Ślimaki i metody walki z nimi
Re: Walka ze ślimakami bezmuszlowymi
Wrócą.Pieszo.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2984
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Walka ze ślimakami bezmuszlowymi
Wystarczy je przeciąć nożem albo motyczką - co jest pod ręką.izabelka34 pisze:Pierwsze dwa obślizgłe ślimory poleciały za płot do sąsiadagosia22 pisze:hi hi , masz racje z tymi kumplami też ! ja osobiście nie miałam nigdy problemu no ale nigdy nic nie wiadomo ... Możesz mnie informować jak przebiega topienie!.żeby on wiedział
Ja mam dobrą sąsiadkę (nie podrzuca mi ślimaków


Ma specjalnie zrobioną małą motyczkę "na sztorc" - tak jak kosynierzy mieli kosy. Łatwo przecinać ślimaczki bez schylania

Moje nowe imię Szansa 
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."

"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
- izabelka34
- 100p
- Posty: 169
- Od: 15 lip 2009, o 16:54
- Lokalizacja: irlandia
Re: Walka ze ślimakami bezmuszlowymi
Sąsiedzi nie mają ogrodu za płotem tylko prowizoryczny warsztat samochodowy,to były tylko dwa ślimaki
mirzan-Nie wrócą do mnie bo mur jest strasznie wysoki,zajęło by to im 3lata a pewnie i tak kierunek by się im pomylił

mirzan-Nie wrócą do mnie bo mur jest strasznie wysoki,zajęło by to im 3lata a pewnie i tak kierunek by się im pomylił
pozdrawiam Iza
Re: Gdzie jeszcze nie było ślimaków?
No i u mnie juz sie pokazaly slimaki naguski. Zjadly mi juz niezapominajki i wlasnie wcinaja azalie, ktora wypuscila juz takie wielgachne nowe paki i liscie. Od kilku dni zbieralam je patyczkami do szaszlykow
Myslalam juz o chemi ale poczytalam troszke i chyba pozostaje mi piwo, ktore wlasnie wkopalam w sloiczku w ziemie. Mam kiciusie i nie chcialabym by jakis srodek chemiczny byl powodem ich zlego samopoczucia a juz nawet nie chce myslec o czyms wiecej...
Ciekawe co zastene jutro w sloiczku. mam nadzieje, ze nie potraktuja tego jak piwiarni, nachlaja sie i pojda...a potem wroca kaca leczyc

Myslalam juz o chemi ale poczytalam troszke i chyba pozostaje mi piwo, ktore wlasnie wkopalam w sloiczku w ziemie. Mam kiciusie i nie chcialabym by jakis srodek chemiczny byl powodem ich zlego samopoczucia a juz nawet nie chce myslec o czyms wiecej...
Ciekawe co zastene jutro w sloiczku. mam nadzieje, ze nie potraktuja tego jak piwiarni, nachlaja sie i pojda...a potem wroca kaca leczyc

- LilaRose
- 200p
- Posty: 384
- Od: 22 paź 2009, o 23:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Gdzie jeszcze nie było ślimaków?
U mnie
u mnie
u mnie
nagusów nie ma. Jeszcze... 




Pozdrawiam- Liliana
Re: Gdzie jeszcze nie było ślimaków?
U mnie także nic jeszcze nie widziałam. A 2 lata temu był taki wysyp, ze hej ! Ja wsparłam się granulkami , są naprawdę dobre, ale skoro zwierzaki domowe mogłyby je zjeść, to faktycznie, zostaje Ci tylko intensywne zbieranie i piwsko.LilaRose pisze:U mnieu mnie
u mnie
nagusów nie ma. Jeszcze...
Może wytresuj koty do pomocy?

-
- 1000p
- Posty: 1530
- Od: 13 paź 2008, o 19:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Gdzie jeszcze nie było ślimaków?
Pola, kot z pogardą do ślimaka, no też mi polowanie
Z radością uprzejmie donoszę, że nie ma ślimaków, ani na tulipanach, ani na kiełkujących funkiach i sporych już liliowcach. I od razu tfu przez lewe ramię i odpukać w niemalowane.

Nigdy nie można powiedzieć o ogrodzie - uff, gotowe. I to mnie właśnie zachwyca!!!!!!!!!!
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
Re: Gdzie jeszcze nie było ślimaków?
Piwo dziala!! Hurrraaaa!!!!
Dzis rano sprawdzilam sloiczek z piwem wkopany w ziemie na probe i....tyle martwych sztuk tam plywa ze jestem w szoku!!! Pod azalia znalazlam tylko 2 sztuki
No i juz sa malutkie slimaczki takie na 3 milimetry.
Dzis wkopuje nastepne browary hihi. Hihi dobrze, ze nie mam hektaru ogrodu bo bankructwo murowane i pewnie dziwne spojrzenia sasiadow, ze tyle piwa bym targala ze sklepu... :P
A kiciusie niestety wola patrzec na mrowki przy schodach do ogrodka i biegac za muchami, slimaki wcale ich nie interesuja. No moze na tyle by popatrzec powachac i uciekaja.


Dzis rano sprawdzilam sloiczek z piwem wkopany w ziemie na probe i....tyle martwych sztuk tam plywa ze jestem w szoku!!! Pod azalia znalazlam tylko 2 sztuki


Dzis wkopuje nastepne browary hihi. Hihi dobrze, ze nie mam hektaru ogrodu bo bankructwo murowane i pewnie dziwne spojrzenia sasiadow, ze tyle piwa bym targala ze sklepu... :P
A kiciusie niestety wola patrzec na mrowki przy schodach do ogrodka i biegac za muchami, slimaki wcale ich nie interesuja. No moze na tyle by popatrzec powachac i uciekaja.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 21 kwie 2010, o 22:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Walka ze ślimakami bezmuszlowymi
Na obrzeżach Rzeszowa są już małe paskudztwa. Rzuciły mi się już na młode rzodkiewki.
Na razie zbieram je od kilku dni (mają 1-2 cm) a dookoła wysypałam niebieskimi granulkami. W kwiatki na wszelki wypadek posypałam tego więcej.
Na razie zbieram je od kilku dni (mają 1-2 cm) a dookoła wysypałam niebieskimi granulkami. W kwiatki na wszelki wypadek posypałam tego więcej.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 781
- Od: 21 mar 2010, o 23:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Walka ze ślimakami bezmuszlowymi
Oj , musicie wiedzieć , ze wiele z tych wielkich ślimaków np. pomrow wielki , jest pod ochroną ! Więc unikajcie konfliktu z prawem , coby pod klucz nie trafićostatnia szansa pisze:Wystarczy je przeciąć nożem albo motyczką - co jest pod ręką.izabelka34 pisze:Pierwsze dwa obślizgłe ślimory poleciały za płot do sąsiadagosia22 pisze:hi hi , masz racje z tymi kumplami też ! ja osobiście nie miałam nigdy problemu no ale nigdy nic nie wiadomo ... Możesz mnie informować jak przebiega topienie!.żeby on wiedział
Ja mam dobrą sąsiadkę (nie podrzuca mi ślimaków). Codziennie wychodzi wieczorem na łowy u siebie w ogrodzie i wzdłuż fosy - z rozpęddu zabija również te koło mojego ogrodu
![]()
Ma specjalnie zrobioną małą motyczkę "na sztorc" - tak jak kosynierzy mieli kosy. Łatwo przecinać ślimaczki bez schylania



- neil
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 44
- Od: 5 kwie 2010, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Walka ze ślimakami bezmuszlowymi
Moje ślimaki to chyba abstynęci bo wczoraj poczęstowałam ich piwem i ani jeden nie skusił się 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 781
- Od: 21 mar 2010, o 23:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Walka ze ślimakami bezmuszlowymi
O ile pamiętam , to piwo musi być swieże , dobrej jakosci i niepasteryzowane ... Nie wiem czy jest jeszcze takie ?neil pisze:Moje ślimaki to chyba abstynęci bo wczoraj poczęstowałam ich piwem i ani jeden nie skusił się
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 21 kwie 2010, o 22:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Walka ze ślimakami bezmuszlowymi
Moje to może nalewkę ziołową by chciały - tyle co przesadziłam zioła do ziemi, to już chciały je schrupać :>frant pisze:O ile pamiętam , to piwo musi być swieże , dobrej jakosci i niepasteryzowane ... Nie wiem czy jest jeszcze takie ?neil pisze:Moje ślimaki to chyba abstynęci bo wczoraj poczęstowałam ich piwem i ani jeden nie skusił się
- neil
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 44
- Od: 5 kwie 2010, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Walka ze ślimakami bezmuszlowymi
Muszę chyba zainwestować w coś lepszego, bo kupiłam najtańsze piwo z biedronki 

-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 49
- Od: 24 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Walka ze ślimakami bezmuszlowymi
O matko--czy Wy chcecie ich wpędzić w nałóg heheheh .Moje ukochane ślimaczki zjadły mi młodą sałatę a teraz zabrały się za pomidory w tunelu foliowym.Dziś rano odkrywam pomidory (zimna ta noc była ,czy u Was też?)a tu jeden ma liście podjedzone a drugi czubek,reszty nie tknęły bo im pewnie też zimno było.Nic tylko muszę w nocy przynajmniej pod folią zbierać to paskudztwo bo nici z pomidorów. 
