Hortensja( Hydrangea )- rozmnażanie
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11872
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Hortensja - rozmnażanie i barwienie
Krysiu ta anabelka po lewej stronie jest z 2013 roku, to bardzo młodziutka hortensja wyhodowana z zielnego pędu. Jest dopiero rok prowadzona na pniu, dlatego taka marniutka. W tym roku okaże się czy spełni moje oczekiwania, jak nie będzie formą tradycyjną. Druga, wyższa jest o rok starsza i dużo lepiej trzyma pion.
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Hortensja - rozmnażanie i barwienie
Soniu dziękuję ...ależ jesteśmy nakręcone na ten sezon .
Jesienią i zimą będzie czas na wyciąganie wniosków więc przydadzą się zdjęcia poglądowe.
Jesienią i zimą będzie czas na wyciąganie wniosków więc przydadzą się zdjęcia poglądowe.
Re: Hortensja - rozmnażanie i barwienie
Młode hortensje ogrodowe posadzone późną jesienią mam przykryte włókniną, czy już je odsłonić...
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Hortensja - rozmnażanie i barwienie
Iwona możesz odsłonić ale obserwuj uważnie prognozy bo jak będą nocne przymrozki to przydałoby się znów okryć bo inaczej nie zakwitną jeśli przymrozi paki kwiatowe. Z ogrodowymi niestety tak jest, że trzeba pilnować do połowy maja te noce żeby cieszyć się kwiatem.
PS- powiedziała ta co ma tylko jedną ogrodową . Po prostu piszę to co już wiem od innych ale jeśli chcesz poczekaj na opinię osób doświadczonych . Pozdrawiam
PS- powiedziała ta co ma tylko jedną ogrodową . Po prostu piszę to co już wiem od innych ale jeśli chcesz poczekaj na opinię osób doświadczonych . Pozdrawiam
Re: Hortensja - rozmnażanie i barwienie
Dokładnie jest tak jak piszesz Ewciu.ja ich tez dużo nie mam , ale z reguły wszystkie mi szlag trafia po majowych przymrozkach .
Z kolei pod blokiem rośnie hortensja która jest nieokrywana i kwitnie co roku - dość mocno to niesprawiedliwe
Z kolei pod blokiem rośnie hortensja która jest nieokrywana i kwitnie co roku - dość mocno to niesprawiedliwe
Pozdrawiam. Ewa
- dzika
- 500p
- Posty: 762
- Od: 17 lut 2012, o 21:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Hortensja - rozmnażanie i barwienie
Ja w tamtym roku posadziłam pierwszą ogrodową i chyba ostatnią. W ciągu dnia jest już bardzo ciepło i musiałam zdjąć okrycie, bo mocno zaczęła wypuszczać pąki liściowe. Nocą znowu są przymrozki do -2. Dosłownie cała rodzina jest zaangażowana w zakrywanie i odkrywanie, mąż, córka, teściowa i oczywiście ja. Zobaczymy czy w ogóle zakwitnie w tym roku. Posadzona w miejscu najbardziej osłoniętym przed zimnymi wiatrami, jakie tylko można było na mojej działce znaleźć.
Już stwierdziłam trudno, niech się hartuje. Jak będą większe przymrozki niż -2, będę ją okrywać.
Już stwierdziłam trudno, niech się hartuje. Jak będą większe przymrozki niż -2, będę ją okrywać.
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Hortensja - rozmnażanie i barwienie
I stało się...babka chlasnęła sekatorem 'limelight' , jest jakaś szansa żeby ucięte gałązeczki z pączkami się ukorzeniły? (wsadziłam je dosyć głęboko w mocno przelaną ziemię ogrodową+ziemia do wysiewu, w plastikowy pierścień z pet-u bez dna, nakryłam woreczkiem i postawiłam na zachodni parapet).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Hortensja - rozmnażanie i barwienie
A muszę dogrzać ziemię stawiając np na grzejnik? (nie bezpośrednio, bo by się ugotowały), czy wystarczy że będzie stać na brzegu parapetu nad grzejnikiem?
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Re: Hortensja - rozmnażanie i barwienie
Mnie osobiście wydaje się że wystarczy.Zamiast woreczka użyłabym drugiego peta z szyjką i oczywiście bez nakrętki
Pozdrawiam. Ewa
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Hortensja - rozmnażanie i barwienie
Ogrodowe hortensje sa piękne i mam do nich sentyment ale faktycznie kłopotliwe.
W ub roku pod koniec maja, kiedy już miało być spokojnie ... przyszedł taki mróz, że załatwił wszystkie ogrodowe, piłkowane i nawet 3 bukietowe ale te odbiły i kwitły prawie normalną ilością kwiatów. Nigdy czegos takiego nie przeżyłam ....
Dobrze jak jest ogród przy domu i wieczorem można wyskoczyć ale działki to przeważnie na odległość.
Ewciu pod blokiem hortensja ma specyficzny mikroklimat i pewnie dlatego. Jednak jest spora
Jakie masz doświadczenie w zakwaszaniu ogrodowych na niebiesko, pytam bo jutro idę do ogrodniczego i może nawóz bym jakiś kupiła ?
W ub roku z wiadomej przyczyny nie kwitły jedynie taka NN w doniczce była schowana więc uchowała się . Muszę ją dać do identyfikacji
Hortensja ogrodowa 'AYESHA' też potrafi ładnie się wybarwić ale tu jest różowa
Z niebieskich mam jeszcze Yae-No-Amacha, Forget Me Not, Blue Bird .
Dawałam nawozy te "niebieska hortensja" czy jakoś podobnie ale niezbyt jestem zadowolona.
W ub roku pod koniec maja, kiedy już miało być spokojnie ... przyszedł taki mróz, że załatwił wszystkie ogrodowe, piłkowane i nawet 3 bukietowe ale te odbiły i kwitły prawie normalną ilością kwiatów. Nigdy czegos takiego nie przeżyłam ....
Dobrze jak jest ogród przy domu i wieczorem można wyskoczyć ale działki to przeważnie na odległość.
Ewciu pod blokiem hortensja ma specyficzny mikroklimat i pewnie dlatego. Jednak jest spora
Jakie masz doświadczenie w zakwaszaniu ogrodowych na niebiesko, pytam bo jutro idę do ogrodniczego i może nawóz bym jakiś kupiła ?
W ub roku z wiadomej przyczyny nie kwitły jedynie taka NN w doniczce była schowana więc uchowała się . Muszę ją dać do identyfikacji
Hortensja ogrodowa 'AYESHA' też potrafi ładnie się wybarwić ale tu jest różowa
Z niebieskich mam jeszcze Yae-No-Amacha, Forget Me Not, Blue Bird .
Dawałam nawozy te "niebieska hortensja" czy jakoś podobnie ale niezbyt jestem zadowolona.
Re: Hortensja - rozmnażanie i barwienie
Witajcie... ja po raz pierwszy w tym wątku
mam jedną hortensję ogrodową...otrzymałam od teściowej w donicy na wiosnę. Była naprawdę okazała, ale to już chyba przeszłość
Widzę, że popełniłam kilka kardynalnych błędów :
1. zostawiłam w donicy
2 stała co prawda w zacisznym miejscu, ale po północnej stronie
3. nie okryłam gałązek
jak widzicie-po macoszemu ją potraktowałam Widziałam, że coś tam wypuszcza, ale jeśli przeżyła to będzie cud No i rozumiem, że z sekatorem to na razie się do niej nie zbliżać.....
mam jedną hortensję ogrodową...otrzymałam od teściowej w donicy na wiosnę. Była naprawdę okazała, ale to już chyba przeszłość
Widzę, że popełniłam kilka kardynalnych błędów :
1. zostawiłam w donicy
2 stała co prawda w zacisznym miejscu, ale po północnej stronie
3. nie okryłam gałązek
jak widzicie-po macoszemu ją potraktowałam Widziałam, że coś tam wypuszcza, ale jeśli przeżyła to będzie cud No i rozumiem, że z sekatorem to na razie się do niej nie zbliżać.....
Pozdrawiam, Ela
Re: Hortensja - rozmnażanie i barwienie
Mnie ogrodowe nauczyły cierpliwości. Nie ma co się martwić na zapas, że przemarzły. Czekać. Kiedyś przekonana,że zmarzła w czerwcu wykopałam. I co się okazało? Korzeń żył potrzebował tylko więcej czasu. Wkopałam z powrotem i po raz pierwszy zakwitła mi na jednorocznych pędach w tym samym roku. Marnie bo marnie, ale trzy kwiaty miała. Rośnie w ciężkiej gliniastej i zimnej ziemi chyba już z osiem lat.. Więc z tym przemarzaniem chyba nie jest tak żle.
Viola