Jak uprawiać storczyki ?
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
może być. ja akurat trzymam na innych oknach, w pokoju mam 2. a korzeń powietrzny to nic złego, nie obcinaj go. jakby tak zgniły korzenie wewnątrz doniczki, powietrzne można wsadzić do środka i będą normalnymi korzeniami.GERTRUDA pisze:A może być okno zachodnie ? Słońce zagląda w nie dopiero wieczorkiem . Mam jeszcze pytanie jeden korzeń wyłazi z doniczki i jest taki srebrnobiały - czy to nie szkodzi ? Reszta jest w doniczce i jest zielonkawa .
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1550
- Od: 24 sty 2007, o 11:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Może i ja się przyłączę do tego wątku ze swoim Phalaenopsis-em.
Również nie mam, jak na razie, zielonego pojęcia o jego hodowli w domu. Dostała go wczoraj małżonka, jako prezent na "parapetówkę po generalnym remoncie mieszkania"
I jak zwykle, z takimi kwiatowymi prezentami bywa u nas w domu, scedowała opiekę nad nim, na mnie, ponieważ jak sama mówi "mnie kwiatki doniczkowe nie lubią", po prostu nie ma tego czegoś, co się niekiedy nazywa "że jest się zielono zakręconym".
Oto ON, fotki z dnia przedwczorajszego tak wyglądał jak go otrzymaliśmy:

Więcej zdjęć TUTAJ, lub TUTAJ jako pokaz slajdów. Pierwsze 14 zdjęć to fotki zrobione przedwczoraj, widoczne są srebrne korzenie, przesuszone podłoże, i tak jak by pęknięte wzdłuż "nerwu" i oklapnięte dwa liście.
Poza tym zwróćcie uwagę na podpórkę łodygi kwiatowej, jest wbita w podłoże przez dwa liście, czy to się tak robi, czy to po prostu błąd w sztuce, oraz na uschnięte końcówki korzeni powietrznych, czy to normalny objaw?
Za trzecim zdjęciem uszkodzonych liści, zaczyna się 10 szt zdjęć z dnia dzisiejszego, robiłem je wieczorem po wcześniejszym podlaniu (zanurzeniu doniczki w wodzie) dzisiaj ok 13.00. I wiecie co mnie pozytywnie zaskoczyło, otóż zauważyłem wieczorem zmianę kolorów korzeni i otwierający się 4 pąk kwiatowy. Dzień wcześniej miał jedynie 3 kwiaty i szczelnie zamknięte pąki.
Ciekaw jestem waszej opinii o tym storczyku, i nie będę ukrywał że liczę również na Twoje Jovianko podpowiedzi co do dalszej hodowli tej supermarketowej masówki.
Zdaję sobie sprawę, że to jest cała masa spraw związanych z hodowlą domową storczyków. Od dwóch dni nic innego nie robię, tylko czytam wątki o storczykach, lecz trudno mi znaleźć jakieś wyczerpujące odpowiedzi na moje pytania. Np. dotyczące podlewania. W którymś z wątków przeczytałem, że podlewamy wstawiając doniczkę do wody, gdzie indziej napisano że podlewa się co dwa trzy dni, a jeszcze gdzie indziej, że trzeba podlewać jak podłoże będzie przesuszone, a korzenie nabiorą srebrnej barwy. Ktoś napisał, aby nie podlewać kranówą, tylko nie napisał czym. Gdzie indziej przeczytałem o wodzie destylowanej z małym dodatkiem nawozu dla storczyków. Jeszcze ktoś inny zrasza liście. I bądź tu człowieku mądry, jaką opcję wybrać:D
I przy okazji, jeszcze jedno moje pytanie. Czy mogę używać do podlewania tego storczyka nawóz dla surfinii o handlowej nazwie "Survit bio", cytuję z etykiety "Zawiera próchnice "pokarmową" bogatą w potrzebne roślinie mikro i makro elementy, oraz pierwiastki śladowe. Nie przepala korzeni. Wyciągi humusowe, oraz odpowiednia zawartość azotu, fosforu, potasu i żelaza pobudzają kwitnienie." Stosuje sie go rozcieńczając 5 nakrętek (jedna o pojemności dwóch naparstków)
Pytam dlatego, że mam go kilkanaście butelek, a surfinii nie hoduję.
Również nie mam, jak na razie, zielonego pojęcia o jego hodowli w domu. Dostała go wczoraj małżonka, jako prezent na "parapetówkę po generalnym remoncie mieszkania"


I jak zwykle, z takimi kwiatowymi prezentami bywa u nas w domu, scedowała opiekę nad nim, na mnie, ponieważ jak sama mówi "mnie kwiatki doniczkowe nie lubią", po prostu nie ma tego czegoś, co się niekiedy nazywa "że jest się zielono zakręconym".

Oto ON, fotki z dnia przedwczorajszego tak wyglądał jak go otrzymaliśmy:

Więcej zdjęć TUTAJ, lub TUTAJ jako pokaz slajdów. Pierwsze 14 zdjęć to fotki zrobione przedwczoraj, widoczne są srebrne korzenie, przesuszone podłoże, i tak jak by pęknięte wzdłuż "nerwu" i oklapnięte dwa liście.
Poza tym zwróćcie uwagę na podpórkę łodygi kwiatowej, jest wbita w podłoże przez dwa liście, czy to się tak robi, czy to po prostu błąd w sztuce, oraz na uschnięte końcówki korzeni powietrznych, czy to normalny objaw?
Za trzecim zdjęciem uszkodzonych liści, zaczyna się 10 szt zdjęć z dnia dzisiejszego, robiłem je wieczorem po wcześniejszym podlaniu (zanurzeniu doniczki w wodzie) dzisiaj ok 13.00. I wiecie co mnie pozytywnie zaskoczyło, otóż zauważyłem wieczorem zmianę kolorów korzeni i otwierający się 4 pąk kwiatowy. Dzień wcześniej miał jedynie 3 kwiaty i szczelnie zamknięte pąki.
Ciekaw jestem waszej opinii o tym storczyku, i nie będę ukrywał że liczę również na Twoje Jovianko podpowiedzi co do dalszej hodowli tej supermarketowej masówki.
Zdaję sobie sprawę, że to jest cała masa spraw związanych z hodowlą domową storczyków. Od dwóch dni nic innego nie robię, tylko czytam wątki o storczykach, lecz trudno mi znaleźć jakieś wyczerpujące odpowiedzi na moje pytania. Np. dotyczące podlewania. W którymś z wątków przeczytałem, że podlewamy wstawiając doniczkę do wody, gdzie indziej napisano że podlewa się co dwa trzy dni, a jeszcze gdzie indziej, że trzeba podlewać jak podłoże będzie przesuszone, a korzenie nabiorą srebrnej barwy. Ktoś napisał, aby nie podlewać kranówą, tylko nie napisał czym. Gdzie indziej przeczytałem o wodzie destylowanej z małym dodatkiem nawozu dla storczyków. Jeszcze ktoś inny zrasza liście. I bądź tu człowieku mądry, jaką opcję wybrać:D
I przy okazji, jeszcze jedno moje pytanie. Czy mogę używać do podlewania tego storczyka nawóz dla surfinii o handlowej nazwie "Survit bio", cytuję z etykiety "Zawiera próchnice "pokarmową" bogatą w potrzebne roślinie mikro i makro elementy, oraz pierwiastki śladowe. Nie przepala korzeni. Wyciągi humusowe, oraz odpowiednia zawartość azotu, fosforu, potasu i żelaza pobudzają kwitnienie." Stosuje sie go rozcieńczając 5 nakrętek (jedna o pojemności dwóch naparstków)
Pytam dlatego, że mam go kilkanaście butelek, a surfinii nie hoduję.
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7368
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Też miałam storczyka któremu ktoś przebił liście podpórkami, wyjęłam je, a storczyk dobrze się trzyma. Co do wody to kranówkę można przegotować, a następnie odstawić w słoiku na kilka dni, dopiero tą wodą można podlewać. Przeważnie storczyki podlewa się co 10 -14 dni, ja je przelewam, niektórzy wstawiają doniczkę do wody na pół godziny. Każdy na swój wypróbowany sposób dlatego trudno jest określić jak dokładnie ma to wyglądać.
- Wanda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1703
- Od: 29 mar 2008, o 11:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek
Pawle, generalna zasada jest taka - storczyka nie wolno zalać. Do wody destylowanej lub przegotowanej i odstanej z dodatkiem nawozu do storczyków wstawiasz dopiero wówczas, gdy korzenie będą srebrzysto szare, doniczka leciutka i nie będzie widać rosy na ściankach doniczki.
Moczenie przez 15-20 minut w zupełności wystarczy.
Moczenie przez 15-20 minut w zupełności wystarczy.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1550
- Od: 24 sty 2007, o 11:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Tak też i zrobiłem, kupiłem na stacji benz. 5 l wody destylowanej, i wstawiłem doniczkę do garnuszka gdzie wlałem w zasadzie 300cm wody, co pozwoliło na zalanie doniczki ok 5mm od jej powierzchni. Po pół godzinie wyjąłem falka i widocznie mu posłużyła taka "kąpiel" bo następnego dnia zaczął otwierać 4 pąk kwiatowy, a dzisiaj zauważyłem że ruszył i 5.

Czy to zły objaw te pęknięcia na dwóch liściach po jednej stronie. Listki są bardziej miękkie i oklapnięte w porównaniu z tymi po lewej stronie.

Tutaj widoczne te pęknięcia.

I mam jeszcze pytanie o pH podłoża, jakie powinno ono być.

Czy to zły objaw te pęknięcia na dwóch liściach po jednej stronie. Listki są bardziej miękkie i oklapnięte w porównaniu z tymi po lewej stronie.

Tutaj widoczne te pęknięcia.


I mam jeszcze pytanie o pH podłoża, jakie powinno ono być.
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
Witaj Pawle
Pęknięcia na liściach raczej nie są czymś niepokojącym. Mogły one powstać pod ciężarm własnym wygiętych liści.
Jeśli pęknięcia są zaschnięte, to nic złego w tym miejscu nie powinno się dalej dziać.
Jak storczyk przekwitnie, możesz sprawdzić, czy stan korzeni wewnątrz podłoża jest w porządku.
Czasem wiotczenie liści może być spowodowane złym stanem korzeni.
Co do wody, którą podlewm storczyki - nie stosuję samej destylowanej, bo przez wielu fachowców uważana jest
za zbyt "suchą". Łączę więc pół na pół wodę destylowaną z przegotowaną (odstaną).
O pH podłoża możesz poczytać TUTAJ - ( pytanie 8 )
Pozdrawiam, Joanna

Pęknięcia na liściach raczej nie są czymś niepokojącym. Mogły one powstać pod ciężarm własnym wygiętych liści.
Jeśli pęknięcia są zaschnięte, to nic złego w tym miejscu nie powinno się dalej dziać.
Jak storczyk przekwitnie, możesz sprawdzić, czy stan korzeni wewnątrz podłoża jest w porządku.
Czasem wiotczenie liści może być spowodowane złym stanem korzeni.
Co do wody, którą podlewm storczyki - nie stosuję samej destylowanej, bo przez wielu fachowców uważana jest
za zbyt "suchą". Łączę więc pół na pół wodę destylowaną z przegotowaną (odstaną).
O pH podłoża możesz poczytać TUTAJ - ( pytanie 8 )
Pozdrawiam, Joanna

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1550
- Od: 24 sty 2007, o 11:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Spróbuje podlewać wodą z oczka, ta destylowana to zastępczo. Ciekaw jestem tylko, czy aby zarodniki glonów nie przeniosą się z nią do podłoża. Bo toto jest żarłoczne szczególnie na azotany, które podajemy z nawozem.
Co zaś do korzeni to wyglądają na zdrowe, zieloniutkie jak trzeba i nie widać na nich żadnych zmian.
Co zaś do korzeni to wyglądają na zdrowe, zieloniutkie jak trzeba i nie widać na nich żadnych zmian.
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne