Kulinarnie, subiektywnie, czyli to, co mi smakuje
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Kulinarnie, subiektywnie, czyli to, co mi smakuje
Jestem w szoku, że tyle osób tu zagląda i się wpisało Chyba więcej niż przez ostatnie pół roku Może tu zakotwiczę zimą?
Agnieszko, znam kilka przepisów na zupy z cukinii, a że mi się trochę "przejadły" - poszukałem nowych
Mirko, bardzo się cieszę Na statystyki nie patrzę więc oceniam tylko po wpisach. Zresztą wtedy widzę sens dodawania nowych przepisów.
Miłko, mam nadzieję, że któraś zupa zagości u Ciebie W gotowaniu uwielbiam różnorodność, ciągłe odkrywanie nowych smaków i do tego namawiam innych
Aniu, no to podbudowałaś moje Ego Tym bardziej, że prawie zawsze gotuję tylko dla siebie więc przynajmniej moimi pomysłami mogę się podzielić.
Tak, selery po francusku to naprawdę francuska finezja i prostota. Tego typu przepisy odkrywam też w przedwojennych przepisach naszej kuchni.
Kolejny przepis - też na zupę - jest inspirowany kuchnią afrykańską. Trudno u nas o maniok, ketmię czy pataty tak popularne w Czarnej Afryce ale mimo to można od nich ściągnąć wiele ciekawych przepisów:
ZUPA LASOPY
składniki:
3 marchewki
1 rzepa
2 cebule
garść fasolki szparagowej
2-3 pomidory
pieprz, sól
1,5 l bulionu
wykonanie:
- warzywa pokroić w drobną kostkę
- zagotować bulion i wrzucić warzywa
- ugotować je dodając przyprawy
- zupę zmiksuj i posyp najlepiej szczypiorkiem
rada:
- jeśli będzie rzepa biała, smak zupy będzie delikatny, a jeśli czarna - smak będzie ostry więc uważać i czarnej rzepy nie za dużo.
Agnieszko, znam kilka przepisów na zupy z cukinii, a że mi się trochę "przejadły" - poszukałem nowych
Mirko, bardzo się cieszę Na statystyki nie patrzę więc oceniam tylko po wpisach. Zresztą wtedy widzę sens dodawania nowych przepisów.
Miłko, mam nadzieję, że któraś zupa zagości u Ciebie W gotowaniu uwielbiam różnorodność, ciągłe odkrywanie nowych smaków i do tego namawiam innych
Aniu, no to podbudowałaś moje Ego Tym bardziej, że prawie zawsze gotuję tylko dla siebie więc przynajmniej moimi pomysłami mogę się podzielić.
Tak, selery po francusku to naprawdę francuska finezja i prostota. Tego typu przepisy odkrywam też w przedwojennych przepisach naszej kuchni.
Kolejny przepis - też na zupę - jest inspirowany kuchnią afrykańską. Trudno u nas o maniok, ketmię czy pataty tak popularne w Czarnej Afryce ale mimo to można od nich ściągnąć wiele ciekawych przepisów:
ZUPA LASOPY
składniki:
3 marchewki
1 rzepa
2 cebule
garść fasolki szparagowej
2-3 pomidory
pieprz, sól
1,5 l bulionu
wykonanie:
- warzywa pokroić w drobną kostkę
- zagotować bulion i wrzucić warzywa
- ugotować je dodając przyprawy
- zupę zmiksuj i posyp najlepiej szczypiorkiem
rada:
- jeśli będzie rzepa biała, smak zupy będzie delikatny, a jeśli czarna - smak będzie ostry więc uważać i czarnej rzepy nie za dużo.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Kulinarnie, subiektywnie, czyli to, co mi smakuje
Jacku ja zaglądam i czytam przepisy, ale weny na gotowanie i nowości na razie brak a to znaczy, że zimy jeszcze nie odczuwam i myślami dalej w ogrodzie .
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Kulinarnie, subiektywnie, czyli to, co mi smakuje
Jestem jak najbardziej za - byś tu bywał częściej. Zima to najlepsza okazja. Twoje przepisy to taki powiew wielkiego świata. Zawsze z ciekawością czytam i wiele z nich próbuję wykorzystać. Szczególnie zupy mnie "rajcują".
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Kulinarnie, subiektywnie, czyli to, co mi smakuje
Dorotko, w sezonie faktycznie brak czasu na prowadzenie wątku kulinarnego ale na ciekawe gotowanie czas musi być! Inaczej umknęłoby wiele składników sezonowych, które są dla mnie inspiracją, np. pokrzywa, lubczyk, szczaw, mięta i mnóstwo warzyw. Np. pomidory i ogórki to dla mnie warzywa sezonowe i nie zmieni mojego podejścia fakt, że w sklepie dostępne są cały rok. Wiemy, co za tą "całorocznością" się kryje
Izo, zup u mnie dostatek więc myślę, że będziesz zadowolona.
Wszędzie gdzie podróżuję - z zainteresowaniem przyglądam się jak ludzie jedzą, jak gotują, jakie produkty można kupić na bazarach. No i oczywiście smakuję czego się da. Czasem uda się już w miejscu zakwaterowania, czyli w hotelu zjeść jakiś lokalny specjał ale częściej trzeba zapuścić się w zaułki lokalne.
Dziś zamiast nowego przepisu kilka wspomnień z podróży, które łączą się z gotowaniem. Nie pasowały do wątku ogrodniczego, to może tutaj?:
Hala targowa w Santa Cruz (Teneryfa)
ferma pstrągów (Madera)
kolacja w Monastyr (Tunezja)
targowisko w Bakau (Gambia)
Izo, zup u mnie dostatek więc myślę, że będziesz zadowolona.
Wszędzie gdzie podróżuję - z zainteresowaniem przyglądam się jak ludzie jedzą, jak gotują, jakie produkty można kupić na bazarach. No i oczywiście smakuję czego się da. Czasem uda się już w miejscu zakwaterowania, czyli w hotelu zjeść jakiś lokalny specjał ale częściej trzeba zapuścić się w zaułki lokalne.
Dziś zamiast nowego przepisu kilka wspomnień z podróży, które łączą się z gotowaniem. Nie pasowały do wątku ogrodniczego, to może tutaj?:
Hala targowa w Santa Cruz (Teneryfa)
ferma pstrągów (Madera)
kolacja w Monastyr (Tunezja)
targowisko w Bakau (Gambia)
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kulinarnie, subiektywnie, czyli to, co mi smakuje
Jacku z prawdziwą przyjemnością obejrzałam kulinarne migawki z podróży..... szczególnie to ostatnie zdjęcie nie pozwala oderwać od siebie wzroku
Re: Kulinarnie, subiektywnie, czyli to, co mi smakuje
Na mnie też największe wrażenie zrobiła ostatnia fotka (choć przy fotce z kolacją zaburczało mi w brzuchu). Te ciepłokrwiste bazarki mają jakiś niespotykany klimat.
Wspaniale Jacku, że masz ogromne doświadczenia z kuchnią świata i chcesz się z nami dzielić.
Wspaniale Jacku, że masz ogromne doświadczenia z kuchnią świata i chcesz się z nami dzielić.
- kuleczka
- 200p
- Posty: 241
- Od: 28 kwie 2011, o 18:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie pd - wsch
Re: Kulinarnie, subiektywnie, czyli to, co mi smakuje
Zawsze z ciekawością zaglądam do twojego wątku. Często, by nacieszyć oczy potrawami, a teraz te pamiątki z podróży ... Zdjęcia, rewelacja
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Kulinarnie, subiektywnie, czyli to, co mi smakuje
Agnieszko, bardzo się cieszę Bazary w krajach tropikalnych są bardzo kolorowe jak i sami ludzie.
Funchal - targ miejski
Aniu, "ciepłokrwiste"- świetne określenie! Takie bazarki to nie tylko niespotykane widoki ale też zapachy i dźwięki! To trzeba doświadczyć, by w pełni zrozumieć!
Marakesz i naczynia, w których gotuje się tażin (jest pyszny i czasem go przyrządzam też w takim naczyniu)
Kuleczko, dziękuję. Chcę choć w minimalnym stopniu przybliżyć moją fascynacje kuchniami świata
I jeden z najbardziej oryginalnych i kolorowych targów, jakie widziałem - w Tanjin na plaży!
Funchal - targ miejski
Aniu, "ciepłokrwiste"- świetne określenie! Takie bazarki to nie tylko niespotykane widoki ale też zapachy i dźwięki! To trzeba doświadczyć, by w pełni zrozumieć!
Marakesz i naczynia, w których gotuje się tażin (jest pyszny i czasem go przyrządzam też w takim naczyniu)
Kuleczko, dziękuję. Chcę choć w minimalnym stopniu przybliżyć moją fascynacje kuchniami świata
I jeden z najbardziej oryginalnych i kolorowych targów, jakie widziałem - w Tanjin na plaży!
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 19
- Od: 19 lis 2014, o 22:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Kulinarnie, subiektywnie, czyli to, co mi smakuje
Piękna zdjęcia tylko pozazdrościć ilości zwiedzonych miejsc i spróbowanych,lokalnych produktów i potraw
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Kulinarnie, subiektywnie, czyli to, co mi smakuje
Jacku pewnie, że wiemy co się kryje, truskawki, pomidory - całoroczne.
Oj przypomniałeś mi o targach jakie zwiedzałam w Indiach, te kolory przypraw, warzywa o dziwnych nazwach i zadziwiających właściwościach i ten wszechogarniający zapach. Miłe wspomnienia. Jak znajdę zdjęcia i pozwolisz to pokażę u Ciebie te niesamowite stragany.
Oj przypomniałeś mi o targach jakie zwiedzałam w Indiach, te kolory przypraw, warzywa o dziwnych nazwach i zadziwiających właściwościach i ten wszechogarniający zapach. Miłe wspomnienia. Jak znajdę zdjęcia i pozwolisz to pokażę u Ciebie te niesamowite stragany.
- Ewiczka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1307
- Od: 1 lut 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Kulinarnie, subiektywnie, czyli to, co mi smakuje
JACKU Czekam na różne zupki rozgrzewające . Ważne aby były proste w wykonaniu i nie bardzo drogie. Lubię zupy rybne - może jakiś sprawdzony przepisik . Marzę o takich podróżach - bo może tylko to mi pozostało ale marzyć można a nóż się zrealizują Gratuluję podróży i wrażeń jakie Ci tam towarzyszą
Pozdrawiam Ewula
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 19
- Od: 19 lis 2014, o 22:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Kulinarnie, subiektywnie, czyli to, co mi smakuje
wtrącę się, ale z rybnych zup polecam bouillabaisse, z wywaru rybnego,owoców morza,papryki chillli ( dodaję dużo za dużo) i białego wytrawnego wina.
- Ewiczka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1307
- Od: 1 lut 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Kulinarnie, subiektywnie, czyli to, co mi smakuje
Doroto Coś może precyzyjniej w gramaturze i długości gotowania
Pozdrawiam Ewula