Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
ZENOBIUSZ
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4213
Od: 2 sty 2008, o 07:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2

Post »

Witaj Janusz zarówno fragment ogrodu przedstawiony na zdjęciu z roku ubiegłego jak i roku biężącego wygląda bardzo imponujaco, wszystko dopracowane w szczegółach.
Pozdrawiam Zenek
Awatar użytkownika
gosia07
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4582
Od: 1 gru 2009, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2

Post »

Janusz ale jak dostałam i one są takie świeże bez łusek to czekać do sierpnia?
Awatar użytkownika
drozd
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4179
Od: 13 lut 2009, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2

Post »

Geniu. To prawda. Do wszystkiego można się przyzwyczaić kwestia czasu. Po róże znowu trzeba jechać do Końskowoli, bo przynajmniej wiadomo co się kupuje.
Witaj ZENKU Dziękuję za opinię. Wiadomość pocieszająca.
Gosiu. Takie cebule szachownic są -gołe i takie będą do chwili sadzenia. Trzeba je koniecznie trzymać w suchym przewiewnym miejscu. Jak zaczną wypuszczać korzenie to sygnał,że trzeba je sadzić.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7281
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2

Post »

drozd pisze:Takie cebule szachownic są -gołe i takie będą do chwili sadzenia. Trzeba je koniecznie trzymać w suchym przewiewnym miejscu. Jak zaczną wypuszczać korzenie to sygnał,że trzeba je sadzić.
O i ja z chęcią skorzystam z rady ;:180
A jak mają się nasze ulubione canny?
U mnie kolejny dzień pada, więc wilgoci pod dostatkiem. Zamierzam ponowinie doatraczyć azofoski :roll:
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4840
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2

Post »

A u nas nadal susza. Coś padało, jak księdzu spod kropidła.
Aga, to prawda, że Janusz rozdawał dzwonki i poszły jak świeże bułeczki,
nie tak jak to Janusz przedstawia, gdyby jeszcze wcześniej powiedział, że to białe :roll: .
U mnie już będą kwitły :P
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2

Post »

drozd pisze:Geniu. To prawda. Do wszystkiego można się przyzwyczaić kwestia czasu. Po róże znowu trzeba jechać do Końskowoli, bo przynajmniej wiadomo co się kupuje.
Janusz to tam gdzie kupowałeś te hokus ,pokus ?
Jakie ma jeszcze ciekawe róże ?interesuje mnie nostalgia ,Simsalabym bo bardzo mi przymarzła w maju i mam tylko jedna gałązkę .

Genia
Awatar użytkownika
lemka77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2081
Od: 30 cze 2009, o 14:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2

Post »

Janusz własnie a do jakiej szkółi w Końskowoli jeździsz? Też mam ochotę na jesień się wybrać na różane zakupy :P
Pozdrawiam Ida
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4840
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2

Post »

Poprawka, właśnie wreszcie pada, przechodzi burza :wink:
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Awatar użytkownika
drozd
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4179
Od: 13 lut 2009, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2

Post »

Dzisiaj wyjątkowo wcześniej jestem, bo przegonił mnie deszcz z ogrodu. Nie wielki ale koszule przemoczył.

Jolu. Kanny nadrabiają okres suszy i codziennie widać efekt. Wczoraj też swoje zasilałem ale dopiero pierwszy raz.
Wydaje mi się,że niedawno swoje zasilałaś. Nie będzie za często?
Elu. Nie wiedziałem jakie będą kolory tych dzwonków, bo to siewki ale jak zależy Ci na białym - da się zrobić :wink:
Dobrze,że komunikat pogodowy odwołany. Pewnie cieszysz się z deszczyku.
Geniu. Tak, tam gdzie kupowałem hokus pokus choć w tej miejscowości to prawie co drugi dom to sprzedaż róż.
Jakie odmiany w tym roku będzie miał nie wiem. Wstąpię jak będę jechał do syna to się zorientuję.
Ido. Nie wiem jak ten pan nazywa się ale już przez kilka lat u niego kupuję i jestem zadowolony. Ceny ma przyzwoite i materiał do wyboru wprost z pola.

Słoneczko błysnęło pora wracać do ogrodu :wit
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
Awatar użytkownika
gosia07
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4582
Od: 1 gru 2009, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2

Post »

Janusz a czym zasilałeś kanny?
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7281
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2

Post »

Janusz znalazłam, okazuje się, że sypałam 31 maja :roll: za wcześnie mówisz ;:224
Wystarczy raz na miesiąc?
Awatar użytkownika
artam
1000p
1000p
Posty: 3793
Od: 26 paź 2008, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2

Post »

Janusz, jakim cudem u Ciebie kwitną te róże na pniu? Przyginałeś do ziemi i zakopywałeś? Bo u mnie mimo zrobienia im zabezpieczenia ze stroiszu wszystkie padły...
Dzwonki piękne!
Awatar użytkownika
drozd
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4179
Od: 13 lut 2009, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2

Post »

Długo mnie nie było, znowu deszcz mnie pogonił. Pewnie to będzie koniec pracy w ogrodzie na dzisiaj.
Gosiu. Kanny zasilałem Polifoską 4.
Jolu. Pewnie im nie żałowałaś za pierwszym razem to jeszcze można było trochę poczekać. Z pierwszej dawki nie wiele skorzystały bo było sucho. Mimo podlewania w głębsze warstwy pewnie nie wiele się dostało składników. Zawsze lepiej troszkę mniej niż za dużo.
Marto. Tak przyginałem. Wszelkie inne sposoby u nas zawodzą. Trzeba robić to bardzo ostrożnie szczególnie ze starszymi okazami ale warto. Odpłacą się pięknym kwitnieniem.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4840
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2

Post »

Janusz, źle się wyraziłam. Pytałam Cię i mówiłeś, że białe, to wzięłam :wink:
a wcześniej nie byłam zainteresowana, bo myślałam, że to fioletowe dzwonki.
Jak zakwitną, to napiszę, czy faktycznie białe.
U mnie od południa podlewanie było już co najmniej 4 razy,
z efektami specjalnymi (dżwiękowymi i świetlnymi) - poszłam zrobić przepierkę do pralni,
bo tam były najmniej odczuwalne :roll:
Jak nazywa się języczka od Ciebie, z powycinanymi liśćmi?
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Awatar użytkownika
drozd
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4179
Od: 13 lut 2009, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2

Post »

Elu. Wydaje mi się,że nie zrozumieliśmy się. Były dzwonki karpackie białe i pewnie to wzięłaś ale i były dzwonki kropkowane takie właśnie jak na zdjęciach o niewiadomych kolorach.
Podobnie i u mnie. Przeszła burza i wciąż pada. Wystarczyłoby już tego deszczu przynajmniej na tydzień.
Języczka Przewalskiego tak ona się nazywa. Nie lubi słońca i suszy.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”