Ogród w cieniu dębów
- anastazja B
- 1000p
- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród w cieniu dębów
Pada od wczorajszego wieczora, a właściwie leje ; w nocy i rano budził mnie deszcz walący o parapety. Pogoda jak ostatnio przystało na weekend- byle jaka. Mimo wszystko mam nadzieje , że się wypogodzi, chciałabym zawieźć dzisiaj resztę rozsad jednorocznych i begonie a nazbierało się tego naprawdę sporo . Przez ostatni upalny tydzień słoneczko troszkę poprzypiekało roślinki na balkonie.
Mam nadzieje ,że po deszczach nie zjedzą nas tam komary
Życzę wszystkim dużo słoneczka
Mam nadzieje ,że po deszczach nie zjedzą nas tam komary
Życzę wszystkim dużo słoneczka
- ewa_rozalka
- 1000p
- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród w cieniu dębów
Ja wczoraj połowę jednorocznych wsadziłam ,jeszcze trochę mi zostało ,ale już nie wiem gdzie wsadzę ,chyba do sąsiadów ,tam akurat nikt nie mieszka
- anastazja B
- 1000p
- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród w cieniu dębów
-- 12 maja 2013, o 08:33 --ewa_rozalka pisze: ,ale już nie wiem gdzie wsadzę ,chyba do sąsiadów ,tam akurat nikt nie mieszka
Ewo dobry pomysł, jak i tak nic nie sadzą to nie odróżnią chwasta od kwiatkaewa_rozalka pisze:ale już nie wiem gdzie wsadzę ,chyba do sąsiadów ,tam akurat nikt nie mieszka
Ja też mam zamiar dzisiaj wszystko wsadzić do ziemi , nie zapowiadają przymrozków ani dużych spadków temperatur. Niech rośnie wszystko w słoneczku i oddycha powietrzem!
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród w cieniu dębów
Beatko widzę, że z rododendronem masz ten sam problem, moje też mają nieciekawe liście.
Lilie rosną jak na drożdżach, a nie atakują Ci poskrzypki, bo u mnie tych czerwonych robaczków dużo, już niektóre lilie mają poobgryzane liście.
Lilie rosną jak na drożdżach, a nie atakują Ci poskrzypki, bo u mnie tych czerwonych robaczków dużo, już niektóre lilie mają poobgryzane liście.
- anastazja B
- 1000p
- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród w cieniu dębów
Dorotko lilie zawsze ładnie mi rosły , nic ich nie atakowało i lepiej niech tak zostanie
U mnie jest bardziej wilgotno i trochę więcej półcienia może to im służy a robaczkom nie
U mnie jest bardziej wilgotno i trochę więcej półcienia może to im służy a robaczkom nie
- anastazja B
- 1000p
- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród w cieniu dębów
- beatris
- 200p
- Posty: 434
- Od: 16 mar 2008, o 15:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Berlin / Międzylesie
Re: Ogród w cieniu dębów
Oj Beatko będę zaglądać do Ciebie, bo mamy podobne kwiatuszki, a na pewno tą samą lewizje, jak przestałam je podlewać to zauważyłam, że wkońcu zaczęły rosnąć
Beatko a masz liliowce i irysy?
Beatko a masz liliowce i irysy?
"Wer mit seinem Garten schon zufrieden ist, hat ihn nicht verdient!" Dr. Karl Foerster
Ten kto ze swojego ogrodu zadowolony jest, ten go nie zasluzyl .
Róże w Bergfelde
Ten kto ze swojego ogrodu zadowolony jest, ten go nie zasluzyl .
Róże w Bergfelde
- reniusia20
- 1000p
- Posty: 1859
- Od: 2 kwie 2012, o 15:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdzieś na końcu świata...! ( małopolska)
Re: Ogród w cieniu dębów
Beatko pięknie lilie Ci już urosły!! Hosty też niczego sobie niektóre już sporkawe!
- Sylwia85
- 1000p
- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Ogród w cieniu dębów
Witaj Beatko
Caraz bardziej przekonuję sie od lili. a jeszcze jak zobacze jak u Ciebie zakwitną to już nie wiem co ze mną będzie. Czy robisz im jakieś podpórki żeby silny wiatr nich nie połamał? Kiedy jest dobry termin na sadzenie lili?
pozdrawiam cieplutko i miłego wieczoru życzę.
Caraz bardziej przekonuję sie od lili. a jeszcze jak zobacze jak u Ciebie zakwitną to już nie wiem co ze mną będzie. Czy robisz im jakieś podpórki żeby silny wiatr nich nie połamał? Kiedy jest dobry termin na sadzenie lili?
pozdrawiam cieplutko i miłego wieczoru życzę.
Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
- avalonne
- 500p
- Posty: 723
- Od: 9 wrz 2012, o 22:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów - okolice
Re: Ogród w cieniu dębów
Beatko, wszystko Ci pięknie wschodzi
U nas jeszcze w sobotę było upalnie i bez deszczu, dopiero dzisiaj popadało i ochłodziło się. Zapowiadają przelotne opady przez następne dni i temperatura w nocy spadnie do prawie zera. Mam nadzieję, że mi nie przemarzną rośliny - najwyżej może włókniną okryję.
Nie wiem jak u Was, ale w moich stronach po deszczu lubią wychodzić ślimaki. To dopiero są szkodniki - zjadają wszystko, co rośnie im na drodze.... Mam szczerą nadzieję, że ich w tym roku nie będzie.
U nas jeszcze w sobotę było upalnie i bez deszczu, dopiero dzisiaj popadało i ochłodziło się. Zapowiadają przelotne opady przez następne dni i temperatura w nocy spadnie do prawie zera. Mam nadzieję, że mi nie przemarzną rośliny - najwyżej może włókniną okryję.
Nie wiem jak u Was, ale w moich stronach po deszczu lubią wychodzić ślimaki. To dopiero są szkodniki - zjadają wszystko, co rośnie im na drodze.... Mam szczerą nadzieję, że ich w tym roku nie będzie.
- anastazja B
- 1000p
- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród w cieniu dębów
beatris bardzo miło mi witać Cię w moim ogródku!
Też zauważyłam,że mamy dużo podobnych kwiatów. Co prawda ja mam tylko 40 krzewów róż i około 30 lilii i za dużo mi już nie przybędzie bo miejsce się kończy.
Liliowca mam rdzawego w dużej ilości , a w zeszłą wiosnę dokupiłam 4 nowe, w tym roku mam nadzieję ,że mi obficiej zakwitną i będzie co pokazać. Irysków mam małą kępkę takich zwykłych fioletowych i mówiąc szczerze o ile oczywiście podobają mi się ich kwiaty jak kwitną, to dla mnie za szybko przekwitają ( po ok 2-3 tygodniach)Do tego później zasychają im liście ,które trzeba wyciąć i zostaje po nich brzydkie miejsce . Dlatego wolę zamiast ich kwiaty kwitnące całe lato np. dalie czy jednoroczne.
A lewizje bardzo nie lubią jak mają mokro, mi w w deszczowe lato zgniły 3 ładne okazy , za długo stały w wodzie
reniusia wszystko pięknie rośnie i się rozwija .$ lilie ,które kupiłam na wiosnę i rosły w doniczkach w domu, mają już pąki. Wszystkie wsadziłam wczoraj do ziemi , muszą sobie poradzić!
Sylwio jak zobaczysz kwitnące lilie to na pewno się na nie skusisz , tylko najlepiej zobaczyć w naturze . Zapach mają naprawdę niesamowity , trudno nie dać im się uwieść.
Wiatr nigdy jeszcze ich nie połamał a podpieram na ogół te podpędzane w doniczkach , bo one mają cieńsze i dłuższe pędy. Te co rosną w gruncie maja grube pędy.
Lilie najlepiej sadzić jesienią.
Celinko zazdroszczę Ci ładnej soboty, u nas lało i ten deszcz bardzo pokrzyżował ogrodowe plany. A jak się w tygodniu pracuje a na działkę jeździ w weekend to jest naprawdę denerwujące
Z tego co ja patrzę na prognozy ( przynajmniej w moich stronach temperatura w najbliższych dniach ma nie schodzić poniżej 10 st. nawet w nocy. Dlatego wczoraj powsadzałam większość roślin do ziemi ( kanny , dalie , szałwię , aksamitki). Mam nadzieje ,że ich nic nie zmrozi.
Ty masz dobrze bo masz ogródek przy domu i możesz go na co dzień pilnować . Jak będą miały być nocne przymrozki okryj wieczorem roślinki ; jak masz mało agrowłókniny to można nawet folią lub dużym materiałem. Ale miejmy nadzieje , że ich nie będzie
Ślimaki oczywiście i u mnie się pojawiają ale nie sieją strasznego spustoszenia , więc sobie żyją w symbiozie z ogródkiem.Natomiast po deszczu latają paskudne stada komarów. Czasami chciałabym mieć przynajmniej armatę i je wszystkie powystrzelać
Życzę Ci dużo słoneczka, żadnych mrozów i ślimaków
Też zauważyłam,że mamy dużo podobnych kwiatów. Co prawda ja mam tylko 40 krzewów róż i około 30 lilii i za dużo mi już nie przybędzie bo miejsce się kończy.
Liliowca mam rdzawego w dużej ilości , a w zeszłą wiosnę dokupiłam 4 nowe, w tym roku mam nadzieję ,że mi obficiej zakwitną i będzie co pokazać. Irysków mam małą kępkę takich zwykłych fioletowych i mówiąc szczerze o ile oczywiście podobają mi się ich kwiaty jak kwitną, to dla mnie za szybko przekwitają ( po ok 2-3 tygodniach)Do tego później zasychają im liście ,które trzeba wyciąć i zostaje po nich brzydkie miejsce . Dlatego wolę zamiast ich kwiaty kwitnące całe lato np. dalie czy jednoroczne.
A lewizje bardzo nie lubią jak mają mokro, mi w w deszczowe lato zgniły 3 ładne okazy , za długo stały w wodzie
reniusia wszystko pięknie rośnie i się rozwija .$ lilie ,które kupiłam na wiosnę i rosły w doniczkach w domu, mają już pąki. Wszystkie wsadziłam wczoraj do ziemi , muszą sobie poradzić!
Sylwio jak zobaczysz kwitnące lilie to na pewno się na nie skusisz , tylko najlepiej zobaczyć w naturze . Zapach mają naprawdę niesamowity , trudno nie dać im się uwieść.
Wiatr nigdy jeszcze ich nie połamał a podpieram na ogół te podpędzane w doniczkach , bo one mają cieńsze i dłuższe pędy. Te co rosną w gruncie maja grube pędy.
Lilie najlepiej sadzić jesienią.
Celinko zazdroszczę Ci ładnej soboty, u nas lało i ten deszcz bardzo pokrzyżował ogrodowe plany. A jak się w tygodniu pracuje a na działkę jeździ w weekend to jest naprawdę denerwujące
Z tego co ja patrzę na prognozy ( przynajmniej w moich stronach temperatura w najbliższych dniach ma nie schodzić poniżej 10 st. nawet w nocy. Dlatego wczoraj powsadzałam większość roślin do ziemi ( kanny , dalie , szałwię , aksamitki). Mam nadzieje ,że ich nic nie zmrozi.
Ty masz dobrze bo masz ogródek przy domu i możesz go na co dzień pilnować . Jak będą miały być nocne przymrozki okryj wieczorem roślinki ; jak masz mało agrowłókniny to można nawet folią lub dużym materiałem. Ale miejmy nadzieje , że ich nie będzie
Ślimaki oczywiście i u mnie się pojawiają ale nie sieją strasznego spustoszenia , więc sobie żyją w symbiozie z ogródkiem.Natomiast po deszczu latają paskudne stada komarów. Czasami chciałabym mieć przynajmniej armatę i je wszystkie powystrzelać
Życzę Ci dużo słoneczka, żadnych mrozów i ślimaków
- anastazja B
- 1000p
- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród w cieniu dębów
- ewa_rozalka
- 1000p
- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród w cieniu dębów
Beatko śliczny kolor ma Twój różanecznik ,musisz mu oberwać chore liście koniecznie i popryskać środkiem grzybobójczym ,bo inaczej będzie miał coraz więcej plam a szkoda by było