Ogórek - choroby, szkodniki

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Liriope
200p
200p
Posty: 212
Od: 30 wrz 2008, o 14:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Ogórki

Post »

mirello pisze:Podobno ten rok nie jest przyjazny dla ogórków?
Moje uprawiane w tunelu nawet się udały,wyrosły duże, miały ładny kolor i dużo owoców.
Lecz w drugiej połowie lipca zaczęły żółknąć i zasychać, cóż może być tego powodem
Moje są w gruncie, liście ciemnozielone i nie żółkną jak na razie. Ogórki rozdaje bo nie jestem w stanie ich przejeść. :D
Pozdrawiam.
Ola
Awatar użytkownika
mbazyl
50p
50p
Posty: 51
Od: 14 cze 2009, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Post »

Hm... Nie zgodzę się, że to nie jest dobry rok dla ogórków. W tym roku mam ich zatrzęsienie. W ubiegłym tygodniu zbierałem przez kilka dni 2 razy dziennie. Liście (jak na razie) nie żółknął. Zero oprysków. Może poza tym, że 3 razy (jakoś na przełomie czerwca i lipca) pryskałem od grzyba.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7880
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Post »

Liriope, to Ci się poszczęściło, u nas na działkach padły wszystkim.
Idąc działkową dróżką, widzę żółto-brązowe grządki ogórków. Podobno w drugim ogrodzie działkowym, po drugiej strony miasta (tam ich nie zalało), ludziska mają bardzo dużo ogórków.
Wysiany na początku lipca drugi rzut w dwóch rządkach (zaczyna się już płożyć), tydzień temu opryskałam miedzianem. Może chociaż uda mi się je ochronić przed bakteryjną kanciastą plamistością.
Następny oprysk planowałam w tym tygodniu amistarem, ale zapowiadają upały, więc ten preparat odpada . No i się zastanawiam czy wybrać curzate Cu czy grevit.
Awatar użytkownika
Tomek-Warszawa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3272
Od: 11 lut 2008, o 13:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ogórki

Post »

Liriope pisze:
mirello pisze:Podobno ten rok nie jest przyjazny dla ogórków?
Moje uprawiane w tunelu nawet się udały,wyrosły duże, miały ładny kolor i dużo owoców.
Lecz w drugiej połowie lipca zaczęły żółknąć i zasychać, cóż może być tego powodem
Moje są w gruncie, liście ciemnozielone i nie żółkną jak na razie. Ogórki rozdaje bo nie jestem w stanie ich przejeść. :D

U nas tez jest dużo ogórków juz nie ma, co robić z nimi.
Tu możesz pomóc poszkodowanym w powodzi - viewtopic.php?t=127991

Otwarcie drzwi i wyjście do ogrodu jest najbardziej ekscytującym wydarzeniem każdego dnia.
Kosiarz
200p
200p
Posty: 237
Od: 9 cze 2008, o 23:40
Lokalizacja: Radzyń Podl. / Łuków

Post »

Co do tego dobrego roku dla ogórków - wszystko zależy od pogody w danym regionie, rodzaju gleby, etc. U mnie raczej nie będzie on zbyt dobry. W czerwcu po b. intensywnych opadach deszczu myślałem, że straty będą bardzo znaczące, chociaż udało mi się uratować wiele egzemplarzy.
Kosiarz
200p
200p
Posty: 237
Od: 9 cze 2008, o 23:40
Lokalizacja: Radzyń Podl. / Łuków

Post »

Gdybyś nie dostał Mildexu, to skuteczny będzie też np. Valbon 72 WG, Acrobat MZ 69WG, Tatto 750sc, wszystko co zawiera cymoksanil, czyli np. Toska, Curzate, etc; strobiluryny - Amistar 250sc, zoksamid - Unikat 75wg, a z ekologicznych - wyciągi z pestek grejpfruta - Grevit 200sl, w przypadku ochrony odmian odpornych on też się nieźle sprawdza .
origami
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 31
Od: 31 lip 2008, o 23:06

Post »

U mnie też ogórki padają :(. Na mącznaiaka rzekomego, czego dowiedziałam sie z tego wątku.
Kilka dni temu połowa była zaatakowana. Dziś już widzę że całość :(. Zaczynam pożegnania z ogórkami.
Pocieszam się tym, że mam już zamrozone kilka porcji mizerii, i zrobiłam juz 51 słoików. I dziś zebrałam jeszcze prawie pełne wiaderko.
Awatar użytkownika
Suppa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2017
Od: 6 mar 2008, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum

Post »

U mnie także tegoroczny sezon ogórkowy się szybko zakończył.. Na szczęście dużo już zostało zerwanych i przetworzonych.
Opryskałem Acrobatem gdy już sporo liści było "przypalonych" ale nic to nie dało! Po 3 dniach praktycznie 90% liści jest suche :?
Albo mam jakiś odporny na niego mączniak albo za późno wykonałem zabieg.
Pozdrawiam, Maciek.
Awatar użytkownika
MagdaMisia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2810
Od: 17 mar 2009, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Suppa myślę, że podobnie jak ja za późno wykonałeś zabieg. Z ogórkami trzeba reagować szybciej niż z pomidorkami. U mnie rośnie już nowe pokolenie ogórków... może uda się je zebrać we wrześniu :)
kontra
200p
200p
Posty: 411
Od: 12 kwie 2009, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy
Kontakt:

Post »

A jakie duże masz te, które zaowocują we wrześniu?
Bo zastanawiam sie czy z moich coś będzie.
Awatar użytkownika
MagdaMisia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2810
Od: 17 mar 2009, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Hehe jakie duże? Wypuszczają pierwsze liście właściwe ;) parę dni temu zostały przesadzone z doniczek do gruntu - tylko w zupełnie inne miejsce niż rosły tamte z mączniakiem :) Posiałam z nadzieją, że zrobię chociaż trochę sałatki szwedzkiej - bo z dotychczasowych wyszło mi 4 słoiczki ;) taki miałam urodzaj :P
kontra
200p
200p
Posty: 411
Od: 12 kwie 2009, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy
Kontakt:

Post »

Uffff
To są na podobnym etapie jak moje
Awatar użytkownika
MagdaMisia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2810
Od: 17 mar 2009, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Czyli czekamy na zbiory ;)
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”