność - niemożliwie mi się podoba - Susan Williams-Eliis: jadą trzy krzaki.. :shock:
Obrazek

Harlow Carr - mam zaprojektowanych kilka nasadzeń tej róży, nie jestem pewna, czy mi się podoba i dlatego jedzie jedna "na spróbowanie" ;)
Obrazek

czerwona Sophys Rose (wg projektu ma być wsadzona od frontu, ale ciekawość mnie zżarła i kupiłam ją już)
Obrazek

anielsko piękny Lichfield Angel
Obrazek

Mortimer Sackler w wersji zwykłej i pnącej
Obrazek

tytułem eksperymentu oryginalnie angielska A Shropsire Lad w wersji climbing (zobaczymy, jaki z niej climber i czy w jakikolwiek sposób różni się od "zwykłego" parkowego krzaczka)
Obrazek

moja wymarzona i wyczekana pnąca Wedgwood Rose - ubiegłoroczny prezent urodzinowy
Obrazek

Mam nadzieję, że zdążą przyjechać i "namoknąć" przed weekendem...
andrzejek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2736
Od: 17 sie 2010, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kwidzyn

Re: Miejsce magiczne... najpierwszy początek

Post »

Piękne te róże
Awatar użytkownika
maria5
1000p
1000p
Posty: 2460
Od: 18 wrz 2008, o 17:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/okolice

Re: Miejsce magiczne... najpierwszy początek

Post »

Wszystkie piękne ale biała marzenie ;:111
Azalka
200p
200p
Posty: 227
Od: 13 cze 2010, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wiocha pod Szczecinem :)

Re: Miejsce magiczne... najpierwszy początek

Post »

Zżarło poranne posty :(
Dzięki Wam bardzo za miłe słowa, mam cichą nadzieję, że w realu również będą takie piękne...
Kolejna partia powinna przyjechać z Niemiec, ale nie dali jeszcze znać, że pojechały :roll:

Dziś pojechałam po ziemię - mam dwa 50cio litrowe wory ziemi do róż jeden 80l ziemi uniwersalnej, chcę to wymieszać z ziemią z działki (przesiać uprzednio potencjalne chwasty :/) i z piaskiem.
Zastosuję mikroryzę, ale nie wiem, czy jeszcze czymś nawozić?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”