Róże w donicach
- meluzyna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1306
- Od: 8 sie 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kuj. - Pom.
Re: Róże w donicach
Też mam taką nadzieję, że zimy będą łagodniejsze
Nie wiem, jaki będzie efekt moich starań aby przechować te co mam na balkonie, zobaczymy. Ponoć Bonica i okrywowe są bardzo wytrzymałe. Może się uda, chyba najważniejsze jest zabezpieczenie korzeni. Jeśli się nie uda, to znaczy, że muszę dać sobie z różami spokój albo traktować jak jednoroczne, czego bym bardzo nie chciała.
Nie wiem, jaki będzie efekt moich starań aby przechować te co mam na balkonie, zobaczymy. Ponoć Bonica i okrywowe są bardzo wytrzymałe. Może się uda, chyba najważniejsze jest zabezpieczenie korzeni. Jeśli się nie uda, to znaczy, że muszę dać sobie z różami spokój albo traktować jak jednoroczne, czego bym bardzo nie chciała.
Re: Róże w donicach
Dostałam w prezencie taką różę.
Niestety nie wiem co to za odmiana. Obawiam się też, że i szanse na to, że obdarowujący wie co wybrał, są raczej znikome... Kwiatek był w dwóch niewielkich doniczkach, przesadziłam go do jednej większej, bo tamte sprawiały wrażenie bardzo ciasnych. Mam nadzieję, że nie zaszkodziłam róży przesadzaniem jej chłodną jesienią.
Nigdy nie hodowałam róż. Czy umiecie rozpoznać, czy może być to gatunek, który mogłabym przesadzić do ogrodu? Niestety chyba nie ma szans, żebym zdążyła wyjechać i wsadzić różę jeszcze jesienią. Czy przetrwa w mieszkaniu do wiosny? Jak powinnam ją traktować, żeby przetrwała? Trzymać jak pozostałe kwiatki w pokojowej temperaturze, czy spróbować wymyślić jej jakieś chłodne miejsce na przezimowanie? Jeśli chłodne miejsce - od razu, czy poczekać aż kwiaty przekwitną?
Mam nadzieję, że nie zadaję wszystkich tych pytań w złym wątku, jeśli tak, to bardzo przepraszam, jeszcze trochę gubię się tu na forum.
Niestety nie wiem co to za odmiana. Obawiam się też, że i szanse na to, że obdarowujący wie co wybrał, są raczej znikome... Kwiatek był w dwóch niewielkich doniczkach, przesadziłam go do jednej większej, bo tamte sprawiały wrażenie bardzo ciasnych. Mam nadzieję, że nie zaszkodziłam róży przesadzaniem jej chłodną jesienią.
Nigdy nie hodowałam róż. Czy umiecie rozpoznać, czy może być to gatunek, który mogłabym przesadzić do ogrodu? Niestety chyba nie ma szans, żebym zdążyła wyjechać i wsadzić różę jeszcze jesienią. Czy przetrwa w mieszkaniu do wiosny? Jak powinnam ją traktować, żeby przetrwała? Trzymać jak pozostałe kwiatki w pokojowej temperaturze, czy spróbować wymyślić jej jakieś chłodne miejsce na przezimowanie? Jeśli chłodne miejsce - od razu, czy poczekać aż kwiaty przekwitną?
Mam nadzieję, że nie zadaję wszystkich tych pytań w złym wątku, jeśli tak, to bardzo przepraszam, jeszcze trochę gubię się tu na forum.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1231
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Róże w donicach
Takie różyczki są w zasadzie pomyślane jako jednorazówki. Czyli po przekwitnięciu gubią liście i tyle. Ale jeśli Ci na nich specjalnie zależy to możesz je wtedy wstawić do chłodnego pomieszczenia (nawet w okolicach 0'C) i po kilku tygodniach przyciąć i ponownie "ogrzać". Powinny wypuścić liście i zakwitnąć.
Ja czasem trzymam je do wiosny przy oknie na strychu. Jak słoneczko zaczyna przygrzewać to same ruszają. A potem idą na taras. Niestety one bardzo chorują więc coraz rzadziej się decyduję na taką hodowlę .
Można je też wsadzić do gruntu ale na pewno nie teraz tylko na wiosnę po przezimowaniu w chłodnym pomieszczeniu.
Na razie trzymaj je w mieszkaniu i niech pięknie kwitną bo takie jest ich przeznaczenie. Trzeba je tylko dość mocno podlewać.
Ja czasem trzymam je do wiosny przy oknie na strychu. Jak słoneczko zaczyna przygrzewać to same ruszają. A potem idą na taras. Niestety one bardzo chorują więc coraz rzadziej się decyduję na taką hodowlę .
Można je też wsadzić do gruntu ale na pewno nie teraz tylko na wiosnę po przezimowaniu w chłodnym pomieszczeniu.
Na razie trzymaj je w mieszkaniu i niech pięknie kwitną bo takie jest ich przeznaczenie. Trzeba je tylko dość mocno podlewać.
Pozdrawiam. Sławka
Re: Róże w donicach
Sławko, bardzo dziękuję za odpowiedź. W takim razie na razie dam im spokojnie kwitnąć i cieszyć oko, a na wiosnę (to znaczy w okolicach kwietnia, czy wcześniej/później?) spróbuję wsadzić do gruntu. Czy w takim razie powinnam po przekwitnięciu zanieść je w chłodne miejsce i przyciąć suche badylki dopiero wiosną przy wsadzaniu, czy wcześniej? I czy "do przekwitnięcia" znaczy, że powinnam trzymać je w cieple aż sobie same zgubią wszystkie liście i zostaną suche badylki, czy tylko do czasu uschnięcia kwiatków? Przepraszam, że tak dopytuję, ale na ogól moje kroki stawiane w ogrodniczym świecie są raczej chwiejne i niepewne ;).
- Aquaforta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1105
- Od: 26 cze 2012, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Róże w donicach
Jeśli przesuszysz bryłę korzeniową róża zginie. Całą zimę musi być podlewana. Kiedyś otrzymałam taka miniaturkę w prezencie, stała w domu na parapecie do wiosny, potem na balkonie. Wytrzymała kilka sezonów do czasu, aż w wakacje domownicy zapomnieli ja podlewać i nie zima tylko lato i brak wody wykończyły mi różyczkę.
Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1231
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Róże w donicach
Ja trzymam w domu aż zaczynają gubić liście. Potem wynoszę w chłodne miejsce. Jeśli masz możliwość zrobić to stopniowo to najlepiej. Wiosną kiedy zaczną wypuszczać pączki trzeba przyciąć ale wysadzić do gruntu dopiero kiedy nie będzie już groźby przymrozków (po 15 maja). Mogą być na dworze ale w doniczkach żeby można było je schować w razie mrozu.
Podlewanie kiedy są w spoczynku trzeba bardzo ograniczyć ale oczywiście nie do zera. W chłodnej temperaturze ziemia długo trzyma wilgoć.
Podlewanie kiedy są w spoczynku trzeba bardzo ograniczyć ale oczywiście nie do zera. W chłodnej temperaturze ziemia długo trzyma wilgoć.
Pozdrawiam. Sławka
Re: Róże w donicach
Bardzo Wam dziękuję za rady! Mam nadzieję, że nic nie zepsuję, i teraz długo będę się cieszyła ładnymi kwiatami, a na wiosnę wszystko pięknie odbije.
Re: Róże w donicach
Witam, ostatnio kupiłem róże w obi, nazywa się parada odmiana Gigi, na razie jest malutka, po kupnie od razu pozbyłem się starej ziemi(przynajmniej większość) i dałem uniwersalną do kwiatów, i podlałem obficie, u mnie w pokoju jest najcieplej w całym mieszkaniu bo mieszkam w bloku i pod moim pokojem jest kotłownia co powoduje że nagrzewa mi podłogę a tym samym cały pokój, i chciałbym się was doradzić, wiecie gdzie by było najlepiej przechowywać taką różę? Czy dobrze zrobiłem z tym przesadzaniem i podlewaniem? I czy się miniaturki ścina, jak tak to ile i gdzie ?
Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp.
Witam, jest jakaś Róża którą da się hodować w doniczce ? Tzn żeby była mała i rosła na boki bardziej a jak nie to czy dało by się zrobić by rosła na boki i nie była wysoka
Re: Róże w donicach
Nikt nie pomoże ?
- meluzyna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1306
- Od: 8 sie 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kuj. - Pom.
Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp.
Wszystko zależy jak dużą masz tę donicę i gdzie chcesz ją trzymać.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22038
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Róże w donicach
Ta różyczka jeszcze żyje?
Przetrzymujesz ja nadal w mieszkaniu w temperaturze jak wyżej piszesz ?
Najwłaściwszym miejscem jej przetrzymania przez zimę byłoby jej zakopanie w ogrodzie lub chłodne pomieszczenie w granicach +5 *C
Masz ogród? Balkon?
Przetrzymujesz ja nadal w mieszkaniu w temperaturze jak wyżej piszesz ?
Najwłaściwszym miejscem jej przetrzymania przez zimę byłoby jej zakopanie w ogrodzie lub chłodne pomieszczenie w granicach +5 *C
Masz ogród? Balkon?
- georginja
- 500p
- Posty: 892
- Od: 4 paź 2012, o 01:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Południowy wschód
Re: Róże w donicach
Wydaje mi się że trzymanie róży w ciepłym pomieszczeniu nie jest dobrym pomysłem - róże wolą chłodek. Ale może niech się wypowie ktoś bardziej doświadczony.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 26&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=154" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=154" onclick="window.open(this.href);return false;