Różyczka i inne choroby ogrodowe
-
- 500p
- Posty: 929
- Od: 28 sty 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Cynie i aksamitki sieję zawsze do gruntu rządkami, jak urosną na ok 5-8 cm. wszystko pikuję po całym ogrodzie. W tym roku mam wiaderko 5 litrowe nasion cynii. Uwielbiam te potrójne. Z aksamitkami zawsze mam problem- tam gdzie chcę wysokie rosną niskie i na odwrót.
Co do róż to dla mnie bardzo bolesny temat- z 25 wymarzło mi prawie wszystko rok temu. Tobie oczywiście życzę powodzenia w uprawie-są przecież przepiękne.
Co do róż to dla mnie bardzo bolesny temat- z 25 wymarzło mi prawie wszystko rok temu. Tobie oczywiście życzę powodzenia w uprawie-są przecież przepiękne.
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
O widzisz, Ewciu...no cóż, będę płacić za brak doświadczenia, pewnie też posadzę kwitnące... Wprawdzie zostały mi jeszcze nasiona aksamitek na ewentualny późniejszy siew, tylko po co mi tyle?
Cynie mam zamiar wysiewać później, ale z aksamitkami widać się pośpieszyłam.
Pat - ale przynajmniej dałaś mi dobre wyjaśnienie potrzeby wczesniejszych wysiewów
Witaj Marginetko! Bardzo się cieszę, że mnie odwiedziłaś i zapraszam nieustająco:D
Wiaderko nasion to niezły wynik! Coż przy tym oznacza moich kilka kopert Ja też najbardziej lubię pełne cynie, miałam kilka takich, ale jeszcze dokupiłam nasiona pełnych kremowych i takich różowo-liliowych (przynajmniej taki kolor mają na obrazku).
Dziękuję za instrukcję siania w gruncie - chyba też zrobię tak, że trochę wysieję teraz w pojemniakach, a resztę wiosną do ziemi.
Bardzo współczuję wymarznięcia róż - ciekawa jestem gdzie mieszkasz, ze tak Cię źle potraktowały. Jestem jednak przekonana, że przy doborze odpowiednich odmian, zakupie z dobrego źródła i dobrym zabezpieczeniu da się jakoś to zorganizować...ja nie wyobrażam sobie po prostu ogrodu bez róż
Cynie mam zamiar wysiewać później, ale z aksamitkami widać się pośpieszyłam.
Pat - ale przynajmniej dałaś mi dobre wyjaśnienie potrzeby wczesniejszych wysiewów
Witaj Marginetko! Bardzo się cieszę, że mnie odwiedziłaś i zapraszam nieustająco:D
Wiaderko nasion to niezły wynik! Coż przy tym oznacza moich kilka kopert Ja też najbardziej lubię pełne cynie, miałam kilka takich, ale jeszcze dokupiłam nasiona pełnych kremowych i takich różowo-liliowych (przynajmniej taki kolor mają na obrazku).
Dziękuję za instrukcję siania w gruncie - chyba też zrobię tak, że trochę wysieję teraz w pojemniakach, a resztę wiosną do ziemi.
Bardzo współczuję wymarznięcia róż - ciekawa jestem gdzie mieszkasz, ze tak Cię źle potraktowały. Jestem jednak przekonana, że przy doborze odpowiednich odmian, zakupie z dobrego źródła i dobrym zabezpieczeniu da się jakoś to zorganizować...ja nie wyobrażam sobie po prostu ogrodu bez róż
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Ewuś wcale nie musisz rezygnować z róży która powtarza kwitnienie.
Ghislaine de Feligonde
Compassion http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=21.71649
Laguna http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=21.91700
New Dawn znana na całym forum http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=21.189862
To tylko kilka przykładów powtarzających róż pnących ze strefą 5b, w normalnych zimach poradzą sobie bez problemu.
A sprawdzałaś u Ewy-Gloriadei czy coś Cię zainteresuje
Ghislaine de Feligonde
Compassion http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=21.71649
Laguna http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=21.91700
New Dawn znana na całym forum http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=21.189862
To tylko kilka przykładów powtarzających róż pnących ze strefą 5b, w normalnych zimach poradzą sobie bez problemu.
A sprawdzałaś u Ewy-Gloriadei czy coś Cię zainteresuje
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17258
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Aniu, o jaka szkoda - chętnie bym Ci wysłała nasionka:) A co do wysiewów - ja właściwie na taka skalę to debiutuję w tym roku dotąd kupowałam zawsze po prostu gotowe sadzonki, no ale forum robi swoje - po prostu nie wypada nie mieć roślin z wlasnego siewu [/quote]
Masz racje,,,Forum robi swoje,,,nie wypada,,,ja tez w tym roku sieje więcej niż zawsze
Masz racje,,,Forum robi swoje,,,nie wypada,,,ja tez w tym roku sieje więcej niż zawsze
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Dzięki, Majeczko; gdybyś juz nie miała serduszka, dostałabys je ode mnie od razu za nieustające zainteresowanie i pomoc - ale dostajesz moje prywatne
U Ewy oglądałam róże, zreszta lubię u niej kupowac i zawsze byłam zadowolona...ale tym razem z mojej listy ma tylko kilka, a ja potrzebuję około 12
Dziękuję za Twoje typy różane...Laguna chyba by mi odpowiadała, chociaż dośc żarówiasta, ale miejsce jest takie, że to nawet dobrze. Ale kusi mnie też Perennial Blue - podobno obficie kwitnąca - chociaz niewiele o niej wiem. Na szczęście na razie potrzebuję tylko jednej pnacej na miejsce Symphatii, która pójdzie gdzie indziej, a jesienią...byc może... pomyślę o łuku i wtedy będę potrzebowałaq jeszcze dwóch bardzo kwitnących i bardzo reprezentacyjnych.
U Ewy oglądałam róże, zreszta lubię u niej kupowac i zawsze byłam zadowolona...ale tym razem z mojej listy ma tylko kilka, a ja potrzebuję około 12
Dziękuję za Twoje typy różane...Laguna chyba by mi odpowiadała, chociaż dośc żarówiasta, ale miejsce jest takie, że to nawet dobrze. Ale kusi mnie też Perennial Blue - podobno obficie kwitnąca - chociaz niewiele o niej wiem. Na szczęście na razie potrzebuję tylko jednej pnacej na miejsce Symphatii, która pójdzie gdzie indziej, a jesienią...byc może... pomyślę o łuku i wtedy będę potrzebowałaq jeszcze dwóch bardzo kwitnących i bardzo reprezentacyjnych.
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Witaj Ewuniu!
Nie ustajesz w poszukiwaniu tych swoich wymarzonych różyczek.Szukaj...sadź ...a my będziemy podziwiać...
Nie ustajesz w poszukiwaniu tych swoich wymarzonych różyczek.Szukaj...sadź ...a my będziemy podziwiać...
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
- ewa_rozalka
- 1000p
- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Ewciu jak ja ci zazdroszczę że możesz jeszcze zamawiać róże ,to takie przyjemne .U mnie limit miejsca przekroczony nie wiadomo kiedy.Chęć posiadania kolejnych jest wielka.No i co ja mam bidna zrobić ?
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Kupićewa_rozalka pisze:Chęć posiadania kolejnych jest wielka.No i co ja mam bidna zrobić ?
Albowiem podobno: ""Pokusom powinno się ulegać....nigdy nie wiadomo, czy kiedyś znowu przyjdą..." Oscar Wilde
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3724
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
I mnie też ogarnia to paskudne uczucie... zazdroszczę, oczywiście tylko troszeczkę
Nie mam w planie nowych zakupów. Zobaczę jak przezimują moje róże. Oby nie było ubytków!
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- ewa_rozalka
- 1000p
- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Róże trzymają się świetnie ,aby teraz nie padły to będzie festiwal .
- bina12
- 1000p
- Posty: 1729
- Od: 17 mar 2011, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Ewa ale szaleństwo u Ciebie, ja już po rożanych zakupach , tym razem skromnie bylo
- Motyle wymyślają cudowne bajki, by je podszeptywać kwiatom.- Pozdrawiam Ewa
Na końcu tęczy - Na końcu tęczy cz.2
Na końcu tęczy - Na końcu tęczy cz.2
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16182
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Ja sobie Lagunę już zakupiłam jesienią i posadziłam. Nigdy jakoś nie postrzegałam jej jako żarówiastej, przynajmniej zdjęcia jej tak nie pokazywały. No nic, i tak już przepadło. Ma ona za to inne zalety, zdrowa i mrozoodporna. A to się też liczy.
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Laguna absolutnie nie jest żarówiasta Ma piękny, wysycony różowy kolor