
Ogród na glinie
- Iryseq
- 200p
- Posty: 422
- Od: 15 maja 2011, o 13:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Południowa Polska
Re: Pomocy ogród na glinie
Możemy spróbować dodać trawę do wymieszania warstw. Systematycznie dodaję też łupiny z orzechów. Jutro jadę po korę i zgniłe trociny. Dziekuje Wam za tak miłe przyjęcie na forum.

Re: Pomocy ogród na glinie
No i nie zapomnij o żwirze- naprawdę przy glinie potrafi zdziałać cuda.
Jolu jeżeli ciągnik jest wasz, lub macie możliwość robienia nim po cenie paliwa to najlepiej rozłożyć to oranie na raty. Im mniejszą warstwę na raz wprowadzasz to na większą głębokość.
Jolu jeżeli ciągnik jest wasz, lub macie możliwość robienia nim po cenie paliwa to najlepiej rozłożyć to oranie na raty. Im mniejszą warstwę na raz wprowadzasz to na większą głębokość.
- Iryseq
- 200p
- Posty: 422
- Od: 15 maja 2011, o 13:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Południowa Polska
Re: Pomocy ogród na glinie
Mamy traktor swoj glebogryzarke,plog,kultywator. Dwa razy w roku wzruszamy ziemie ale plytko. Dlatego martwie sie jak ja to zrobie gleboko. Podsune Aniu Twoj pomysl tesciowi i jak pogoda pozwoli a raczej topliwosc gruntu to bedziemy dzialac.póki co planuje w przeciagu tych 2 tyg zrobic kompostownik sobie i do wiosny jeździc po trociny i kore z tartaku i magazynowac ja. Ciagle mam dylemat czy sciagac gline, niestety raczej musze sciagnac.. nie wszedzie, ale w wiekszosci powinnam i tak jest wysoko. Za plotem na spadach pod thuje i inne drzewa wykopie row wzdluz plotu i posadze drzewa w dobrej ziemi.obawiam sie, ze bedzie to na wiosne jak bedzie mozna tam wjechac.
- Iryseq
- 200p
- Posty: 422
- Od: 15 maja 2011, o 13:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Południowa Polska
Re: Pomocy ogród na glinie
Po konsultacji z osoba do ktorej nalezy ow sprzet stwierdzam,ze nici z tego. Glebogryzarka wygina sie I moge zapomniec o tej pomocy. Jakies inne pomysly jak wmieszac ta gline z ziemia? A juz sie cieszylam jak dziecko..ehhh...
Re: Pomocy ogród na glinie
Jolu jak pisałam wyżej- tutaj wchodzi w rachubę tylko pług .... lub mocny szpadel. Co do drugiej opcji to od razu uprzedzę twoje wątpliwości- też się da przy takim areale jak u ciebie- choć to oczywiście mniej optymistyczna wersja.
U mnie, podobnie jak u Emilii i zapewne wielu osób na tym forum, opcją było wiaderko i szpadel. Po kilku godzinach kopania człek ma dość, zastanawia się po co mu to było, chwilami padają mocniejsze słowa ....
Rzuca szpadlem, a za chwilkę i tak wraca i kopie. Lekko nie jest, ale można.
U mnie, podobnie jak u Emilii i zapewne wielu osób na tym forum, opcją było wiaderko i szpadel. Po kilku godzinach kopania człek ma dość, zastanawia się po co mu to było, chwilami padają mocniejsze słowa ....

Re: Pomocy ogród na glinie
Ja na mojej działce walczę z gliną już jeden pełny sezon. Sąsiedzi już powoli się ze mnie śmieją, a kręgosłup załatwiłem na amen
Stan gleby znacząco się poprawił po 3 krotnym wysianiu, skoszeniu i przekopaniu poplonów. Dodam tylko, że obornika też nie oszczędzałem. Teraz ponownie przekopuję na zimę z trocinami na ostrą skibę. Tak przekopaną ziemię przesypię wapnem a zimą dosypywać będę popiołu. Chciałem spróbować jeszcze z mączkami mineralnymi, ale jakoś zrezygnowałem, a ponoć to dobry sposób.

- Iryseq
- 200p
- Posty: 422
- Od: 15 maja 2011, o 13:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Południowa Polska
Re: Pomocy ogród na glinie
Obawiam się, że i tak w tym roku za wiele nie zrobie z racji pogody i trudnosci z wjechaniem na gline. Bardzo Wam dziekuje za pomoc, rady naprawde to wszystko dało mi do myślenia... jak uda mi sie dostac tą ziemie to będę przeszczesliwa
. Na pewno będę zrobie kilka rzeczy z tych co mi poradziliscie. Z chęcią pokaże też Wam efekty mojej pracy
. Jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI!


- Iryseq
- 200p
- Posty: 422
- Od: 15 maja 2011, o 13:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Południowa Polska
Re: Pomocy ogród na glinie
Byłam dzisiaj na działce kopać pod rabaty, by wymienić tam na wiosne na dobrą ziemie z dodatkami. Tak to wygląda
, dopiero zaczynam, także proszę się nie śmiać
. Tutaj dół wykopany na 65cm, na dole glina z piachem przemieszana łopatą na ok 10 cm, potem wolna przestrzeń czeka na wiosne.Czy jak wymienie gline na ziemie, gline,obornik w proporcji 1:1:1 i troszke piasku to będzie ok? Obok kupa piasku,ziemi i gliny. ( na wiosne mieszałam na ok 30cm gline z piachem i ziemia tak na próbe i widzę ze jest w miare, ale jeszcze potrzeba czasu )

A tutaj moje pigwowce od sąsiadki, wsadzone w piach ziemie gline i obornik. W tym miejscu gliny mam najmniej. Zobaczymy co bedzie po roztopach na wiosne :/




A tutaj moje pigwowce od sąsiadki, wsadzone w piach ziemie gline i obornik. W tym miejscu gliny mam najmniej. Zobaczymy co bedzie po roztopach na wiosne :/

- Iryseq
- 200p
- Posty: 422
- Od: 15 maja 2011, o 13:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Południowa Polska
Re: Pomocy ogród na glinie
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11940
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pomocy ogród na glinie
Jolu znalazłam Cię.
Witam się oficjalnie. Pierwiosnki cudne, poprawiają nastrój.
Myślę, że lekko nie będzie. Moim zdaniem musisz zdjąć trochę gliny i sypać wszystko co ją rozluźni i przeorać, potem glebogryzarka, posiać np. żyto (tanie) i znowu orać. Z czasem warstwy się przemieszają i jak zrobicie spadki to może się udać. Sadząc drzewa i krzewy powinnaś przekopać się przez glinę i dawać przepuszczalną ziemię wymieszaną z gliną, tworząc szerokie dołki. Wiem, że chcesz skrzynie na przechowalnik. Myślę, że dobry pomysł, ale na byliny i małe krzewy, żeby skrzynie nie musiały mieć 50 cm wysokości, tylko ze 30cm.
Będę zaglądać.

Myślę, że lekko nie będzie. Moim zdaniem musisz zdjąć trochę gliny i sypać wszystko co ją rozluźni i przeorać, potem glebogryzarka, posiać np. żyto (tanie) i znowu orać. Z czasem warstwy się przemieszają i jak zrobicie spadki to może się udać. Sadząc drzewa i krzewy powinnaś przekopać się przez glinę i dawać przepuszczalną ziemię wymieszaną z gliną, tworząc szerokie dołki. Wiem, że chcesz skrzynie na przechowalnik. Myślę, że dobry pomysł, ale na byliny i małe krzewy, żeby skrzynie nie musiały mieć 50 cm wysokości, tylko ze 30cm.
Będę zaglądać.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 573
- Od: 8 sty 2014, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: województwo śląskie
Re: Pomocy ogród na glinie
Z moich rodzinnych doświadczeń z gliną wynika,że sadząc drzewa i krzewy owocowe najlepiej w lecie wykopać doły i zmienić ziemię ,posiać gorczycę,przykopać i dopiero na wiosnę sadzić sadzonki.Gorczyca jest świetnym poplonem ,bo jej korzenie rozluźniają glinę.Jak pisali poprzednicy na początek warto pomyśleć o rabatach podwyższanych,a warzywa sadzić w redlinach .
- Iryseq
- 200p
- Posty: 422
- Od: 15 maja 2011, o 13:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Południowa Polska
Re: Pomocy ogród na glinie
Soniu właśnie o 30cm myślałam.będę na wiosnę zbijać z desek. Planuje też wysiac gorczyce. Tylko to troche potrwa,bo musi kopara wjechać by zebrac czesc gliny ok 40cm bo na jej miejsce idzie ziemia obornik wymieszany z glina. Takze w maju pewnie wjedzie. Czerwiec wysiac i potem orac.mam wiele planów tylko czasu malo..
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11940
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pomocy ogród na glinie
Jolu lepiej rok później zacząć zakładanie ogrodu, niż żałować, że nic nie rośnie i zaczynać ponownie rozkopywanie. W skrzyniach rób na wiosnę rozsadnik, już będziesz mieć rośliny wyrośnięte, a byliny będziesz dzielić na miejsca docelowe. Zobaczysz jak po takim przerobieniu gleby będzie wszystko rosło.
- Iryseq
- 200p
- Posty: 422
- Od: 15 maja 2011, o 13:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Południowa Polska
Re: Pomocy ogród na glinie
Też tak sądzę. ;). Tyle już czekam to jeszcze troszke poczekam :P.. chociaż jest ciężko :/. Jak się nie ma co się lubi ..

Re: Pomocy ogród na glinie
Ja z gliną nie wygrałam
Też próbowałam na różne sposoby to zmienić, ale niestety efekty okazywały się krótkotrwałe.Niektóre rośliny ginęły już po pierwszej zimie, inne wytrzymywały ok.3 lat.Nawet jeśli jakoś rosną np. floksy to i tak efekt nie jest taki jakiego bym oczekiwała.Musiałam się poddać i zrezygnować z wielu roślin, które chciałabym mieć, a uprawiać tylko te odporniejsze.Glina jest dobra do uprawy, tam gdzie co roku się ją przekopuje i napowietrza, a tam gdzie sadzi byliny i nie rusza i tak po czasie się zbija nie dopuszczając powietrza do korzeni.To powoduje obumieranie drobnych korzonków roślin i stopniowe jej zamieranie.
Najlepsze efekty uzyskuję ściółkując rabaty skoszoną trawą, można zawsze w miarę potrzeby wzruszyć glebę, deszcz jej zbyt nie uklepuje i organizmy powodujące rozkład tej warstwy powodują, że wierzchnia warstwa gleby robi się mniej twarda.
Dla wielu roślin zimne gleby są siedliskiem fizjologicznie suchym, ponieważ przy niskich temperaturach gleby następują fizjologiczne zaburzenia mechanizmu pobierania wody.Gdy występuje transpiracja, to bilans zostaje poważnie zachwiany. Rośliny źle rosną, źle zimują, albo wręcz usychają, szczególnie zimozielone.
Oprócz poprawy struktury takiej gleby trzeba przede wszystkim dobierać odpowiednie gatunki, by uniknąć rozczarowania, no ale do tego dochodzi się z czasem jak nabywa się doświadczenia.W moim przypadku również gdy wreszcie przestały mnie męczyć pewne 'chciejstwa' i postanowiłam je oglądać niekoniecznie u siebie

Najlepsze efekty uzyskuję ściółkując rabaty skoszoną trawą, można zawsze w miarę potrzeby wzruszyć glebę, deszcz jej zbyt nie uklepuje i organizmy powodujące rozkład tej warstwy powodują, że wierzchnia warstwa gleby robi się mniej twarda.
Dla wielu roślin zimne gleby są siedliskiem fizjologicznie suchym, ponieważ przy niskich temperaturach gleby następują fizjologiczne zaburzenia mechanizmu pobierania wody.Gdy występuje transpiracja, to bilans zostaje poważnie zachwiany. Rośliny źle rosną, źle zimują, albo wręcz usychają, szczególnie zimozielone.
Oprócz poprawy struktury takiej gleby trzeba przede wszystkim dobierać odpowiednie gatunki, by uniknąć rozczarowania, no ale do tego dochodzi się z czasem jak nabywa się doświadczenia.W moim przypadku również gdy wreszcie przestały mnie męczyć pewne 'chciejstwa' i postanowiłam je oglądać niekoniecznie u siebie
