Krety i walka z nimi !

[buum]

Wawo racja

[buum]

A może kawałki szmaty nasączone ropą, na małą skalę może. Bo jednak na drodze , gdy rozleje się nieco paliwa, to zaraz straż to utylizuje, żeby nie nie zatruwać środowiska.
Gdy mi bardzo uciążliwie kret wnerwi, chociaż je toleruję, to mu w norę nieco wsypię basamidu i mam spokój, ucieka i nie powraca, a po basamidzie po kilkunastu dniach nie ma śladu, ropa zaś nie wiadomo, co się z nią potem dzieje.

Też ciekawy pomysł by nasączyć te szmaty .... powiedziałem rodzicom żeby tak zrobili bo mają kopiec koło kopca

[sokon81]

wawo ja osobiście nie jestem zwolennikiem trucia istot żywych choć wiem że krety robią sporo szkód i to wkurza.... cieżki temat...

Mięso, które jesz, bierze się z Lidla i Biedronki? Kiedyś były to istoty żywe.

Ok, ale kreta raczej nie zjadasz...reklamę usunięto. ekopom
Wiadomo, ogólnie ciężki temat....

[--julian--]

Witam mam problem z kretami, gdyż już teraz ryją mi po ogrodzie W tym roku nie miały praktycznie przerwy. W foliaku jest wszystko rozkopane, wszędzie kopce. Gdyby nie ryły mi w folii i w części "reprezentacyjnej" ogrodu, nic bym z tym nie robił, ale niestety wybrały tę część ogrodu Macie jakiś 100% sposób, aby przynajmniej odstraszyć je?
Pozdrawiam

[leszeg]

Niestety nie jest to odstraszacz, ale na 100% działa pułapka pirotechniczna o nazwie Kretołap. W moim przypadku nic innego nie zdało egzaminu (np. zwykłe pułapki, koty, pies, sierść, odstraszacze zapachowe, dymne, dźwiękowe itp).

[vitoldo]

Też potwierdzam skuteczność. Walczyłem w ub. z kretem przy użyciu różnych dziwnych metod i w końcu odżałowałem i kupiłem Kretołap. Szast prast i było po sprawie.
Wg mnie jest to jedna z najskuteczniejszych metod chociaż zwolennicy pułapek mechanicznych mają inne zdanie.

[rustin]

Tylko i wyłącznie quickphopos czy jakoś tak.

[vitoldo]

W tym roku już 3:0 dla mnie. Do poprzedniej metody (Kretołap) dokładam karbid i widły.
Suche lato spowodowało migrację kretów z obszarów naturalnych do ogrodów gdzie gleba jest regularnie podlewana.

[dorkasz1]

Od wielu lat mam łobodę czerwoną , nasiona
dostałam jako rośliny odstraszającej krety .

A Twoje krety o tym wiedzą? Bo moje chyba nie wiedziały, że trzeba się bać Ryły równo koło łobody

[anulab]

Całkiem możliwe , że łobodę omijają , ale populacja nie maleje .

[dorkasz1]

Ja postanowiłam je polubić. Tylko trochę im uprzykrzam życie rozgarniając kopce. Ponoć, nie lubią przeciągów. No i zawsze mamy wybór - jak są krety, to wyjadają pędraki. Jak mam wybierać, to wolę krety niż pędraki

[Wroniarz]

Przypadkowo odkryłem sposób na przeganianie kretów i nornic.
Sprawdził się w glebie piaszczystej podczas jesiennego budowania gniazd przez intruzów.
Odgarniałem ziemię ze świeżych kopców i za pomocą kotwy stalowej (do montażu kantówek w gruncie) robiłem im przewiewy w znalezionych tunelach.
Kotwa o gnieździe 44x44 mm ma część wbijaną długości 70cm, waży niecały kilogram i kosztuje 16-17zł.
Ostro zakończona dolna część pozwala łatwo wbić na 70cm za pomocą dłoni.

[anulab]

W tym okresie krety uważam za dar od losu i pozwalam im działać .
Chociaż uważam , że pracują tak by cały czas miały co robić .
W okresie wiosenno-letnim rozstawiam odstraszacze solarne w miejscach uprawy warzyw .
Dodatkowo w apteczce mam oprysk na kreta .
Gryzonie za to zwalczam z całą determinacją .