Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Grażynko to już się do niego uśmiecham.

Marysiu róża dołożona z pierwszego zdjęcia jest dwukolorowa to odmiana Paris 2000. Sadząc róże do każdego dołka dodaję kompostu, wiosną nawożę, podlewam gnojówką z pokrzyw. I chyba za to się odwdzięczają.

Wczoraj udało mi się doprowadzić do wyglądu rabatkę z trawami i liliowcami. Dziś deszczyk pokrzyżował plany ogrodowe, więc idę do garażu sadzić ukorzenione koleusy. Deszczyk jest potrzebny spłynie trochę kurzu nagromadzonego przez zimę.

Nie pokazywałam jeszcze mojej doniczkowej szklarenki

Obrazek

a tak wyglądają moje pelargonie, są tam 3 odmiany

Obrazek Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36511
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

;:oj woowww.....ależ olbrzymie te pelargonie i nawet już z pączkami.
Ja swoje muszę wymienić w tym roku na nowe, stare już odmładzałam trzykrotnie , ale są w opłakanym stanie, chyba się wyrodziły albo ja za mało się nimi opiekowałam.
Ale nic to, będą nowe to znowu przez kilka lat ucieszą nie tylko mnie, no i zmienię odmiany, żeby nie było nudno.
Mam ta samą szklarenkę i też już zapakowana pomidorkami i dojdą jeszcze papryki, chyba jest na nie za mała w tym roku. ;:306
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Grażynko dziś pelargonie rabatowe są lepiej rozwinięte. Sadzonki już proszą o posadzenie docelowe, a ja jeszcze mam ziemię nie kupioną i skrzynki nie przygotowane. Miałam w zeszłym roku nie sadzonkować pelargonii, ale dostałam gałązki od sąsiadki i mamy. Szkoda było mi ich wyrzucać, ukorzenianie udało się w 100%, oszczędność dla portfela akuratna ;:306
Moje pomidory co dzień większe, za tydzień chyba trzeba będzie pikować.
Na tę szklarenkę czatowałam na allegro 2 lata, nie chciałam przepłacać i w zeszłym roku udało się wygrać aukcję. Bardzo jestem z niej zadowolona.

kilka zdjęć wspomnieniowych

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Karolcia
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4926
Od: 17 paź 2007, o 15:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Dorotko,obłędne pelargonie ;:138
Czy one wszystkie są teraz ukorzeniane?
Czy ja dobrze widzę,że tam masz pelargonie bluszczolistne długie?
Jak zrobiłaś takie piękne sadzonki bluszczolistnej.Proszę o instrukcje ;:168
Pozdrawiam Magda :)
Awatar użytkownika
krystata
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 43
Od: 6 wrz 2013, o 09:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Dorota--- mam pytanie o tą szklarenke;;czy stoi ona na dworze?Czy w domu?
Ja mam inną,1m na 1 m.wysokosc ok 50 cm. na szczycie 20 cm więcej.Na zimę ja złożyliśmy,bo jest z pleksi i być może by popekala na mrozie.
Takie jak Ty masz szklarenki to chyba do pomidorow są.W DE kosztują ok 20 euro.myslalam nawet aby też taka przywieść.( Pracuje w DE)
Czy Ty też używasz jej do pomidorów gdy już jest pusta po posadzenie roślinek do ziemi.Zadowolona jesteś z niej?
Pozdr.krystyna.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42317
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Dorotko ale widzę, że białej ode mnie już nie ma? Mam takie 2 szklarenki też wygrane na al za nieduże pieniądze i jestem z nich bardzo zadowolona. Pierwsza już stoi a druga powinna, jak odzyskam siły to pikowanie i zazieleni się powierzchnia mieszkalna wspólna :;230
Dorotko moje róże mają podobną stołówkę :uszy
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Wczoraj szybko przeczytałam wasze posty, ale byłam tak zmęczona, że padłam.

Magda to chyba dlatego są takie ładne, że powiedziałam już ostatni raz ukorzeniam. Sadzonkuję je we wrześniu i z początkiem października. Dobrze widzisz, większość to pelargonie bluszczolistne. Sadzonki przygotowuję w jeden dzień, zostawiam do lekkiego podsuszenia, na drugi dzień idą do ziemi. Przy tym te bluszczolistne nie daję do ukorzeniacza, wypraktykowałam, że bez tego preparatu lepiej sobie radzą. Do jednej doniczki daję tak 3-4 sadzonek ( zawsze jakaś mi wypadnie), krzaczek od razu jest gęstszy, a jak zaczynam uszczykiwać wierzchołki ( staram się uszczykiwać 2x) robi się ładny gąszcz. Sadzę je do skrzynek na przełomie lutego- marca, jak pogoda pozwala daję je do foliaka, na noc okrywam dobrze flizeliną, oczywiście od lutego zasilam nawozem. W razie potrzeby opryskam środkiem grzybobójczym.
Natomiast pelargonie rabatowe i angielskie ( które w tym roku na 100% znikną z mojego ogrodu) zamaczam w ukorzeniaczu. Im też uszczykuję wierzchołki i jak pojawi się pierwszy pąk kwiatowy obrywam, aby roślinka za wcześnie się nie wysilała.

krystata witam nowego gościa.
Szklarenka na razie stoi w pokoju, jak pogoda pozwala wynoszę ją na dwór. W tej szklarence można trzymać wszystkie rozsady, naprawdę super się sprawdza. W Polsce na aukcjach internetowych można je kupić za dużo niższą cenę. Wiem, że w Niemczech są praktycznie w każdym markecie, ale droższe. Jak rozsady pójdą na miejsce docelowe to szkarenkę składamy i chowamy do garażu.

Marysiu biała jest tylko niedawno ją ukorzeniałam i stoi w szklarence w białej doniczce, do której dałam ponad 10 sadzonek, po ukorzenieniu będę dzielić.
Marysiu ładuj akumulatory, musimy ostro zabrać się do pracy. Marzec, kwiecień to dla nas ogrodniczej najpracowitsze miesiące.
Stołówka dla róż super pomaga, ale pachnie nieciekawie.
Wczoraj na spacerze z psem wypatrzyłam pole na które wiosna wyruszę po następne lekarstwo dla roślin. Będę produkowała kolejną gnojówkę na odmianę z wrotyczu. Muszę nią powalczyć z opuchlakami. Od dwóch lat coś mi dziurkuje na brzegach listeczki w trzmielinach i kokoryczce, niedawno doczytałam że są to opuchlaki. Na razie spróbuję zadziałać ekologicznie.

na miły początek dnia takie widoczki

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42317
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Dorotko śliczne kolorki na piątkowy poranek! Obydwa kolorki i kwiatuszki moje ulubione!
Dbaj o sadzonki ;:215 moje w tunelu widzę na razie w dobrej kondycji ale to właśnie na wiosnę miewa się straty. Bez pośpiechu w będzie czym się wymieniać :D Ja nie muszę w pola bo na moich nieużytkach materiału mam moc a i w ogrodzie mi się nieźle sieje albo przechodzi od sąsiadów. Samo zdrowie dla nas i dla roślin! ;:215
Awatar użytkownika
Karolcia
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4926
Od: 17 paź 2007, o 15:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Dorotko są takie piękne,że chyba ze 20 razy je wczoraj oglądałam :;230
Widziałam cię wieczorem i miałam nadzieje że odpiszesz a ty poszłaś spać.Przez to ja nie mogłam spać :;230
Jestem przekonana że będą piękne przez całe lato.Już je oczami wyobraźni widzę.
A jakie to są kolory?
Czy sadzonkujesz same czubki?
Jaka ma być długość sadzonki,ile węzłów?(1 czy 2 węzły na zewnątrz?) Czy węzeł znajduje się w części podziemnej czy tylko łodyga?
:wit
Pozdrawiam Magda :)
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Marysiu też bardzo lubię lawendowo- fioletowe kolorki.
Wiem jak to jest z sadzonkami, już pięknie wyrośnięte potrafią paść w jedną noc. Ja mam manię dokładnego plewienia, także często powyrywam siewki wokół rośliny matecznej, później żałuję.

Magda wpadłam na forum tylko na moment, oczy same się zamykały. Przykro mi, że przeze mnie miałaś sen zarwany.
Wiesz nieraz mi żal osób, które mówią, że im się śniłam, jak ja im współczuję takich koszmarów, bidoki musieli dobrze się wymęczyć ;:306
Bluszczolistne są czerwone o pustych kwiatach, bardzo dużo ich kwitnie równocześnie. Natomiast rabatowe ciemno czerwone i różowe, rabatówki zawsze po sezonie daje mi mama z nich pozyskuję sadzonki. Angielki miałam w 3 kolorach, biały, ciemny fiolet z jasnym obrzeżeniem i różowe, ale te są u mnie tylko ten sezon. Nie chcę ich więcej, tylko z nimi kłopot, mączlika wiele, musiałam już 2 razy pryskać i tak nie wytępiłam wszystkiego :twisted:
Sadzonkuję same czubki, sadzonka ma dł ok 8-10 cm, staram się złamać tak na drugim węźle. Zostawiam 2 większe listki i praktycznie do nich wsadzam w ziemię. Stoją tak do ok 1,5 miesiąca, listeczki im zasychają , a koło grudnia dopiero widać, które się przyjęły i rosną. Te padnięte sadzonki wyjmuję i wyrzucam, suche listeczki zbieram. Najlepsze sadzonki są w pierwszym roku pozyskane z rośliny matecznej, po dwóch latach ukorzeniają się, ale nie ma takiego obfitego kwitnienia. To jest moje własne doświadczenie, wypraktykowane, raz miałam fatalną ziemię i marnie z niej sadzonki wyglądały, dużo padło. Ukorzenianie -jak loteria, raz się uda, a raz nie.

Nie wytrzymałam, deszcz nie padał więc poszłam do ogrodu i udało mi się wygrabić liście z jednej rabatki, takie niby nic, a już zrobiło się w tym miejscu ładnie.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Karolcia
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4926
Od: 17 paź 2007, o 15:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Dzięki Dorotka za szczegółowe instrukcje.

Ja przechowuję wielkokwiatowe przez zimę.Początkiem lutego przycinam krótko na 2-3 oczka od dołu i rośnie na tym "starym korzeniu" "nowa" roślina.Kilka badylków sobie ukorzeniam w wodzie lub w ziemi ale robię to w lutym.
Mam też jedną sadzonkę bluszczolistnej z zeszłego roku.Pierwszy raz przechowałam bluszczolistną.Nisko ją obcięłam w grudniu,wniosłam do kuchni i tak stoi na parapecie,rośnie.Dzisiaj drugi raz pouszczykiwałam jej czubki.
Robiłam też w październiku sadzonki bluszczolistnej ale to była klapa.
Na 140 badylków przyjęło się 30 no i nędza straszna.Jednak dopiero teraz pisząc z tobą uświadomiłam sobie, że cięłam badylki jak leciało na dwa oczka, a nie były to czubki :oops:

Pierwsza od prawej to tegoroczna sadzonka wielkokwiatowej,ukorzeniona w lutym.
Druga to bluszczolistna ,stara z zeszłego roku,tylko krótko przycięta w grudniu.
Natomiast trzecia to wielokwiatowa,stara z zeszłego roku,krótko przycięta w lutym.
Obrazek

Dzisiaj kupiłam nawóz do pelargonii NPK 10:30:20 "Burza kiatów".Będę testować ten nawóz na moich pelargoniach,zobaczymy jak na nim pójdą... :oops:
Pozdrawiam Magda :)
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Magda mam nadzieję, że pomogłam.
Piękne są Twoje pelargonie, mnie nigdy nie udało się przechować bluszczolistnej pelargonii, owszem rosną tylko sadzonki wyciągnięte. Widzisz, ja wolę sadzonkować na jesień.
Każda z nas ma swoje doświadczenie.
Przypominam sobie Twój taras tam potrzeba wiele doniczkowych, więc każda sadzonka potrzebna. Twoje plektrantusy rozmnażam na całego, a ile rozdałam sama nie wiem. W tym roku te mateczniki od Ciebie już do wyrzucenia.


Wczoraj pogoda dopisała pracom ogrodowym, udało mi się uporządkować rabatki, mam wszystkie liście wygrabione. Jeszcze do czyszczenia mam truskawki. Czekają bratki do posadzenia. Mam jeszcze 2 jabłonki nie przycięte.

Kilka zdjęć z soboty

krokusy botaniczne

Obrazek

ciemierniki

Obrazek

Obrazek

pierwiosnek

Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Karolcia
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4926
Od: 17 paź 2007, o 15:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Dorotko będę eksperymentować z pelargoniami na różne sposoby,zobaczymy co z tego wyniknie.
Na taras potrzebuję multum różnych sadzonek.Wiszące,stojące każda jest na wagę złota.
Nie mogę się doczekać,ja bym już chciała te wszystkie donice obsadzać :;230
Pod koniec tygodnia zabieram się za pikowanie pomidorów.
Piękne pierwsze wiosenne są twoje kwiatuszki ;:138 ;:138

PS.Masz błąd w podpisie na pierwszym zdjęciu
Pozdrawiam Magda :)
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42317
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Doruś coś te bratki całkiem jak krokusy ;:306 ale ładniutkie! U mnie zmarznięte szczypiórki pokazują cieniutkie krokusiki, a u Ciebie wypasione ogrzane kwiatki ;:167
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9

Post »

Witaj Dorota,duże masz kępy wiosennych kwiatuszków i czytam ,że już wszystko wygrabione,kiedy ja tak napiszę ;:306 na wiosnę najbardziej widzę jaki mam duży ogród i nie do opanowania ,a dodatkowo zawsze coś wymyślam nowego i czasowo jestem niewyrabialna :;230 ,u mnie dzisiaj wieje i pochmurno,a w nocy przymrozek,po prostu ciągle nie ma wiosny,pozdrawiam :wit
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”