Ja bym je ciachnęła. Stracisz kwiaty ale zyskasz wzmocnienie i zagęszczenie sadzonek, które w przyszłym sezonie zakwitną że zdwojoną siłą.
Tu moje ubiegłoroczne, zdjęcie sprzed miesiąca. Aktualnie szykują się do kwitnienia.
sawczenko przytnij te kwiatostany, teraz lepiej jak będą się rozrastały.W dobrych warunkach powinny jeszcze zdążyć zakwitnąć pod koniec lata, a jeśli nie to tym lepiej, bo wiosną w przyszłym roku zakwitną obficie.
Tak młode lawendki można ciąć nawet co 2 tygodnie bo wiosną będą co chwile wypuszczały nowe kwiaty.
Jak ktoś nie może się doczekać kwiatów to po kilku cięciach może zostawić i zakwitną ale my zawsze doradzamy obcinać przez cały pierwszy rok, zaprocentuje to dużą ilością kwiatów w kolejnym roku.
Ja swoją starą lawendę dzisiaj przycięłam, co roku tnę ją dosyć wcześnie (wedle połowy marca), tnę ją krótko (max 10 cm).
Młodsze egzemplarze (sadzone w 2015 oraz w ubiegłym roku) przytnę troszkę później.
Mam pytanie ? sadziłam na jesień lawendę, bardzo ładnie przezimowały, kiedy je ciąć aby miały ładny kształt?? i jeszcze jedno mam młode siewki, kiedy wsadzić do gruntu?? takie maluchy??
Ja swoje lawendy (3-letnie) przycięłam w sobotę. Starsze krzaczki trochę się ogołociły od spodu i nie wyglądają zbyt ładnie ale może pocięciu trochę się jeszcze zagęszczą.
A z sadzeniem maluchów poczekałabym do kwietnia.
Pokażecie proszę zdjęcie jak wygląda wasza lawenda po zimie? Moja sadzona jesienią wygląda jakby całkiem uschła, listki takie zdechłe. I nie wiem ciąć ją? Czekać? Przeżyła czy nie?
Niestety nie zrobiłam zdjęcia.