Dyniowate ogólnie

[klaszka]

Pogrzebałam trochę w Google i wygląda na to, że cukinia - krzaczasta, kabaczek- płożący, chociaż jest także "Kabaczek krzaczasty bezrozłogowy"... Tak to rozumiem, ale czy mam rację???

[Reniak]

Za kabaczkiem nie przepadam,więc go nie uprawiam ,a co za tym idzie nie będę się wypowiadała ,ale cukinie uprawiam od wielu lat i nie zdarzyło mi się żebym miała płożącą,nigdy też nie zbieram nasion właśnie dlatego że nie chcę krzyżówek,a rosną blisko dyni i patisona.

[kontener22]

To jest cukinia astra polka o ile dobrzse pamietam:

[Alembik]

Z tą cukinią to może być tak, że ludzie wyhodowali formy krzaczaste dopiero niedawno i tak się one przyjęły, że formy płożące zostały prawie całkowicie wyparte. To oczywiste, że forma krzaczasta ma w uprawie działkowej same zalety. Oszczędza miejsce, ułatwia zbiór i uprawę.
Ale widocznie gdzieś jeszcze mogły się zachować cukinie płożące, choć nie da się ich już kupić.

[magritte80]

"Wyróżniamy dwa gatunki dyni: dynię olbrzymią i dynię zwyczajną (kabaczek).
Dynia olbrzymia reprezentowana jest przez odmiany, których owoce zbieramy tylko w stanie dojrzałym. Rośliny wykształcają długie, płożące pędy z nielicznymi, ale bardzo dużymi i ciężkimi owocami. Dynia zwyczajna, zwana też kabaczkiem, obejmuje typy i odmiany o owocach kształtu ogórkowatego, przydatnego do spożycia przed osiągnięciem dojrzałości."
"600 praktycznych rad z warzywnictwa" F. Bohmig, uuuuu Warszawa 87, także mogło się jeszcze po drodze coś wydarzyć w kwestii cukini.

Pod tymi słowami widnieje schemat "roślina płożąca" i pędy z dyniami, oraz "roślina krzaczasta", wypisz wymaluj, zdjęcie w poście wyżej. No i faktycznie ma 6 kabaczków. Czyli moje faktycznie byłyby krzyżówką, dlatego, że to widać nawet po pokroju liści. Moje płożące kabaczki nie mają "dyniowych" liści, tylko "cukiniowe"... bardziej pierzaste... ale mniejsze niż na zdjęciu w poście wyżej.

[ostatnia szansa]

Jak go zwał, tak go zwał . Najważniejsze żeby smaczne były .

Ja miałam w tym roku płożąca postać patisona, wśród innych krzaczastych. Ten płożący nie był takim regularnym spodkiem, tylko gruszką. Widocznie na plantacji nasiennej pszczółka im robiła kuku

[Marzenka79]

Dlatego bardzo ważne jest żeby z kupnych nasion z których wyrosną nam rośliny nie zbierać nasion-z prostej przyczyny:kupujemy nasionka oznaczone symbolem F1-potomstwo uzyskane z takich rodziców może być bardzo różne,np zamiast zwartego-płożący pokrój.Inaczej mówiąc jeśli siejecie nasionka F1 i zbieracie nasiona uzyskane z tych owoców oraz oczekujecie,że będą w następnym sezonie owocowały tak samo to jest to tak jakbyście chcieli,żeby Wasze dzieci były identyczne z Wami-a wiecie przecież że to niemożliwe.Żeby oszczędzić sobie nerw(czemu ta roslina pełza po ogrodzie a rok temu była krzaczasta-naprawdę nie ma sensu zbieranie nasion,zwlaszcza jak już ktoś tu zauważył,do omyłkowych,przypadkowych zapyleń dochodzi przy uprawie kilku gatunków dyniowatych).

[magritte80]

A ja zawsze będę zbierała własne nasiona, dlatego, że własne, nie zaprawiane chemicznie, ekologiczne, sprawdzone, darmowe i nie F1. Nie przeszkadza mi, że się same krzyżują, taka natura natury

F1 to ingerencja człowieka, do którego nie zawsze mam zaufanie, a do natury zawsze.

Myślę, że każdy zrobi jak będzie uważał, bezspornym jest fakt, że nasiona z torebki będą takie jak zapewnia producent. A moje być może z niespodzianką Uprawa amatorska warzyw to też zabawa a nie mechaniczne sianie i "produkcja idealnych warzyw".

[Marzenka79]

margeritte skoro twierdzisz,że f1 to ingerencja natury...to gratuluje znajomości tematu,zwłaszcza genetyki,doczytaj zanim coś mądrego inaczej napiszesz

[feniks83]

A ja mam taki pytanie czy cukinie dynie melony mają jakieś wymagania co do sąsiedztwa z innymi warzywami ?

[ostatnia szansa]

Przede wszystkim mają wymagania co do dużej ilości miejsca -postacie z długimi pędami bez litości zagłuszą inne mniej ekspansywne.

Sąsiedztwo innych dyniowatych sprzyja rozprzestrzenianiu się chorób.

[Alembik]

melony są dużo bardziej ekspansywne od arbuzów?

[Marek-BB]

Moje sadzonki dyń i cukiń zaczynają wypuszczać pierwsze liście właściwe. Ze względu na piękną pogodę i zapowiadające upały chcę zapytać czy można by posadzić je już do gruntu. Pomidory i ogórki raczej poczekają do połowy maja, ale czy dynie i cukinie mógłbym np. dziś czy jutro wsadzić do gruntu?
ROzumiem że przy zalozeniu że nie bdzie już temperatur poniżej 5 st. na pewno tak, ale nie można tego wykluczyć. Jeśli by tak było mogę stracić sadzonki?
Chodzi o dynię Olbrzymią Bambino, Olbrzymią Atlantic Diant, i cukinia żółta Atena Polska i cukinia zielona Vilmorin.

[x-xm-a]

Marek-BB tu http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1022 napisano:
..Dynie źle znoszą przygruntowe przymrozki ..temperatura optymalna dla wzrostu i rozwoju tych roślin to 20?30°C (nigdy nie powinna spadać poniżej 10°C)...
Ja nie sadziłabym, bo pogoda ma się zmienić http://www.sat24.com/foreloop.aspx?type ... ent=europa#
a Ty zrób co chcesz

[BRZOSKWINKA]

A ja wysadzam. Nie zdarzyło mi się by cos się stało dyniowatym jak było chłodniej (ale bez przymrozków). Moja już w gruncie: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=658 obok dosiałam kolejną - w razie czego.