Przechowywanie pomidorów/ wszystko o przechowywaniu

[aria]

Okazało się, że oprócz Corianne, na zdjęciu z lewej, mam jeszcze K/152, to te malinowe z dziubkiem.

A tak wyglądały Corianne F1 w sezonie

[rynio555]

Podobno Nepal nadaje się do przechowywania, ale może ktoś go uprawiał i coś więcej doda?

[Maraga]

W nocy temperatura 7 C a na krzakach pełno zielonych pomidorów.
Zerwać je,czy też zostawić?
Chyba to pierwsze będzie lepsze, bo następne noce mają być też zimne.

[Karczownik]

Warto trzymać na krzaczku jak najdłużej, ale koniecznie sprzątnąć przed przymrozkami. Ma być podobno ciepła jesień... Trzeba jedynie zadbać o ochronę przed zarazą, bo zainfekowane, nawet zebrane bez objawów, będą się kiepsko przechowywały - szybko zgniją w kartonie.

[Mirek19]

Mam podobny dylemat...
Zielone jeszcze wiszą , łudzę się, że wkrótce noce będą cieplejsze...

[agaM]

Ja też szykuję się do przechowywania. Już jest chłodniej i pomidory powoli zaczynają 'gorzej smakować'.
W zeszłym roku mąż zebrał na próbę zielone pomidory, które chciałam wyrzucić (bo nie zdążyły dojrzeć, bo koniec sezonu). Pomidorki jedliśmy jeszcze w grudniu.
Ułożył je w skrzynkach na słomie. Też je nią przykrył.
Wydaje mi się, że lepiej się przechowywały te, które miały przewiew, czyli w plastikowych dziurawych skrzynkach. Trochę gorzej te w kartonach.
Niestety nie pamiętam, które z odmian były najwytrzymalsze.
A Wy macie jakieś sprawdzone odmiany do przechowywania?

[aria]

Moją sprawdzoną odmianą do przechowywania jest Corianne, uprawiam kolejne pokolenie tej odmiany. Na krzakach wisi mnóstwo wyrośniętych zielonych pomidorów więc siłą rzeczy trzeba będzie je niedługo zebrać.

Do przechowywania trzeba szukać odmian o grubej skórce, to zabezpiecza przed nadmiernym parowaniem.

[anulab]

Sprawdzonych do przechowywania odmian nie mam . Wczoraj przyniosłam
lekko zapalone K/37 kozulowe , twarde malinówki , mogą poleżeć . Były bez żadnych
pęknięć czy skaz .
Też liczę , że ciepła jesień wróci , ale co gorsze już usuwam .

[Mirek19]

Pamiętam, że kilka lat temu dość długo przechowywała się Lima, w grudniu była jeszcze całkiem, całkiem...

[aria]

Przeglądam właśnie włoskie filmiki. Tam przygotowują do przechowywania pomidorki Vezuwio, Datterino, Piccadilly, Principe Borghese wieszając je całymi gałązkami na pętli ze sznurka. Ponoć mogą wytrzymać tak do stycznia. Mam trzy ostatnie odmiany i chyba posieję w przyszłym roku żeby wypróbować ten sposób

[anulab]

Zdarzało mi się trzymać pomidory do stycznia albo i dłużej , ale ja już
ich jeść nie miałam odwagi . Wyglądały dobrze , no trochę może zmarszczone .
To tak jak z inną żywnością w lodówce , co poleży za długo , niby nie zepsute , ale
smaku na to nie mam .

[ekopom]

Ja zaś przechowuję pomidory w formie przetworzonej i to mi wystarcza, jeszcze od kilkadziesiąt lat nie kupowałem pomidorów, za to smakują lepiej te pierwsze własne pomidory. Dzisiaj zakończę zbiór ostatnich pomidorów, które w ciągu miesiąca w pełni dojrzeją.

[FikuMiku]

-- 2 paź 2020, o 22:09 --

Przeglądam właśnie włoskie filmiki. Tam przygotowują do przechowywania pomidorki Vezuwio, Datterino, Piccadilly, Principe Borghese wieszając je całymi gałązkami na pętli ze sznurka. Ponoć mogą wytrzymać tak do stycznia. Mam trzy ostatnie odmiany i chyba posieję w przyszłym roku żeby wypróbować ten sposób

Też mam opakowanko Principe Borghese i też będę siać w marcu 2021 i podzielę się wrażeniami z konsumpcji za rok lub później.

[anulab]

Dodam , że pomidory do przechowywania powinno się zrywać z szypułką ,
to ponoć przedłuża trwałość .

[Mirek19]

Ja usuwam szypułki...