Tereniu, traw owszem trochę jest ale kiedy z tego kępy wielkie będą to nie wiem. Robię kompost na dużą skalę hihi oczywiście jak na moją niewielką działkę, w lecie znajomi do mnie trawę skoszoną przywożą a ją kompostuje bo niestety podłoże bardzo złej jakości mam- dla nich problem z głowy a u mnie przerabiam na czarne złoto ogrodników - kompost. Oj teraz to bym wiedziała jak to z głową zrobić a rodzimy grunt to glina była, na której świetnie wszystko rosło tylko trzeba było nawieść działkę i tu człowiek zamówił, a się nie znał i okazało się najgorsze dziadostwo przywieźli.
Tawuła były dwie takie kępy ale z powodu dużego rozrostu poszły w najlepsze ręce w jakie mogły trafić do mojej drogiej koleżanki Ani
Oczywiście mój ogród też użyteczny jest
Ubiegła jesień łaskawa była i wszystkie trawy pięknie kwitły
